po co w ogóle powstają takie filmy? Otóż drodzy moi dla kasy, nie tylko za sprzedane bilety, ale za rozmaite gadżety, nastolatki kupią wszystko od majtek z Edwardem po sztuczne kły czy inne badziewia. Marzenie każdego producenta, tyle zarobić na filmie z tak (stosunkowo) niskim budżetem, nieznaną (i drewnianą :) ) obsadą i kiepskim scenariuszem.
Najgorszemu wrogowi nie polecam tego filmu, strata czasu i pieniędzy.
Teraz drogie fanki daję wam wolną rękę- możecie mnie ukamienować.
Hej, nic ciekawego. Znów muszę użerać się z kimś w dziale INNE, bo nie potrafi precyzyjnie przenosić na forum myśli, tylko powiewa jak chorągiewka na wietrze. Standard.
Aaaa to masz zajęcie :P Ja tu kurde z dwa dni nie byłam a ile postów naklepali :P
Vampirkowi ktoś kasuje posty :F
Ja dzisiaj spałam z 3 godziny :O Bo wróciłam z imprezki na działce :F Nigdy więcej nie mieszam wódki z piwem!
A nie ,to z poprzedniej imprezy klasowo -pożegnalnej :P
Ale przymuliło mnie na dobre 2 godziny :P
Aaaa znalazł się fan Avatara ,śmieszny gościu :D Jego argumenty mnie rozwalały...
A weźmiesz pod rozwagę, że porażka tego filmu leży po stronie reżysera - faceta, który skopał całkiem ciekawy temat z dużym potencjałem...
Sama autorka tematu go skopała. Feralna ta historia, nikt nie może z niej nic wycisnąć.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że można było wycisnąć z tego więcej. Przeczytałam sagę, w moim mniemaniu może nie jest to jakieś wybitne dzieło literackie, ale książki są od filmów dużo lepsze (jak z resztą zazwyczaj w przypadku ekranizacji książek).
Niestety nie ma znaczenia kto co sp* jak mówi Donald Tusk, bo mogli by się czegoś nauczyć po 1 czy 2 części, jak widać dalej brną w tandetę i kicz.
Ja nie lubię tych filmów dlatego,że książką byłam i jestem zachwycona, i wg mnie te filmy obrażają książkę.. Wiem,że trudno coś zekranizować,ale w niektórych momentach to jest kompletna klapa..
Wiem na pewno jedno-gdybym nie czytała książki chyba dziwnie patrzyłabym na fanki Zmierzchu,którą sama jestem ;))
W jednym zdaniu: zawiodłam się mocno ;//
Ale jestem jeszcze niedoświadczona i nie oglądałam jeszcze Zaćmienia,może dopiero wtedy powinnam się tu wypowiadać. ;))
I nie chciałam nikogo obrazić,serio ;)) Moja przyjaciółka szaleje i za filmem i za książką,a nie chciała mieć z tą manią nic do czynienia ;))
Ad Dafne: Wreszcie jakaś rozsądna osoba si,ę wypowiedziała. Przecież ta cała mania to jeden wielki komercyjny pic, nabijający obwisłe brzuchy prezesom/dyrektorom/właścicielom firm produkujących w/w chłam. Dodaj do tego Edłordowe dildo, mieniące się blaskiem psich cojones o kwietniowym poranku.