Przede wszystkim brak klimatu .. a przygoda bez klimatu to żadna przygoda. Akcja słaba, humoru ni ma, chemii między załogą też. Tajemnica, zagadki, łamigłówki - nieobecne. Piękne krajobrazy ograniczają się do slumsów w Afryce i kupy piachu na pustyni. Dreszczu przygody nie czuć. A Makkonus zupełnie nie czuje fazy - gra bez wyrazu i charyzmy, a może poprostu się nie nadaje. Fryzura tragiczna, spodnie bojówki też. Brakuje tylko sandałów i skarpetek. Sahara - film jak nieudany obiad - wszystkie składniki kupione, ale Kucharz pomyli przepis i wyszedł zakalec. Nic dziwnego że nie powstały kolejne części - film niewypał... Gdyby wszystko zagrało do dzisiaj pewnie oglądalibyśmy Saharę cz 5 - bo książek o Dirku Picie było chyba trochę. No i ten tytuł - Sahara. Chyba twórcy przewidzieli, że nic z tego nie będzie i tak głupio nazwali ten film bo jak zrobić kolejne części o Dirku Picie (np Sahara cz 2) skoro kolejne części nie są o Saharze.? Z góry wiedzieli że nie będzie kontynuacji bo film będzie nieudany ... i się sprawdziło ..