6,3 325 tys. ocen
6,3 10 1 324926
5,6 61 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

słaby bez sensu żałosne kino dla tępej młodzieży

ocenił(a) film na 8
RobertJova17

Ty masz człowieku "mocno w bani poprzewracane". Skoro film Ci się nie podobał, to przynajmniej uszanuj to, że dla innych nie był on taki zły...chociaż nie, ty przecież tego nie potrafisz. Mogę Ci dać jakąś radę? Albo nie, to raczej będzie prośba. Nigdy nie wyjeżdżaj za granicę. Proszę. Bo jak sobie pomyślę, że w jakimś innym kraju ludzie mieliby Cię spotkać i wiedzieliby, że jesteś z Polski, to dostaję depresji.

RobertJova17

tylko, że Ciebie powinno gówno obchodzić jak inni postrzegają świat.. i Twoje uświadamianie nas jakoś Ci nie wychodzi, zdania ludzi nie zmienisz
Jesli Twojej mamie "ss" by sie spodobała tez bys ja wyzywał od debili, tłuków i ludzi majacych poprzewracane w bani?

ocenił(a) film na 1
niemamczasu

fim jest słaby nie niesie zadnego przesłanie ponadczasowego film dla ludzi o mocnych nerwach i psychice .
''Jesli Twojej mamie "ss" by sie spodobała tez bys ja wyzywał od debili, tłuków i ludzi majacych poprzewracane w bani? '' nie no tak hamski to nie jestem
aa film nie ma nic wspólnego z dzisiejsza młodzieza
po pijaku pisał scenariusz
jak sie robi takie filmy niby na podstawie prawdziwych zdazen to sie bada otoczenie geneza całej tej historii jest jak sci-fi

ocenił(a) film na 10
RobertJova17

To jest cholernie współczesny film. Nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz.

kasia86_filmweb

chyba w świecie "krwawych wzgórz"

ocenił(a) film na 10
niemamczasu

Niech żyje tam dalej ;)
Każdy ma "swój" świat.

ocenił(a) film na 9
niemamczasu

dobre:)

ocenił(a) film na 1
solaventura

no jak wy zyjecie w swiecie gejów i komputerowej fikcji to gratuluje

RobertJova17

z przykrością muszę przyznać rację założycielowi tematu,masz w 100% rację stary kolejny beznadziejny chłam stylizowany na ambitne kino z przesłaniem,problematyką na czasie ble ble ble itp a tak naprawde tani shit. Lubie filmy nad którymi trzeba pomyśleć problem w tym że istnieje wielka różnica pomiedzy skomplikowaną fabułą a zastanawianiem się czy ktoś jest pedałem czy jest emo i czy sie tnie.

ocenił(a) film na 1
darius_filmaniak

wkońcu ktoś zrozumiał ten temat że film jest słaby i ma żałosną fabułe

użytkownik usunięty
RobertJova17

To w końcu ma tą fabułe tyle że żałosną, czy w końcu jej nie ma jak kiedyś wcześniej napisałeś..no bo to jest chyba różnica..
Musze Cie zmartwić ale też żyjesz w świecie gdzie są geje ;) A w świecie komputerowej fikcji w dzisiejszych czasach, na jakiś sposób znajduje sie każdy.

ocenił(a) film na 3
RobertJova17

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Film biedny, tandetny, który nic sobą nie przedstawia. Problem nastolatków przedstawiony w tym filmie zachwyca głównie 12letnie dziewczynki które widząc sceny prysznicowe bądź pedalskie tarło podczas Judo kwiczą niczym na koncercie Biebera. Nigdy gorzej nie wydałem moich ciężko zarobionych pieniędzy. Film całkowicie mnie nie poruszył. Bieda w najlepszym wydaniu. FILM O PEDALE KTÓRY JEST EMOCIOTĄ. Wszystko na temat.

Rysio1209

najgorsze w tym wszytstkim jest to że mamy tyle dobrych polskich filmów które naprawde coś sobą reprezentują albo są już klasykami : sexmisja,vabank,symetria,chłopaki nie płaczą wymienić można dużo więcej a jedyne na co nas stać od ostatnich kilku lat to np. sala samobójców, jak to kolega trafnie określił o EMOCIOTACH, ja pier.. pożal się Boże naprawde.

ocenił(a) film na 10
darius_filmaniak

Pisałam to już kilka razy i napiszę kolejny - Jeśli ktoś odbiera ten film tylko na poziomie "EMOGEJA" to nic z niego nie zrozumiał.

ocenił(a) film na 3
kasia86_filmweb

Wyjaśnij mi jak można postrzegać kolesia który ma grzyweczkę zaczesaną na czoło, wali gejówke na macie? Nawet gdybym spojrzał przez pryzmat tego, że nie jest to emociota. To film nadal reprezentuje niski poziom. Problematyka filmu jest dla mnie jasna i zrozumiała aczkolwiek słabo przedstawiona.

ocenił(a) film na 10
Rysio1209

On nie był Emo - to była tylko manifestacja, pokazanie złości, pozornej odwagi, a przede wszystkim manipulacja ze strony Romy. I Dominik nie był gejem, szukał swojej tożsamości, seksualności. To jest historia i problemy, które są współczesne i prawdziwe.

kasia86_filmweb

dokładnie tak podejrzewałem że będzie wychodząc z filmu... dla niektórych film był przedstawieniem 'emosów' gejów a może w ogóle powiecie że głównym wątkiem filmu był incydent głównej postaci ze swoim kolegą?? Trudno, są ludzie którzy nie zrozumieli filmu, po prostu inaczej go odebrali albo są sami zamknięci w swoim internetowym świecie jako wielcy krytycy polskiego kina i nie chcą przyznać się że ich życia poniekąd podobnie wygląda... wypisują ostre negatywne komentarze i wyżywając się na innych podbudowują się na duchu.
Każdy ma prawo do swojej opinii i do krytyki- nawet ostrej, ale wypisywanie w co drugim komentarzu że film to dno i jest żałosny, że Polacy "nie umią" kręcić filmów jest dziecinne, prostackie i nie na miejscu.

Dla mnie film naprawdę dobry, może trochę wyolbrzymiona sytuacja ale dobrze wiemy że podobne zdarzenia mają miejsce...
W końcu jakaś innowacja, film na czasie, myślę że daje trochę do myślenia. Naprawdę duży szacunek dla reżysera!

RobertJova17- tępa młodzież przede wszystkim nie potrafi poprawnie pisać po Polsku i w filmie w którym jest dużo 'ukrytych' wątków widzą tylko naśladownictwo Amerykańskiego kina i nie umieją rozczytać metafory jaka jest ukryta w niektórych obrazach dla niektórych żałosnych- ale niestety prawdziwych...
rozumiem że Twoje posty to prowokacja żeby zrobić temat bardziej popularny więc myślę że nie warto wpadać w Twój bezsensowny wir...

ocenił(a) film na 1
dzwiek

''rozumiem że Twoje posty to prowokacja żeby zrobić temat bardziej popularny '' nie tylko opisują prawde na temat filmu,a wy piszecie że ten film to arcydzieło, arcydzieło to np AVATAR,EGZORCYSTA,TITANIC itp.
tak sie chwalicie tym filmem ze sie zara posracie film dla zagubionych dzieci w internecie dla dzieci z disney channel i jak ktos tu juz wspomniał dla fanek i fanów tego nie d.oj.e.b.a.n.e.g.o justina bibera

ocenił(a) film na 3
darius_filmaniak

Dokładnie tak jest. Klasyki polskiego kina które wymieniłeś to jest oblicze chyba najlepszego polskiego kina które z miłą chęcią oglądam i na które z miłą chęcią wybrałbym się do kina na te filmy do kina po raz n-ty. "Kiler", "Kilerów dwóch", "Chłopaki nie płaczą", "Poranek kojota", "Czas surferów", "Zróbmy sobie wnuka", "Pieniądze to nie wszystko", "Nic śmiesznego", "Dzień świra" itd. Filmy z których teksty, dialogi wymyślają chyba geniusze. Teksty które na zawsze przejdą do przyszłości. Na koniec dodam film troszkę odbiegający od tych wszystkich komedii które tutaj wymieniłem "Symetria". Film "Sala samobójców" nie można zaliczyć do tego typu filmów na pewno ale jedno wiem ten film pokazał, że polskie kino spada na bardzo niski poziom. Liczę tylko, że w przyszłości będzie lepiej.

ocenił(a) film na 7
Rysio1209

Po pierwsze: czy Was (myślę o Tobie i o dariusie_filmaniaku przede wszystkim) już całkiem porypało z tymi gejami?! Albo macie na tym punkcie jakąś niezdrową obsesję, albo tak bardzo Wam się marzy, żeby ktoś wreszcie nakręcił w Polsce rasowy gejowski film (oczywiście po to tylko, żebyście mogli po nim pojeździć w imię troski o zdrowie moralne naszego narodu), że już nie jesteście w stanie zauważyć niczego innego. Przecież wątek homoseksualny w tym filmie nie był najważniejszy! Zresztą - czy to jest aby takie pewne, że Dominik (w kluczowym momencie ciupciający Sylwię aż furczy - albo pstrykający pingwina przed jej avatarem, co w sumie na jedno wychodzi) jest gejem? W filmie pokazują to trzy sceny: pierwsza to lansiarski, towarzyski wygłup, druga - przypadek, trzecia (ta z posągiem w teatrze - skądinąd wcale wielointerpretowalne, inteligentne i prawie na pewno nieprzypadkowe nawiązanie do "Lalki" Prusa, czego jakoś nikt z Was, o Znawcy i Erudyci, nie zauważył) jest czystą prowokacją. Chłopak ma dziewiętnaście lat - zdarza się, że w tym wieku pojawiają się problemy z identyfikacją seksualną i wcale nie jest tak, że młodym jest z tym jakoś szczególnie fajnie. A Wam coś się chyba "Sala samobójców" myli z Almodóvarem, który faktycznie jednoznacznie bierze w obronę wszelką seksualną odmienność. Kłopoty z płciowością Dominika są u Komasy po prostu jednym z rysów podkreślających totalną nieprzystawalność bohatera do świata. Może się nie podobać, może brzydzić? Załóżmy, że tak (mnie nie rusza, ale jak ktoś jest przeczulony... cóż, jego sprawa), ale twierdzić, że film jest zły, bo jest o ciotach, to już gruba przesada.

Po drugie: można by odnieść wrażenie, że jesteście gotowi przyklasnąć tylko tym filmom, z których przesłaniem (czymkolwiek by ono miało być) jesteście jakoś w stanie się zgodzić. Wpieprza Was Dominik, jego problemy, jego status społeczny i środowisko, w którym się obraca - no i jazda, od razu cały film do kosza! Nie możecie przyjąć do wiadomości, że to po prostu głos pewnej grupy społecznej, która - czy Wam się to podoba, czy nie - jest i coraz bardziej rośnie w liczbę. Moi uczniowie - a uwierzcie, że nie są to "dwunastolatki moczące się na koncercie Bibiera" - odebrali ten film o wiele intensywniej niż na przykład "Czarny czwartek", który autentycznie nimi wstrząsnął, ale który (ich święte prawo) nie jest o problemach dotykających ich albo ich znajomych. I wcale nie chodzi o to, że się utożsamiają z Dominikiem - ale załapali się na coś, co Wam wydaje się sprawiać kłopot, a mianowicie, że nie trzeba sympatyzować z tym, co widać na ekranie, żeby docenić społeczną i egzystencjalną tego wagę.

No i po trzecie: Wasze narzekania, jaki to strasznie niedobry (w sensie zwłaszcza formalnym, technicznym) jest ten obraz Komasy... Jezu, czego wyście chcieli - "Avatara"?! Jak na film, którego cały budżet wystarczyłby na styropianowe kubki na kawę na planie średniej produkcji zza oceanu (bo już na samą kawę mogłoby nie styknąć), "Sala samobójców" jest zrobiona naprawdę profesjonalnie. Nawet najlepsze polskie produkcje ostatnich lat ("Wesele", "Dom zły", "Dzień świra", "Plac Zbawiciela", "Dług", "Symetria") przy filmie Komasy - niestety - odpadają w przedbiegach. Niestety - bo są generalnie filmami o niebo lepszymi, ale technicznie walą jednak ostrą prowizorką. Więc z "Salą samobójców" jest jak z "Potopem" Sienkiewicza - można mu zarzucić, że jest nacjonalistyczny, naiwny, infantylny, ale jeśli ktoś twierdzi, że jest źle napisany, to zwyczajnie sam się ośmiesza. Może Wam się Komasa nie podobać, Wasza sprawa - ale jednak minimum obiektywizmu by się przydało...

I na sam koniec: porównywanie "Sali samobójców" do innych dokonań rodzimej kinematografii. Że nie jakoś bardzo olśniewająco wypada przy "Seksmisji", "Vabanku", "Dniu świra" czy "Symetrii"? Niech będzie... Ale "Chłopaki nie płaczą"? "Poranek kojota"? No sorry, ale porównywanie filmu z pewnością nie genialnego, ale jednak ważnego, odważnego i solidnie zrobionego z komedyjkami, które śmieszyć mogą jedynie na solidnym kacu, gdzie żarty są w guście ziomów walących jabcoka za wiejskim spożywczakiem, a scenariusze na poziomie prawdopodobieństwa z horrorów klasy B sprzed pół wieku... No, odbieracie sobie, panowie, sporo wiarygodności.

ocenił(a) film na 1
Ras_Democritus

i co dalej z tym benkartem kinematografii cannes lub rozdanie okarów może saturn nic z tych rzeczy nie zauwarzony na rynku zagranicznym przez powaznych przedstawicieli kina i tu konczy sie watek dalszej przyszłosci tego filmu REQUIEM to to nie jest i nigdy nie bedzie

ocenił(a) film na 7
RobertJova17

No i co, stanął Ci, jak tak sobie znowu pierdnąłeś przy ludziach?...
Jaki będzie dalszy los tego filmu? Nienajgorszy: oczywiście, że nikt go na Zachodzie nie kupi, nie zdobędzie jakichś nie wiadomo jakich laurów... ale w Polsce pozostanie dokonaniem ważnym, które przetrze szlak następnym - miejmy nadzieję, że jeszcze lepszym - produkcjom, w których reżyser nie boi się odważnych (czasem niesprawiedliwych) diagnoz, niechęci do wymiatania społecznych śmieci spod dywanu, politycznej poprawności i przymusu mówienia o Katyniach, Smoleńskach, Grudniach itp... Pozostanie też dowodem na to, że można u nas kręcić - w stanie dramatycznego niedofinansowania polskiego przemysłu filmowego - filmy zupełnie przyzwoite od strony technicznej. Na szczęście nie jest jeszcze tak, że o jakości filmu decyduje zdanie masy złożonej z podobnych Tobie tłuków - są jeszcze ludzie myślący na tyle trzeźwo, że potrafią docenić coś, co może im z jakichś tam względów nie pasuje, ale co jest też w rodzimej kinematografii przedsięwzięciem bez precedensu (że nie od razu doskonałym?... cóż, nie mylą się tylko ci, którzy nic nie robią).
I przestań już się tak lansować z tym "Requiem dla snu". Pomijając już fakt, że stawiam diamenty przeciw orzechom, że nie wiesz, co oznacza słowo "requiem", to uważam też, że ten film Aronofsky'ego jest przegadanym, przekombinowanym, tandetnie efekciarskim, pseudointelektualnym bełkocikiem (bo nawet nie bełkotem) dla snobów, którzy nie są w stanie strawić niczego mądrzejszego, a nie chcą wyjść na kmiotów, co to nic poza "Piłą" nie potrafią dooglądać do końca. Wynudziłem się na tym filmie jak mops - po pierwszej pół godzinie wiedziałem już, jak będzie się to układało do końca. Ale rozumiem, że chciałeś błysnąć, doceniam to, naprawdę...

ocenił(a) film na 1
Ras_Democritus

blair witch projeckt został uznany za nowatorski horror który miał bardzo niski budzet a przyniósł ogromne zyski mozna
mozna tylko polscy rezyserzy nie umia krecic filmów
co do requiem efekciarski to on jest bo ss nie jest i dlatego requiem jest lepszym filmem bo efekt musi byc i nie tylko muzyka z requiem to klasyk clint mansell jezeli wiesz o kogo chodzi
bathory film który został zrobiony za rodzime pieniadze zwrócił uwage inwestorom którzy dołaczyli sie do ciekawego projektu
orzechy vs diamenty filmy z takim samym budzetem lub nawet mniejszym
SS- Sala Samobójców
SS 0:10 Paranormal Activity 200mln zysków
SS 0:15 EAM polski dokument
SS 0: 10 Blair Witch Projeckt 200mln zysków
SS 0: 20 Teksanska Masakra Piłą Mechaniczną Tobe Hooper reżyser jak byś może nie wiedział
SS 0:14 REC
SS 0: 7 Godzilla Japońska wersja
SS 0:100 The Ring Japońska wersja milnionowa sprzedaz w Japonii i w Usa

ocenił(a) film na 5
RobertJova17

coś mi się wydaje, że sam jesteś emo i jest Ci z tym źle dlatego tak się wyżywasz na tym filmie i ludziach, którzy chcą Ci pomóc...

ocenił(a) film na 1
marazmx

jestes chyba popier..dolony sam jestes emo skąd ten pomysł ludzi takich jak ty powinni zamykać

ocenił(a) film na 9
RobertJova17

juz ci napisalam kiedys-to takich jak ty powinni zamykac!!!i dluzej czytam twoje komentarze tym bardziej mi Hitlera przypominasz.

ocenił(a) film na 7
RobertJova17

OK, część filmów niskobudżetowych, które wymieniasz, rzeczywiście zrobiła sporo szumu... Sam też bardzo cenię sobie choćby "Blair Witch Project" - nieporównywalnie bardziej, niż "Salę samobójców". Podobała mi się też i "Teksańska masakra...", i "[Rec]", i "Paranormal Activity". Ale zwróć uwagę na jedną rzecz: to są filmy amerykańskie - a tam obieg i dystrybucja kina (włącznie z tym niszowym) są zupełnie inne niż w Polsce. Prościej rzecz ujmując: jeśli coś chwyci w Ameryce, to popularność tego czegoś niejako z automatu rozlewa się na resztę świata. Polski film - choćby najlepszy, a "Sala samobójców" aż taka wybitna nie jest - musi najpierw dobić się do głosu na Zachodzie, a dopiero potem może być dostrzeżony gdzie indziej... Udało się to niewielu: Hasowi, Wajdzie, Kawalerowiczowi... Ktoś kiedyś mądrze powiedział, że gdyby Tadeusz Nalepa tworzył w Stanach, to dziś pewnie byłby wymieniany jednym tchem z Hendrixem.
Oczywiście, muzyka Mansella w wykonaniu Kronos Quartet jest znakomita - problem tylko w tym, że zasługuje na znacznie lepszy film niż "Requiem dla snu".

ocenił(a) film na 1
Ras_Democritus

Paranormal Activity 11tys dolarów koszt filmu
miejsce krecenia dom rezysera
wynagrodzenia aktorów 500 dolarów
film tak sie spodobał ze zainteresował sie nim sam STEVEN SPIELBERG za którego namowa zmieniono zakonczenie filmu

ocenił(a) film na 3
Ras_Democritus

Krótko i na temat porównując ten film do takich klasyków na czasie które wcześniej wymieniłem odnosiłem się całkowicie do polskiego kina od strony bardzo dobrych filmów. Nikt nic nie mówi, że sala samobójców jest źle zrobiona, pod względem technicznym świetnie przysłania całą żałosność tego filmu. Ale te rzekome gadania "nie zrozumiałeś przesłania filmu", "jeśli patrzysz, postrzegając tego antka jako emociota to nic z tego nie zrozumiesz", ręce opadają. Żałosną i zarazem śmieszną rzeczą jest wyolbrzymianie i porównywanie, że ktoś spodziewał się tu takich filmów jakimi są "Avatar" czy "Titanic".

ocenił(a) film na 9
Rysio1209

Żałosność tego filmu.
Kolejne polskie gówno.
Poranek kojota...
Ludzie po 1 porównywanie całkowicie różnych filmów jest nie na mijscu.
Po 2 nie k**** nie zrozumiałeś tego filmu i dlatego na nim się wyżywasz,
Po 3 właśnie przez takich jak Ty idiotów polskie filmy są na tak niskim poziomie. Bo dla was cokolwiek ambitniejszego jest gniotem. Wy kupujecie Gówno i dla was jest produkowane więc proszę przestać pieprzyć.

ocenił(a) film na 7
Rysio1209

Bez urazy, ale nazywanie "Poranka kojota" czy "Chłopaki nie płaczą" klasykami jest jakimś piramidalnym nieporozumieniem... Klasyka polskiego kina - przynajmniej według mnie - to "Matka Joanna od aniołów", "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Miś", "Ziemia obiecana", "Ręce do góry", "Psy"... Jeśli te dwa filmy, o których piszesz, są klasyczne, to tylko dlatego, że dokumentują one dno, które polskie kino rzeczywiście w pewnym czasie osiągnęło. To są dziełka, które strawić można wyłącznie na fest pijackiej imprezie dla studentów z AWF-u. "Sala samobójców" jaśnieje na ich tle - przy wszystkich swoich niedoskonałościach - jako gwiazda pierwszej wielkości.

I tak, tak właśnie jest: jeśli ktoś pisze, że ten film sprowadza się wyłącznie do wątku homoseksualnego, to zwyczajnie nie zrozumiał, o czym jest rzecz cała. A jakoś nie zauważyłem w Twojej wypowiedzi innych argumentów przeciw "Sali samobójców. To tak, jakby ktoś powiedział, że nie podoba mu się "Ojciec chrzestny", bo je się tam spaghetti, a on akurat na widok makaronu z sosem ma odruch wymiotny. Przedstaw jakieś inne - rzeczowe - argumenty na rzecz rzekomej "żałosności" filmu Komasy, to doczekasz się też rzeczowej polemiki...

ocenił(a) film na 3
Ras_Democritus

Temat jest prosty i klarowny Kwiatkowski. O sali samobójców, analizując i skrupulatnie przyglądając się sceną z tego filmu to właśnie pedalstwo nie leży w moim guście. Koleś jednym słowem wygląda tak jakby był miękkim hujem robiony (za przeproszeniem). Są gusta i guściki ja osobiście nie oglądałem wyżej wymienionych filmów, widocznie nie mój klimat, do takich czasów nie sięgam niestety i nie mogę całkowicie się na ten temat wypowiadać. Cenię sobie dobry żart, ciętą ripostę a to właśnie odnajduję w tak pięknych zagadnieniach jakimi są moje klasyki komediowe polskiego kina. Natomiast nie mówię, że idąc na SS spodziewałem się takiego czegoś bo na pewno coś takiego prędzej czy później ktoś mi zarzuci. Aczkolwiek spodziewałem się naprawdę porządnego kina, przeliczyłem się i wiem jedno filmy o pedalstwie bo tak to ogólnikowo nazwę są nie dla mnie. Film całkowicie zrozumiałem dlatego nie rozumiem skąd znowu te wasze wątki homoseksualne przez które nie mógłbym tego filmu zrozumieć. Film pokazujący wątek człowieka mającego wszystko, wywodzącego się z bogatej rodziny, ale nie do końca wszystko, pod wpływem gejowskiego odruchu na treningu czuję się wyśmiewany przez kolegów i zamyka się w sobie, próbuję odnaleźć się natomiast w świecie wirtualnym gdzie również widać, iż gubi się w zagadnieniu itd itd. Rzeczą logiczną jest, że każdy może sobie teraz dopisać cóż jeszcze widzi za przesłanie w tym filmie. Przesłanie absolutnie nie poruszające, nie skłaniające do przemyśleń. Tylko wręcz denerwujące patrząc na tą emociotę.

Ras_Democritus

Do "Ras_Democritus " , wjeżdżas na osoby krytykujące ten film baranie jeb*any że jesteśmy homofobami mamy problem z emo i nie rozumiemy problematyki która ciebie tak porusza ale cytując twoje słowa " Chłopak ma dziewiętnaście lat - zdarza się, że w tym wieku pojawiają się problemy z identyfikacją seksualną " widać że to ty masz z tym problem zniewieściały pin*olu ze swoją sexualnościa i dlatego tak rozumiesz ten film i jego WIELKIE przesłanie,może ty nie wiedziałeś jaka jest twoja identyfikacja sexualna w wieku 19 lat ale założe się że 90% procent uczestników tego forum znała swoją identyfikacje jak to nazywasz dużo dużo wcześniej cioto więc ryj w kubeł i leżeć.

ocenił(a) film na 1
darius_filmaniak

ostre słowa może i w tym wypadku potrzebne aby zrozumieć...

ocenił(a) film na 7
darius_filmaniak

Po pierwsze: jak chcesz być taki strasznie groźny, to zamiast pohukiwać na ludzi za pośrednictwem internetu i popisywać się wulgaryzmami, które naprawdę nie robią na mnie wrażenie, zacznij na przykład chodzić na siłownię. Albo na jakieś sztuki walki. Po Twojej poprzedniej wypowiedzi nie ma wątpliwości, że mózg już Ci się nie rozwinie, ale mięśnie - kto wie, kto wie... Ubędzie Ci wtedy trochę frustracji.
Po drugie - gówno Cię to wprawdzie obchodzi, ale dla Twojej wiadomości: nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę gejem, a ze swojego (heteroseksualnego) pożycia jestem naprawdę zadowolony. Ale nawet gdyby było inaczej, to wolałbym uprawiać seks z mężczyzną niż być podobnym Tobie zabiedzonym onanistą, który o uprawianiu miłości może porozmawiać co najwyżej ze swoimi dłońmi... Tak że uważaj i zamiast szkodzić sobie wypisywaniem bredni w sieci, zacznij szukać sobie laski, bo Ci pryszcze nie znikną z pyska przed emeryturą. Tylko wcześniej ogarnij się trochę z kulturą, bo inaczej zostanie Ci wyłącznie heteroseksualizm w wersji cybernetycznej.

ocenił(a) film na 10
RobertJova17

Nie wiem jak to zrobiłem, ale przeczytałem te 6 stron waszej kłótni na temat tego filmu.
Byłem na nim jakieś 2 miesiące temu, nie powiem film mi się bardzo spodobał, zresztą każdy ma swoje zdanie.
Zastanawiam się tylko dlaczego tak jeździcie po gejach, albo jak to się przyjęło "pedałach"? Jakieś uprzedzenia czy co? To ludzie tacy jak wy i też trzeba takich szanować. Chyba że was mama nie nauczyła szacunku to co innego.

Poza tym, Przesłanie... Ten film (z tego jak to zinterpretowałem) mówi o problemach młodzieży, co robią jak nie mają dokąd uciec, nie mając przyjaciół, nie mówiąc już nawet o rodzicach. Co wy byście zrobili będąc ośmieszanymi przed szkołą? Inaczej wyglądając? Mieć inną orientację seksualną? Zostaje internet, różne fora itd. Tylko po to żeby się wygadać i odstąpić choć na chwilę od rzeczywistości.
Może gdybyście byli na miejscu takiego człowieka jak Dominik, zmienilibyście zdanie, bo życie nie polega na tym żeby być kasiastym, mieć pałac albo nie wiem co jeszcze. On potrzebował miłości tak jak każdy z nas.

Identyfikacja seksualna.. Tak naprawdę Panie Darius, żeby zidentyfikować swoją seksualność potrzeba czasu. Niektórzy potrzebują go mniej, a niektórzy więcej. Zależy też od psychiki, a nie wieku.

I proszę was, skończcie sobie wjeżdżać od ciot i innych.. Trochę tolerancji.

ocenił(a) film na 10
Amek14

Jeszcze jedno.. Emo to muzyka, a nie tak jak wy sobie to przyjeliście, dzieci z pociachanymi rękami od żyletek. -.-

ocenił(a) film na 1
Amek14

''inaczej wyglądać to oni sobie ubzurali ten smieszny ubiór z zachodu i to oni sami siebie pograzaja w codziennosci nie inni tylko oni sami to niech radza sobie sami z problemami bo nigdy nie wydorosleja i zostana odrzuceni na zawsze to sa zazwyczaj ludzie którzy niczym sie nie interesuja sa zamknieci i tylko pokazuja swoje smieszne poglady przed dzisiejszym swiatem nikt im losu nie wybrał to zrobili sami chyba maja wlasna wole to nie białorus gdzie wszystko jest dyktowane a wiec sprawa emo tkwi w ich posranych głowach a nie w społeczenstwie

RobertJova17

Poćwicz sobie interpunkcję, bo twój przekaz jest przez brak przecinków oraz kropek niejasny i chaotyczny. Twój ostatni komentarz jest trafny. Masz rację tacy ludzie jak bohaterowie tego filmu to dla mnie jest kompletne dno. Nie potrafią się zająć czymś pożytecznym, to robią z siebie męczenników. Pozdrawiam.

RobertJova17

Nie widzialam filmu, ale moj syn 15 letni chlopiec byl pod wrazeniem, nie jest tepy, przeciwnie iloraz inteligencji b. wysoki...wyzszy od mojego i nie watpie, ze od robertjova17, ja go zobacze wlasnie z tego powodu...to wystarczajacy argument, jak dla mnie.

ocenił(a) film na 1
betsy100

odradzam obejzenie tego filmu z prostego przykładu film ma cos niesci ze soba a teb niczego nie niesie wychodzimy z sali załamani i zdezorientowani jakie to oni maja ciezki zycie ciezki zycie to mieli ludzie w obozie koncentracyjnym a nie w dzisiejszym swiecie film jest słaby gra aktorów sztuczna grafika i tekstury okropne przesłanie do młodziezy i do innych osób nie prawdziwe

RobertJova17

NIE, to, że Ty wyszedłeś z kina załamany i zdezorientowany, to nie znaczy, że inni również.. więc nie pisz, że wszyscy, bo o tym nie masz w ogóle pojęcia.