Wielki ukłon dla twórców i wykonawców za szczerą do bólu prawdę ukazaną w filmie (8-9/10)
Dokładnie to samo pomyślałem ogladając Samotny port – miłość ukłon dla wszystkich pracujących nad tym filmem , dla mnie osobiście jest strzałem w dziesiątke .
Przyjdź i chwyć moją rękę
Chcę spotkać kogoś żywego
Nie do końca rozumiem
roli, którą mi powierzono
Siedzę i rozmawiam z Bogiem
a on tylko śmieje się z moich planów
Moja głowa mówi w języku,
którego nie rozumiem
Chciałbym po prostu poczuć prawdziwą miłość
Poczuć dom w którym żyję,
bo mam zbyt wiele życia
płynącego w mych żyłach,
które się zmarnuje
Nie chcę umrzeć
Ani nie mam wcale ochoty żyć
Zanim się zakocham
przygotowuje się, żeby ją zostawić
Przerażam siebie samego
dlatego ciągle uciekam
zanim przybyłem
widziałem swój odjazd