Witam wszystkich! Widzę, że film nie doczekał się żadnej recki i dlatego postanowiłem napisać kilka zdań od siebie:) otóż miałem przyjemność być na filmie w Sierpniu podczas gdy pracowałem w UK. Jestem nim oczarowany, czekam na premierę Pl lub na wydanie Blu-ray:) Jeżeli kochasz gry video, filmy kung-fu i masz 20pare lat ( chociaż w sercu i w duszy) to zdecydowanie spodoba Ci się ten film. Nie ma on zupełnie sensu (poza własnym światkiem wykreowanym na potrzebę tego obrazu). Postacie wpadają przez dach, co chwila pojawiają się onomatopeje jak w komiksie, sceny walki jak ze Street Fightera, kupa absurdalnego humoru. Montaż super, walki epickie i dziesiątki odniesień do 8 i 16 bitowych gier. Nie tylko w dialogach, ale w samplach muzycznych, w stylizowanym na 8 bit logo UNIVERSAL i wiele wiele więcej. Zaznaczam, że fanem Scott'a nie byłem przed seansem, zostałem nim po ( zakupiłem komiksy, grę na PS3). Szkoda, że tak kiepsko poradził sobie w Box-office...Polska na pewno nie za dużo pomoże, ale kto się waha niech już przestanie i jeśli będzie mógł...na Scott Pilgrim VS the world idzie do Kina:)