Nawet jak na Pythonów, musiałem oglądać ten "film" na raty by doczekać się puenty, czegokolwiek. Kilka przebłysków niestety nie ratuje tej produkcji.
"Film totalnie pozbawiony sensu "
Widać film przez to przekazuje ,że życie nie ma sensu ^_^
Wg. mnie każdy fragment filmu miał jakieś przesłanie, puentę często tak oczywistą, że aż trudną do zauważenia. A i recept na sens życia nie zabrakło.
Z tym filmem jest tak jak z życiem. Większość z nas liczy na to, że ktoś poda im wszystko na tacy: że ktoś za nich zrzuci wagę, rzuci palenie, wskaże sens życia itd. Ku uciesze producentów paraleków, polityków, kaznodziejów.