PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=701567}

Siedem sióstr

What Happened to Monday
2017
6,7 39 tys. ocen
6,7 10 1 38965
6,1 8 krytyków
Siedem sióstr
powrót do forum filmu Siedem sióstr

Oglądając ten film zadziwił mnie ciekawym pomysłem, realizacja też była niczego sobie, tylko szkoda że aktorka była tak przeciętna i względem gry aktorskiej jak i względem wizualnym, chyba co najmniej 20 aktorek nadałoby się lepiej do tej roli, przyjemniej by się oglądało, chociaż jedno trzeba Noomi przyznać, mimo że uważam że słabo wypadła jej gra aktorska to jednocześnie dobrze zagrała "siedmokrotne rozdwojenie jaśni" bo po seansie gdybym nie znał wszystkie tricków green screenu+dublerów i nie miałmózgu to faktycznie dałbym się nabrać że tak naprawdę aktorek było 7 a nie jedna, bardoz dobrze poradziła sobie z wcieleniem się w różne osobowości (pewnie dlatego dostała tę rolę).

Okej ale wracając do meritum mojego tytułowego pytania... Fikcja czy realizm?
Podczas tego filmu zrozumiałem jedno, ten kto wymyślił ten scenariusz nie okrył nic nowego tylko to co w głowach facetów przelał na papier i stworzył scenariusz...
Niektóre kobiety faktycznie zachowują się jakby miały więcej swoich wizualnych kopii bo niby mamy świadomość tego że to jedna osoba ale po obejrzeniu tego filmu sam nie wiem czy to fikcja czy realizm... bo jak inaczej wyjaśnić "rozdzielanie uczuć" przez niektóre kobietki? :)

PS: ciekawi mnie czy tylko ja na początku seansu gdy zrozumiałem o czym ten film będzie pomyślałem o tym że "jej" chłopak to bedzie miał fajnie bo będzie dymać 7 różnych kobiet? :D