Emmett, który właśnie opuścił więzienie, rusza w drogę do Silverado. Zamierza odwiedzić siostrę Kate i jej rodzinę. Planuje również podróż do Kalifornii. Wybiera się tam z bratem Jakeem (Kevin Costner). Zanim to jednak nastąpi, wpada w pułapkę zastawioną przez rewolwerowców nasłanych przez McKendricka, syna bogatego farmera, za zabójstwo którego Emmett trafił za kratki.
i w niej wypada bardzo dobrze.
Pomyłką jest porównywanie go do brudnych westernów Leone, czy Dzikiej bandy,
czy innych w konwencji na poły komediowej (np Sędzia Roy Bean, Ballada o Cable Hough'u).
Oczywiście, że jest czarno-biało, lekko naiwnie i przerysowanie ale to taka
lekko sentymentalna podróż w przeszłość,...
dwie sceny utkwiły mi w pamięci..:pierwsza jake jak odzyskuje swoje rewolwery...i bawi się nimi..ta radość życia...poczucie odzyskania tego co najważniejsze....druga pojedynek dwóch przyjaciół na końcu....zegnaj pat....zegnaj cobb....świetne...