Czy to jest najlepsza rola Humphreya Bogarta, tego nie wiem. Natomiast sposób w jaki wcielił się w rolę to po prostu majstersztyk, super. Dodatkowo śmietankę jaką Huston zgromadził na planie, ich gra oraz fabuła filmu tworzą niesamowity nastrój tego filmu. Ta wspaniała czwórka aktorów: Humphrey Bogart, Peter Lorre, Sydney Greenstreet oraz Paul Henreid (tu nie zagrał), wielokrotnie spotyka się na planach film-noir
w różnych konfiguracjach kreując niesamowite postacie z zapadającymi
w pamięci dialogami. Całości w tym filmie dopełnia rola kreowana przez Mary Astor-jak zawsze świetna. W mojej ocenie to klasyka kina, umieściłbym go w czołówce 100 najlepszych filmów w historii kina, ocena 10/10 - gorąco polecam!