Czemu ten film nosi tytuł "Beetlejuice" (Używam oryginalnego tytułu, bo polski brzmi trochę
głupio)? Przecież Beetlejuice pojawia się rzadko i jest bardziej drugoplanową postacią?
Chodzi mi o to, że po tytule możnaby sądzić, że Beetlejuice jest głównym bohaterem filmu. Tymczasem, on sam pojawia się na ekranie rzadko. Według mnie film jest bardziej skoncentrowany na Maitlandach i ich relacji z Lydią. Więc nie rozumiem, skąd pomysł na taki tytuł.
Gdzieś czytałam, że właśnie tytułowy bohater pojawia się na ekranie niecałe 20 minut. Mimo to Keaton, sprawił że Beetlejuice jest postacią tak charakterystyczna i zapamiętywaną, że taki tytuł wcale mnie nie dziwi. Poza tym kanwa filmu jest oparta na tej postaci ( postać kluczowa, bez niego akcja byłaby nudna, nie sadzisz?)+ zaskoczenie - myślisz, że półtorej godziny Keaton skacze po ekranie, a tutaj trochę ponad kwadrans- przecież niespodzianki zawsze są najlepsze :)
Jest całkiem fajna. ma świetne intro. Wpisz w wyszukiwarce youtube: "beetlejuice cartoon".
Czytałem gdzieś, że początkowo film miał być horrorem, Beetlejuice miał mieć wiekszą rolę, i był o wiele większym zboczeńcem. Podobno w pierwszej wersji scenariusza, znalazła się scena w której gwałci Lydię.
kamień z serca że to jednak komedia, bo uwielbiam ten film przede wszystkim za ten czarny humor. W sumie dla mnie strzałem w 10 jest taka formuła filmu i taki własnie Beetlejuice - sprośny czasem trochę wulgarny, ale (dziękować Bogu) Burton, nie pozwolił mu się za bardzo rozpędzić :)
Dla mnie mogłoby go być więcej, chociaż z drugiej strony, nie chciałbym oglądać gwałtu. W sumie jakby się tak zastanowić, jest najważniejszą postacią w filmie.