wtedy sie go nawet bałam ale teraz to raczej komedia hehehe
Ja nie widzę w nim nic strasznego. Ale kiedy się ukazał, faktycznie mógł przerażać.
Teraz jest zupelnie śmieszny ale mając ok 6-7 lat myślało se zupelnie inaczej...i wtedy był to chyba mój pierwszy horror haha :)
Teraz zupelnie inaczej postrzegam ten film :P
Ja się trochę bałam na Krzyku, bo nigdy nie przepadałam za horrorami i ich nie oglądałam. Więc nie byłam przyzwyczajona do takich scen ; ) Teraz to widzę że nie oglądałam naprawdę strasznych filmów : )
Z opinii które wyczytałem wynika, że większość widziała ten film jako małe dzieci. A według mnie, on za bardzo się dla dzieci nie nadaje. Mam tu na myśli nieco "rubaszny", że tak powiem humor ;) Na przykład w jednej scenie Beetlejuice idzie do, za przeproszeniem domu publicznego, chwyta się za krocze i tak dalej. Nie mówię, że powinien być dozwolony od 18 lat, prędzej od 12 ale takim zupełnym maluchom, bym go nie polecał.
To zależy. Tego filmu, dzieciom nie polecam. Ale już Gnijąca Panna Młoda to co innego. Albo Miasteczko Halloween.
oj pokłóciłbym się co do Miasteczka Halloween. Nawet jeśli dzieci to nie przerazi to i tak nie zaczają o co naprawdę chodzi
Miasteczko Halloween, leciało kiedyś na Polsacie, i był tam znaczek, że film jest dozwolony od 7 lat.
bo nie ma w nim nic obleśnego ani krwawego, ale to nie znaczy że dzieci mają to oglądać
Ale czy tekst jednej z piosenek, cytuję: "Raz dostanie w łeb i już, się przestanie śmiać" nadaje się dla dzieci...? Bo moim zdaniem nie.
Przede wszystkim to bylo kilka lat po premierze, więc wtedy jeszcze przerazał ten film. Tym bardziej, ze nie bylo takich mozliwosci krecenia jak dzis. Kiedys wystarczylo przescieradlo, a teraz nawet najlepsze komputerowe animacje rzadko kiedy straszą.
Popieram. Także się go bałem jakieś 20 lat temu :) Wczoraj obejrzałem film z sentymentu, ale na dzisiaj ten film mnie nie rajcuje... no ale kiedyś numer 1 w dzieciństwie hehe
Też go pamiętam z dzieciństwa, chyba pierwszy film jaki pamiętam, ja wtedy byłam zakochana w Beetlejuice'ie co mnie dziś trochę dziwi
Naprawde ty tez ?? Ja też...
Gdy patrzyłam na niego wczoraj aż sie dziwiłam... hahhahhaa...
Już myślałam, że to tylko moja paranoja, a tu popatrz! :D W sumie ja dalej kocham Keatona, ale może bardziej kiedy nie spluwa sobie za pazuchę c:
Film wałkowany over and over again w dzieciństwie na VHS. Uwielbiałam go jako młoda dziewuszka. Dawno go nie oglądałam, może powtórzę i zobaczę czy sentyment się we mnie odezwie. :)
Właśnie dokładnie to samo miałam napisać, pamiętam jak chyba miałam 6 lat jak go pierwszy raz zobaczyłam, byłam naprawdę wystraszona! ;)