Zgadzam sie film dosc nudny, niektore piosenki byly ok

Po pierwsze źle interpretujesz nawet film z prostą fabułą(w legalnej nie grała głupiej), więc czemu bierzesz się za oglądanie filmów biograficznych??? Widac, że dla ciebie za trudne.

W tym wypadku, powinieneś się zastanowić nad tym, czy bardziej podobał
ci się film "Legalna blondynka" czy "Spacer po linie", a nie sama gra
aktorska.
Reese Witherspoon to jedna z najlepszych aktorek, dlatego moim zdaniem
idealnie wcieliła się w obie rolę. Przy obu była bardzo realistyczna i
autentyczna. Przy tym film "Spacer po linie" był o wiele ambitniejszy, z
resztą przecież za rolę w nim dostała Oskara.
Oczywiście możesz mieć także swoje zdanie. Na stępnym razem postaraj się
je uargumentować wypowiedzią na wyższym poziomie. Pozdrawiam