Czekałem, czekałem i nic. Po tylu pozytywnych recenzjach myślałem, że ten film mnie urzeknie, ale nic z tego nie nastąpiło. Film był nieco przydługi, trochę przynudnawy. Taka schematyczna biografia. Aktorstwo było dobre, ale na pewno nie warte Oscara. Zdecydowanie lepsi od Joaquina byli Hoffman, Ledger, Howard itd. Zaś od Reese bardziej podobały mi się role Collette, Huffman, Theron itd. Naprawdę, dziewczyna w ogóle nie zasłużyła na Oscara. Śpiewać każdy nauczyć się może, na tym nie polega magia aktorstwa. Naprawdę chciałem coś zobaczyć w jej kreacji, ale się nie udało. Myślałem, że porwie mnie jak najlepsza i wśród aktorek, i aktorów zeszłego roku Amy Adams, której kreacja aktorska do tej pory siedzi mi w głowie, mimo że nie dostała Oscara, na którego w 100% zasłużyła. Niestety, nic z tego. Ona i Joaquin byli dobrzy, ale niewarci Oscara. Mógł z tego powstać naprawdę dobry film, ale niestety powstała kolejna niewyłamująca się ze schematu biografia.
Nie rozumiem cie jak mozna tak mowic, ja gdy zobaczylam ten film, to bylam tak pod jego urokiem, ze przez pare dni nie ogldalam nic oprocz niego!
Role glownych postaci sa urzekajace, swietnie zagrali swoje postacie.
Moze i jest to biografia, ale za to jaka czarujaca! Ja np. bardzo lubie biografie, wiec moze dlatego tak mowie, ale moim zdaniem jest naprawde bardzo bardzo dobry filmem, nawet mozna go nazwac rewelacyjnym! Pozdrowiam!
embryo moze po prostu lubisz banalne kino albo tanie komedie i dlatego sie rozczarowales ogladajac spacer po linie
To znowu Ty? Daj sobie już spokój, dzieciaku. Twoja znajomośc kina nie wykracza poza lata 90. Zastanów się co Ty w ogóle piszesz. Takim jak Ty przydałoby się od czasu do czasu obejrzeć prawdziwe klasyki kina tj. "Taksówkarz", "Ojciec chrzestny", "Na nabrzeżach", "Lawrence z Arabii" czy też "West Side Story", bo zauważyłem, że nie wiesz co to dobre kino. W ogóle, po co ja Ci odpisuję, jesteś niewarty mojego pisania. Co do LeNy, to widzę, że jesteś jedną z nielicznych osób na Filmwebie, która potrafi kulturalnie odpowiadać na komentarz. Gdyby było tutaj więcej takich osób, może ten portal wyglądałby lepiej.
ok klasyki klasykami podziwiam te filmy ale spacer po linie podobno jak Ray beda filmami do ktorych beda ludzie wracac za kilka lat przez swietne rekomendacje