naprawde dobry film. dawno nie mialem okazji probowac kina zza wschodniej granicy ktorym kiedys katowala nas tvp. jednak musze przyznac ze mimo wszystko zaszczepiono mi jakis sentyment do filmow naszego sasiada. byc moze to dlatego ze tak bardzo przypominaja polska rzeczywistosc. ..moze nie w pospolitym slowa znaczeniu ale w klimacie, w obrazach, w kolorach. taka postrzegana okiem dziecka. zawsze mam wrazenie ze to dzieje sie gdzies nie daleko, "u nas". heh. brzmi dziwnie i niebezpiecznie ale coz, tak to odbieram. byc moze to wplyw dziecinstwa i poprostu jak kazdy lubie do tego wracac. wracajac do filmu, bardzo ciekawie zbudowany scenariusz. mnostwo roznych watkow a w nie wplatana milosc. dojrzala i mlodziencza, pelna zrozumienia i msciwa. do tego mocno satyryczny (a moze dramatyczny) obraz tamtej epoki i mala dziewczynka jako katalizator wszelkich refleksji. wspaniale kreacje N.M. i jego corki (chyba). polecam.