To prawda, że jest chyba najmniej ,,cukierkowy" ze wszystkich ekranizacji komiksów ale szkoda, że nie powstał prawdziwy horror. Marzy mi się Spawn który chodzi cały czas z peleryną(JAK TAKI CHARAKTERYSTYCZNY ELEMENT MÓGŁ ZOSTAC TAK OLANY???!!!), Wynn, który jest mroczny i stonowany a nie taki jak przedstawia go Sheen(chropowatym głosem i spojrzeniem spode łba całej złej postaci zagrać się nie da...).
Może kiedyś jakiś dobry reżyser posstanowi odkurzyć starego Spawna i powstanie film na który zasługują ta świetna postać i jego fani.
Mądrze prawisz, aczkolwiek nie zgodzę się co do jednej kwestii mianowicie z tym że jest to najmniej cukierkowa ekranizacja komiksu. Moim zdaniem tą najmniej cukierkową ekranizacją jak na razie pozostaje Watchman Zacka Snydera, tylko że tam jeśli chodzi o wykonanie na szczęście wszystko poszło lepiej, a w Spawnie pomimo tych wszystkich dość dobrych efektów specjalnych to całe te dialogi i aktorstwo są na naprawdę niskim poziomie. ;(
ta, szczególnie wygląd szatana był "naprawde niezłym efektem". Efekty w większości do dupy były