Na prośbę użytkownika mcklss zakładam nowy temat dotyczący filmu. Moje ogólne wrażenia po konferencji - REWELACJA. Aston Martin DB10 zrobił na mnie ogromne wrażenie, można się chyba spodziewać, że nowy pojazd również będzie wyposażony w gadżety. :) Obsada epicka, nie spodziewałem się tylko Bellucci jako dziewczyny Bonda, a to oznacza, że będzie to najstarsza dziewczyna Bonda. Ogólnie aktorstwo na jak najwyższym poziomie. Waltz, Bellucci, Fiennes, Scott - ten film nie może się nie udać. Niektórzy narzekają, że Daniel Craig wygląda już trochę za staro na Bonda, ale oglądając zdjęcia z konferencji naprawdę dobrze wygląda i spokojnie może jeszcze zagrać w 2-3 Bondach.
Zdjęcia rozpoczną się 8 grudnia, czyli w poniedziałek. Film będzie kręcony w studiu Pinewood, w Londynie, w Rzymie, w Maroku (Tanger i Arfud), w Meksyku oraz w Austrii (Sölden, Obertilliach i Altaussee).
Jeżeli ktoś będzie miał jakieś szczegółowe informacje dotyczące filmu to proszę napisać SPOILER by nikomu później nie popsuć seansu.
Wiem, ale akurat natknąłem się na taki post i umieściłem tutaj. Jeśli to prawda, to masz szczęście do przewidywania przyszłości. :D
Z drugiej strony szykuje się - o ile decyzja Craiga będzie ostateczna - nie lada pożegnanie aktora z serią. Plakaty pokazują klasę, piosenka, nieważne kto, ale samo pojęcie "duet" to też już coś (o ile nie będzie powtórki z Another Way to Die). Czuję, że będziemy jeszcze ostro dziękować za Spectre.
Wątpię w to, że Craig teraz zrezygnuje. Wydaje mi się, że po Quantum of Solace coś podobnego też mówił. Szukałem nawet tego wywiadu, ale nie mogę znaleźć. W ostatnim wywiadzie wspomniał, że na ten moment nie chciałby wystąpić w kolejnej części, bo chciałby pożyć normalnym życiem. Bond wraca do korzeni i te ostatnie plakaty uważam za świetne. Każda część Bonda wiąże się z ciągłymi wywiadami czy promocją filmu, a Craig tego nienawidzi i dlatego tak go to męczy. Myślę, że to główny powód jego zwątpienia w rolę Bonda. Smith jak i Goulding są chyba jednymi z lepiej zarabiających artystów w Wielkiej Brytanii, tylko nie wiem czy to mogłoby mieć wpływ na ich możliwy wybór do piosenki? Nie bardzo wyobrażam sobie Sama Smitha ani Ellie Goulding w bondowskiej piosence, a co dopiero mówić o ich duecie. Mam nadzieję, że producenci wiedzą co robią, bo nie ma co się oszukiwać, Spectre to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów roku.
Pojawił się drugi plakat, tym razem Craigowi towarzyszy Lea Seydoux.
http://www.007.com/spectre-standee-art/
http://www.flickeringmyth.com/2015/09/christoph-waltz-and-lea-seydoux-featured-i n-new-spectre-image.html - Nowe zdjęcie
Można było się tego spodziewać po wczorajszym zdjęciu. Na chwile obecną nie jestem zadowolony z wyboru, mam tylko nadzieję, że podoła zadaniu .
A mnie jednak cieszy że nie ma duetu... bo od Quantum takie duety źle mi się kojarzą :-)
P.S. Fajnie że wreszcie na filmwebie pojawił się nowy plakat jako ten główny filmu. Teraz jeszcze bardziej mi się podoba to połączenie Goldfingera i Live and let die :-D
Duet w zasadzie był tylko jeden w całej serii, ale też jakoś za tym nie jestem. Wydaje mi się, że to nie jest jeszcze finalny plakat, bo nie zawiera daty premiery, choć mogę się mylić. Oba plakaty są świetne. Fajnie by było, gdyby ten finalny plakat zawierał jeszcze Bellucci albo Sigman, a najlepiej obie panie. :) Wspomnę jeszcze o tym, że Sam Smith jest drugim wykonawcą od czasu Toma Jonesa, który wykona solowy utwór, jeśli chodzi o męski wokal. Przeglądając zdjęcia to ten film cały czas kojarzy mi się z ''Goldfingerem'' albo ''W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości''. Ostatnie zdjęcie, które się pojawiło jakoś przypomina mi trochę to:
http://photos1.blogger.com/blogger2/1774/1737/1600/cap0028.0.jpg
Pojawiła się pierwsza reklama wódki Belvedere. Udział w reklamie wzięła Stephanie Sigman.
https://www.youtube.com/v/AgxNVlK9elo
A poniżej miły, polski akcent. :)
https://www.youtube.com/v/6xpLNXVWM4k
https://scontent-mrs1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/s720x720/12002824_536 460439841051_1566198081388353191_n.jpg?oh=748ff134823c9d331210dcfa596207b6&oe=56 A61D85
https://scontent-mrs1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/s720x720/11913237_536 460423174386_6684511555233249052_n.jpg?oh=217b3652636cdd8d100c90cc9805bde1&oe=56 694A07
https://scontent-mrs1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/s720x720/11229292_536 460406507721_5454519466647326910_n.jpg?oh=f6344750f4d17da3fde144cbf322168d&oe=56 617172
Proszę wybaczyć "Facebookowe" zdjęcia, ale ta strona służy mi jako dobre źródło newsów.
Cholernie podoba mi się pierwszy plakat.
Właśnie miałem to wstawić. :) Znalazłem informacje, że podobno w okolicach końca września ma się pojawić nowy zwiastun. Co do plakatów to też uważam, ze pierwszy najlepszy. :)
Co do plakatów; są świetne. Jednak nie pogardziłbym ostatecznym plakatem w stylu okładki singla Writing's On the Wall :D
Pojawił się nowy spot telewizyjny.
https://www.youtube.com/watch?t=29&v=IU2xwrwWaQQ
Pojawiła się reklama nowego telefonu Bonda - Sony Xperia Z5. Udział w reklamie wzięła Naomie Harris.
https://www.youtube.com/watch?v=5y_UqgxQv10
Pojawiła się reklama piwa Heineken. Udział w reklamie wziął Daniel Craig.
https://www.youtube.com/watch?v=vuMvhJaWIUg
Przepraszam za link z Facebooka ponownie, ale cóż:
https://www.facebook.com/JamesBond007/videos/1141401639208079/
Jeżeli na serio jest to sneak peek utworu - zanosi się, że zwrócę Smithowi honor. Preorder na piosnkę honorowo złożony, według sklepu Google Play utwór otrzymam 27-mego, lecz mam nadzieję, że stanie się to - jak według oficjalnych informacji - dwa dni wcześniej.
To bez znaczenia, że z Facebooka. Ważne, że widzimy newsa. :)
O ile pamiętam, gdy wychodziło Skyfall Adele, to też wypuszczali kilkusekundowe urywki. Z ciekawości wszedłem na twiteera Sama Smitha i jest napisane, że ''4 dni''. Jeżeli chodzi o początek tego utworu to pierwsze skojarzenie to ''Operacja piorun''. Moim zdaniem spory plus za to, że sam początek nawiązuje właśnie do ''Operacji piorun'', bo właśnie tam po raz pierwszy widzimy WIDMO. :) Tak jak mówiłem, Sam Smith nie jest moim ulubieńcem, nie byłem zadowolony z wyboru, ale tak jak mówiłem, na pewno dam mu szansę. :)
Jak dla mnie, początek kojarzy się po prostu z klasycznym Bondem. Nie tylko z Operacją Piorun, lecz też jednocześnie z Goldfingerem, From Russia With Love, Moonrakerem... po prostu klasyka :)
Mam tak samo, gdy usłyszałem ten motyw. Od razu skojarzenie z klasyką z okresu 1962-1967, a najbardziej właśnie z motywami z Operacji Piorun. Obstawiam, że piosenka będzie też w takiej tonacji jak ta w wykonaniu Toma Jonesa do OP.
Już kiedyś chyba gdzieś pisało o tym. Co mogę powiedzieć, chyba tylko głośne Wreszcie ! Na końcu wyglądało mega idiotycznie. Fajnie że wróci na swoje miejsce i oby tak się stało :-)
Również jestem zadowolony i mam nadzieję, że Mendes dotrzyma słowa i tym razem gunbarrel będzie na początku. Gunbarrel z Quantum jakiś taki spory się wydawał i jak dla mnie za szybkie tempo. Skyfall był już o wiele lepszy, bardziej przypominał mi te sekwencje z lat 70-tych czy 80-tych. Jedynie co bym tam zmienił to chyba garnitur na czarny smoking, tak jak było dawniej. Z Quantum to była o tyle sprawa taka, o ile dobrze pamiętam, że to reżyser chciał gunbarrel na koniec albo nawet w ogóle z niego zrezygnować.
To niezły idiota z reżysera Quantum musiał być... jednego z symboli Bonda się pozbywać.
https://www.youtube.com/watch?v=SB-qpkEABr4 - kolejny spot telewizyjny. Dla tych którzy nie chcą oglądać (ja również), trwa on 30 sekund i podobno zawiera nowe sceny. Na temat piosenki słyszałem, że być może zadebiutuje 7 minut po północny albo o 8:50 czy 7:50 w radiu.
Piosenka zadebiutowała w radiu dziś rano; do odsłuchania na stronie: http://www.bbc.co.uk/programmes/articles/5qFm14lhcYZcPDMnwcMw1M2/listen-to-the-n ew-bond-theme-tune-as-introduced-by-sam-smith-on-grimmys-show
Skyfall czy GoldenEye nie przebija, no ale na pewno bije piosenki z Quantum czy to pseudo-techno Madonny ;-)
Niestety, ale piosenka jest chałowata, bezjajeczna, bo bezjajecznego wokalisty - gdyby to samo zaśpiewała kobieta, może (a nawet na pewno), byłoby lepiej, ale nie jeśli śpiewa to facet ze swoim falsetem (masakrowanie własnego słuchu). To jeszcze Bond, czy już LGBT 007?
Niewiele, to tylko sarkastyczne zakończenie wypowiedzi. Ale na pewno falsetowe dźwięki Smitha mogą trochę nadszarpnąć wizerunek 007, jako faceta z krwi i kości, bezlitosnego zabójcę i typowego macho.
No to teraz rozumiem. Ważne, żeby ludziom film się podobał, bo chyba to najważniejsze. Co do utworu, to chyba tylko sama muzyka ratuję ten utwór, bo również ciężko mi się przekonać do wokalu Smitha.
Czy ja wiem, czy nadszarpnąć... Charakter Bonda i tak już temu uległ przez wątki o jego przeszłości i uczłowieczenie. W Spectre ta warstwa zaatakuje z podwojoną siłą, gdyż przeszłość nie będzie dotyczyła miejsca, lecz osoby, dlatego piosenka jest - tak jak zanosi się sam film - czymś bardziej osobistym. Co do wokalu nie mam większych zastrzeżeń - ogólnie nie przepadam za tym Smitha, lecz tutaj powstrzymał się przed śpiewaniem przesadnie pogrubionym głosem ale nie odmówił swojego falsetu.
Ostateczny osąd wydam po intrze, gdyż jest to nieodłączna kompozycja, ale co do jakości samej sekwencji - nie mam raczej obaw. To pewne, że klasyczne utwory są praktycznie nie do zdarcia, ale przesadą jest nazywanie Writing's On The Wall najgorszym utworem do Bonda ever.
Właśnie, intro to tak na prawdę 70 % odbioru piosenki. Więc podejrzewam że zupełnie inaczej będzie się odbierało piosenkę Smitha po ujrzeniu jej razem z intrem.
Wyjątkowo teraz bardziej mnie ono ciekawi - jeżeli cała sekwencja ma współgrać to intro musi chyba mieć wolniejsze tempo by dopasować się do utworu, może nawet odrobinę wolniejsze od Skyfall.
Z ciekawości puściłem sobie piosenkę Smitha i intro ''W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości'' i muszę powiedzieć, że jeżeli intro będzie dobre to piosenka sporo zyska. Celowo wybrałem ''W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości'', bo tam jest to wolniejsze tempo i może jakoś ta piosenka specjalnie nie pasuje do tego intra, ale chodziło mi o wyobrażenie sobie tego, jak może to wyglądać przy Spectre. Wczoraj nie byłem jakoś zachwycony utworem poza melodią. Słuchając dzisiaj utworu to wokal Smitha już trochę mniej mi przeszkadza, lecz momentami zdarzy się pewna irytacja. Wydaje mi sie, że trzeba przywyknąć do utworu i chyba dopiero wtedy można ocenić w pełni ten utwór.
Mnie również się podoba coraz bardziej z każdym przesłuchaniem, tylko, że za pierwszym razem już bardzo mi się spodobał :D Nie można również zapomnieć, że ta świetna melodia będzie przygrywała podczas filmu jako główny temat muzyczny co powitam z uśmiechem.
Właśnie, skończyła się era sekwencji takich, jak w OHMSS. Ta z Goldeneye również była wolna, ale mamy do czynienia z kontynuacją Skyfall, co oznacza intro jeszcze bardziej bogate w tematykę tej szczególnej odsłony (czyli brak kobiet ociekających na przykład ropą naftową), więc ciekawi mnie jak te wszystkie szczegóły i symbolika fabuły będą przedstawione w jeszcze bardziej spokojnej sekwencji.
Pamiętam dzień gdy "Skyfall" Adele zadebiutował w sieci i głowa mnie rozbolała po przeczytaniu tych komentarzy - ona nie umie śpiewać, ona fałszuje, ONA NIE MA GŁOSU, słabe, nudne, nie pasuje, Adele jest brzydka i gruba, jedna z najgorszych piosenek do Bonda, nie umywa się do Tiny Turner bla bla bla. Teraz w przypadku Smitha czytam dokładnie te same mądre argumenty, tylko zamiast grubego i brzydkiego jest, że ciota i gej. Cieszę się, że jestem w tej 5 czy 10 procentowej mniejszości, której utwór się podoba, a jestem przekonany, że wraz z intrem stanie się jeszcze lepszy. Ciekawi mnie tylko czy tendencje krytyczne się zmienią, jak w przypadku "The World Is Not Enough" - pamiętam falę krytyki blisko premiery, a po latach słyszę opinie, że to jeden z najlepszych utworów do Bonda.
Jestem pewien, że po seansie te tendencje krytycznie się zmienią - oczywiście nie wszystkie, ale większa część. Jak widzę, w tej serii taka sytuacja nie jest niczym nowym - nie trzeba daleko szukać, wystarczy przypomnieć sobie wybór Daniela Craiga na Bonda i komentarze pod tym newsem na Filmwebie, a potem spojrzeć na opinie teraz.
Fakt, panika była niepojęta. I ta strona craignotbond.com. Teraz pomyśl sobie co by się wydarzyło jakby Idris Elba przyjął rolę po Craigu. Festiwal nienawiści.
Cóż... słabe to. Smith płacze jak w większości jego piosenek, słychać to po raz kolejny m.in w 1:28. Muzyka także nie zachwyca poza momentem w stylu Barry'ego.
Jakby ktoś chciał zassać na dysk Writing's On The Wall w 320kbps, zamieszczam skróconego linka. Usuńcie spacje.
tnij. org/ 3kh7y3l
Ciekawa propozycja Sama Smitha, do którego miałem jak do tej pory obojętne podejście. Oczywiście nie mam zamiaru nikogo przekonywać ale nie rozumiem tego całego hejtu, jest w tym utworze melancholia i coś niepokojącego a muzyka po prostu piękna. Na filmie i z ciekawą wizualizacją, jak to w każdym Bondzie mam nadzieję że efekt bedzie powalający.
Vlogi:
https://www.youtube.com/watch?v=YAOPGcV1P_g
https://www.youtube.com/watch?v=zkoaAv3Xqn4
Nie wiem czy ktoś widział ale dzisiaj na TVN24 BiŚ leciała genialna reklama Spectre... w zasadzie to Heinekena. Craig jakieś długie włosy miał ale poza pościgiem na łodzi był ten kurdupel z Goldfingera chyba.... i ten jego latający kapelusz :D