"Spectre" naprawdę trzyma w napięciu. Możemy zaobserwować wiele znakomitych scen akcji w tym filmie. Naprawdę polecam ten film.
Najlepsza cześć Bonda z wszystkich, które widziałam do tej pory. Poza tym Craig - nic tylko wzdychać :)
Oglądając film, odniosłem wrażenie, że czerpie on naprawdę wiele z poprzednich części. To oczywiście atut, film staje się przez to bardziej nostalgiczny i jak gdyby składa hołd dla starszych filmów. Oto kilka przykładów:
- Pokój M przypomina ten, który widzieć można było w pierwszych filmach, gdy grał jeszcze Bernard...
Jak myślicie.
Przeżył i pojawi się w kontynuacji ?
W końcu, często tak jest, jak nie ma ciała, nie ma trupa... Taki kot Schrödingera.
Agent Q jest młodzieniaszkiem, a skoro to prequel, jak wszystkie części z Craigiem, tzn. że Q się starzeje a Bond w ogóle, bo zdaje się że Q gra ostatni raz w Świat to za mało jako starszy pan, a Bond ma zawsze ten sam wiem
Writings of the wall, Sama Smitha absolutny moim zdaniem numer jeden z pośród wszystkich głównych piosenek ze wszystkich Bondów, nie przypadkowo Smith dostał Oskara. Wyprzedził ten kawałek nawet
Tine Turner.
Biorąc pod uwagę inne części, chociażby Skyfall ta wypada na jej tle bardzo słabo Koszmarna fabuła, nudna jak flaki z olejem i bardzo naciągana i dziewczyna Bonda- brak komentarza, drewniane aktorstwo i brak urody
Ten film jako film jest sredni przecietny dramato/kryminal na 5 moze 6 ale za profanacje Bonda dostaje max 3 jedynie za naprawde dobra strone techniczna. Sam film jest beznadziejnie nudny nie ma nic wspolnego z Bondem, wszystkie watki probujace nawiazac do serii sa tragiczne słabe i na siłe. Mam nadzieje, że albo już...
więcej
Zalety:
+ Lea Seydoux, o którą trochę się bałem po wyborze na Bond Girl, ale dała radę (i nie chodzi mi o tylko aktorstwo ;)
+ Stephanie Sigman
+ Q
+ Trochę ukłonu w stronę starych czasów
+ Walz "Quentinuje" co najwyżej w 30%
+ Ogólnie akcja (i jej reżyseria) bez zarzutu. Nawet Bond nie popisuje się więcej niż musi (i...
Bo oglądając te żenujące dzieło takie miałem wrażenie. Nielogiczny, głupi i nudny. Ehhh. Brak mi słów na opisanie tej tandety. Wszystkie postacie w tym filmie, korzystają z maksymalnie dwóch komórek mózgu.
Łącznie z głównym bohaterem.
Durne to jak but.
Lepiej obejrzeć serial "Niewolnica Isaura" niż to ścierwo.