To najlepsza część spider mana jest lepsza od the amazing spider man
Najwyraźniej nastolatki z daleka nie lubią, jak z Parkera robi się ciotę i frajera, a z MJ rozwrzeszczaną idiotkę.
Ja natomiast wole The amazing spider man. Daje 8/10. Troche irytuje mnie glowny bohater oraz Kirsten Dunst. Osobiscie nie lubie tej aktorki. Wogole nie pasowala do tej roli. Ale takie moje odczucia... P;)
Spider-man ,to g*wno ;D (jako film )
Pająk ugryzł człowieka i stał się super bohaterem. Jako komiks najlepszy ;D ,ale jako film ,to gniot.
Nudny.
Efekty nie powalają, ale wszyscy fani Marvela chyba przymkną na to oko ;) I tak, zdecydowanie lepsze od "Niesamowitego Spider-Mana".
Najpierw oglądałem Niesamowitego Spider-Mana, a potem Spider-Mana i moim zdaniem Niesamowity jest o wiele lepszy.
Żle zrobiłeś :)
10 lat to różnica którą widać gołym okiem.
Ja 1 widziałem w 2002
Po pierwsze, Spider man(trylogia) nie ma nic wspólnego z serią komiksów o Spider-manie- to wymysł reżysera który zabrał tylko motyw, sam Peter Parker to ciotowaty frajer który non stop obrywa od ludzi, i zachowuje się jak ofiara losu(nic nie ma wspólnego z prawdziwym Peterem Parkerem poprostu reżyser spartolił robotę bo pokazał postać spider-mana jak i Petera w beznadziejnym świetle)
The Amazing Spider man- tutaj reżyser pokazał prawdziwą twarz i zachowanie Petera Parkera, bo tak właśnie się zachowywał, dowcipny, inteligentny i nie ciotowaty, sam film inspiruje się serią The Amazing jak i Ultimate, i to jest właśnie prawdziwy Spider-man(Peter Parker)
Jeśli nie znasz się na rzeczy a szczególnie na PRAWDZIWYM Spider-manie a nie na Spider-manie (trylogii) to nic o nim nie mów.
Gościu nie muszisz mi mówić jak jest w komiksach bo mam prawie wszystkie.
A to jest film i nie muszi być idealnie jak w komiksie bo po co opowiadać tą historie od nowa.
Lubie wszystkie filmy o pająku.
Ja się znam bardzo dobrze na rzeczy.
Popieram. W Niesamowitym Spider-manie główny bohater nawijał jak murzyn(bez urazy dla ciemnoskórych, ale mówił w taki sposób). Zauważył to ktoś? A wracając do tematu, to lepsza trylogia. Nowy Spider-man to pedzio. Jak można wziąć jakiegoś modela, który nie umie grać, do tak kultowej roli??? Dość dawno oglądałam ten film, ale pamiętam, że jego gra aktorska czasami doprowadzała mnie po prostu do śmiechu...
Sam Spider-man w trylogi, sama ta postać jest beznadziejna, ponieważ ta trylogia zniszczyła jego prawdziwy wizerunek, lecz w Niesamowitym Spider-manie ten wizerunek został naprawiony:)
Trochę się z tobą muszę zgodzić. Peter był inteligentnym dowcipnym i pewnym siebie młodzieńcem. Reżyser i scenarzyści zrobili z niego niestety frajera, z czym nie do końca mogłam się pogodzić, bolało mnie to bo wychowywałam się m.in. na kreskówce o Spider-manie, uwielbiałam go właśnie za wyżej wymienione cechy, i był moim ulubionym superbohaterem.
Nie sądzę, że to wina aktora, który jego gra bo moim zdaniem z wyglądu dobrze się prezentował i jest dobrym aktorem- dobrze zagrał swoją rolę, jestem pewna że byłby w stanie zagrać wygadanego dowcipnisia, zwłaszcza, że wczoraj widziałam jak grał poboczną rolę w "Chłopięcym świecie" , jak i inne filmy z jego udziałem. a tak zagrał jak mu kazali grać.
Ten film ma mankamenty, ale też Amazing Spider-man je ma. Gdyby to ode mnie zależało, to bym wyciągnęła to co najlepsze z trylogii i tej nowej wersji i zrobiła taką, która zgadza się wersją kreskówki, na której dorastałam.
Seria Raimiego ssie.
Z luzackiego i wyszczekanego cwaniaczka (nawiasem mówiąc jaki był w Amazingu), zrobili beczącą pierodłę.
Z jednego z lepszych villainów, zrobili potworka co się nie załapał na casting do Power Rangers.
Z uroczej dziewczyny z sąsiedztwa, zrobili wkur******ą dewotkę ("Och, nie! On nie przyszedł na mój występ, będę go nienawidzić", godzinę później: "On jest Spidermanem! Będę laską Spidermana - ale super")
sorry... nie ta liga.
Mówisz jakby The amazing był pierwszym Spider Manem.
"Seria Raimiego ssie" i po co to ? muszisz zaszpanować ?
Nie. Mówię co najbardziej schrzaniono w trylogii Raimiego - wymagana umiejętność czytania ze zrozumieniem ;) A lista jest o wiele, o wiele dłuższa.
Amazing Spider-Man > Trylogia Raimiego
:)
<plask!>
Boziu ratuj... Pisałem, jak wygląda uniwersum komiksów (w komiksach Peter jest wyszczekanym luzackie, Zielony Goblin jest jednym z jego najciekawyszych przeciwników, a MJ jest uroczą dziewczyną z sąsiedztwa) i jak schrzanili te wątki w filmach (w filmie Peter jest ciotą i beksą, Goblin na drugiej zmianie gra Power Rangersa, a MJ irytuje i wkurza). Wyjaśniłem już?
Człowieku wiem o co ci chodzi naucz się czytać ze zrozumieniem.
I nie muszisz mi mówić jak było w komiksach bo doskonale wiem.
"I nie muszisz mi mówić jak było w komiksach bo doskonale wiem."
Więc powinieneś też wiedzieć, że seria Raimiego ssie ;)
Nie nie ssie jest inaczej zrobiona bo film to film nie muszi być na podstawie komiksu.
Mój ranking Spider Manów
1.Spider Man
2.The Amazing Spider Man
3.Spider Man 2
4Spider Man 3
Dla mnie wszystkie są na 1 miejscu bo każda część ma coś w sobie.
Gdybyś był fanem Spider-mana odczułbyś to samo co my... a mianowicie trylogią Raimiego ZNISZCZONO wizerunek Spider-Mana bo przez niego większość ludzi którzy nie wiedzą jak zachowuje się Spider-man dowiedzieli się jednego... że jest frajerem.
Jakoś tego nie czuje trylogia Raimiego dla mnie jest po prostu lepsza i pogódz się z tym.
Z zasady u Raimiego Spider-man jest po prostu słaby, opłakany i wyraz twarzy ma taki jak by nie dawno dostał od kogoś i nie chce bójek... prawdziwy Spider-man nie był taki, bo był wyszczekany, dowcipny(nawet kiedy walczył z swoim wrogiem potrafił rzucić śmiesznym tekstem )
a u Raimiego jest sztywny, nawet nie zabawny:)
Tak wiem jaki jest komiksowy spider man.
Dla mnie zabawne jest jak spider man nazywał :
1."Fajnt strój kupił ci go mąż"
2.Chyba zwariowałeś gobi.
3.Łap reszte (nie pamiętam czy dokłanie tak to było)
4.Scena tańcu w klubie.
5.Taniec na ulicy.
6.Rozmowa z Connorsem przez telefon.
7.Scena kiedy próbuje wejść do teatru w (2 części)
8.Kelner w francuskiej restauracji.
9.Kiedy już nie był spider manem to gdy zobaczył pożar myślał że ma na sobie kostium.
Jest jeszcze wiele innych,ale to bym musiał obejrzeć wszystkie częśći jeszcze raz
Dla mnie zabawne jest to gdzie jest z się z czego śmiać a w tych Spider-mana nie było NIC komicznego, a tak był, sam spider-man jego postawa frajera.