W tej sadze ciężko mówić, że pierwsza część była najlepsza. Każda z nich była inna, ja
oceniam ją jenak najwyżej, bo zapoczątkowała pewną erę, pewien kult i przyklejanie się
zwykłych śmiertelników do ścian budynków. To od tego filmu zaroiło się na ulicach niebiesko
czerwonych kostiumów, choć istniały wcześniej i historia również była znana.
Ta część jest najbardziej przejżysta. Wiemy o co w niej chodzi. Świetnie dobrany Maguile, gra
idealnie mózgowca który nie potrafi radzić sobie ze swoimi uczuciami i emocjami, a jego nowo
nabyte cechy czynią z niego trochę innego człowieka. Ale to wszystko jest świetnei nagranym
tłem, tak samo jak miłość i praca parkera, dla akcji, której w filmie jest odpowiednia ilość.
Nie wyobrażam sobie żeby kiedys ktoś powiedział: Spiderman?
A ja nie odpowiedziałbym: OGLĄDAMY!
Ocena: 8/10