PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33288}

Spirited Away: W krainie Bogów

Sen to Chihiro no Kamikakushi
2001
8,1 152 tys. ocen
8,1 10 1 151661
8,1 69 krytyków
Spirited Away: W krainie Bogów
powrót do forum filmu Spirited Away: W krainie Bogów

4/10 poniżej oczekiwań

użytkownik usunięty

jak dla mnie bajka dla dzieci może dlatego bo mam 28 lat i jestem za stara na to, bajka typu miecz w kamieniu zrobiła na mnie większe wrażenie, może japońskie kreskówki nie są w moim stylu muszę obejrzeć inne ponieważ to jest pierwsza jaką obejrzałam jednak fajnie była zrobiona youbaba w tym filmie

ocenił(a) film na 8

No nareszcie jakieś postępy;) Wyobraź sobie, że normalnie, generalizując dostosowuje swój styl wypowiedzi do rozmówcy. Jeżeli mam do czynienia z osobą, która uskutecznia samą polemikę na zasadzie wymiany zdań (bez wzajemnej oceny niepotrzebnych epitetów ect.) to trzymam się tej koncepcji i moje wypowiedzi są o wiele bardziej stonowane i o wiele bardziej "na poziomie".

Niestety jak widzę jakiegoś tępego krzykacza, który na dodatek nie ma nic do powiedzenia a się wymądrza wokół to już zupełnie inaczej z nim rozmawiam.

Ha ha ty mnie upominasz za obrażanie i arogancję?? Na Litość Boską
naprawdę chcesz żebym zaczął wklejać tu twoje wypowiedzi? Jesteś hipokrytką jakiej jeszcze nie widziałem jak żyję... Ha ha dygresję ze statystykami pominę wymownym milczeniem<lol2>

Moje życie ma sie bardzo dobrze (ale to nie powód do zazdrości trzeba się po prostu wziąć za własne) ale ty od jakiegoś czasu wydajesz się skrzywdzona przez los... Przepraszam nie chciałem pani mgr urazić...

użytkownik usunięty
savolta

savolta po treści jak i stylu twojej wypowiedzi łatwo wykoncypować że to ty rozpalasz się do czerwoności wypisując idiotyczne i nie logiczne komentarze. Uważaj bo doprowadzisz się do ślinotoku i jeśli nie zainwestujesz w chusteczki to w tym roku czeka nas kolejna powódź.

Do wiadomości wszystkich zainteresowanych - Spirited Away to gniot nad którym mogą zachwycać się tylko dzieciaczki nie mające pojęcia o kulturze Kraju Kwitnącej Wiśni. Najwidoczniej wystarczy przemycić mdłą, bezbarwną, groteskową, nudną, szkaradną, idiotyczną historyjkę nawiązującą do religii shinto, ubrać ją w ciuszki z oklepanych bajek dla brzdąców, a mamy ochy i achy niedojrzałych mentalnie (jak i uczuciowo) marno-kino-połykaczy.

ocenił(a) film na 8

Naturalnie oczywistym jest fakt, że ledwie dyszę z wściekłości przed monitorem... Masz rację przez to jak zaplułem ekran nawet nie widzę co piszę <lol2>.

Podsumujmy: Spirited Away dajemy 4 bo to gniot jakich mało. Za to dzieło sztuki predators to już zupełnie inna para kaloszy: poziom średni klasę wyższy dajemy 5<hahaha>. No fakt mamy dojrzałość "mentalną" (cokolwiek przez to rozumiesz) w całej okazałości. Dzięki Bogu ja nie jestem dojrzały "mentalnie" bo nie byłbym szczęśliwym człowiekiem...

A propos' braku logiki w moich komentach, prosiłbym o więcej konkretów (w tym przypadku oznacza to JAKIKOLWIEK<zalamka>).

Co do "cennych" rad z Twojej strony naprawdę dziękuję za troskę ale są dla mnie tyle warte, co Twoje oceny także w moim przypadku porzuć misję dobrego pasterza...

użytkownik usunięty
savolta

"Za to dzieło sztuki predators to już zupełnie inna para kaloszy: poziom średni klasę wyższy dajemy 5<hahaha>. "
totalny brak logiki, odwoływanie się do Predators komentując Spirited Away... kompromitacja... To jakby powiedzieć: Chociaż pada śnieg, zrobię dziś kurczaka. Nawet samo arytmetyczne porównanie dwóch światów nie ma sensu - mamy tutaj inne słońca inną przestrzeń. Ale dobra zniżam się do poziomu rozmówcy i brnę w... ciemnogród. Predators chociaż rozbawiony sensu, np. rosyjski komandos z minigunem (hehhe), to przynajmniej odrobinę śmieszy. Natomiast przygody znerwicowanej Chihiro czy jak jej tam są... może i ciekawe ale dla targetu U12 (autor nie bierze pod uwagę niedojrzałych emocjonalnie v uczuciowo v mentalnie).

ocenił(a) film na 8

No to jak ty na tej zasadzie się doszukujesz logiki w moich postach (pytanie o nią dość niezgrabnie pominąłeś - gołosłowność na pewno robi z Ciebie kogoś na wyższym poziomie od mojego...) to ja się nie dziwię, że jej nie ma.

To nie było odwołanie porównawcze. Dla mnie człowiek, który ocenił predators na 5 tym bardziej jeśli mówi, że film zasługuje na 5 "bo jest śmieszny" (pomijam fakt, że moim zdaniem o tym filmie można powiedzieć wszystko tylko nie to, że jest śmieszny o.0) musi od kina ogólnie wymagać zupełnie czego innego niż ja... Czy to, czego wymagasz jest na poziomie to już pozostawiam sądowi bożemu...

Idąc moim tokiem rozumowania ocena takiej szmiry jak predators na 5 wyklucza jak dla mnie obiektywizm jakiejkolwiek innej Twojej oceny. Musisz po prostu przyjmować zupełnie inne kryteria. Oczywiście możemy o nich porozmawiać - już nawet zacząłeś - humor w filmie i już mamy 5 (z Twojej wypowiedzi jasno wynika, że film nic innego nie miał do zaoferowania) i doprawdy muszę spytać: Co w tym filmie wywołało u Ciebie śmiech?

ocenił(a) film na 8
savolta

Tyle się napociłeś a wszystko poszło w las z powodu opacznego rozumowania...
Ja brak logiki dostrzegam w tym zdaniu:
"może i ciekawe ale dla targetu U12" jak coś może być ciekawe dla celu U-Boota? Nie wiem czy ten cel będzie jeszcze długo opiniotwórczy, ale na pewno miałeś na celu przemycenie jakiejś ukrytej myśli w tej dygresji, której takie pospólstwo jak ja nie dostrzegło...

użytkownik usunięty
savolta

Zakładanie że jedyny możliwy tok rozumowania to twój także jest nie logiczny. Oświecam cię U12 -> Under 12 -> poniżej 12 roku życia

użytkownik usunięty
savolta

"...ale na pewno miałeś na celu przemycenie jakiejś ukrytej myśli w tej dygresji" a to się zgadza. Przedstawiam panu Efekt Stada Krów:
Etap 1
Rój bąków atakuje stado krów. Kilka boleśnie pogryzionych jałówek ucieka w bliżej nie określonym kierunku.
Etap 2
Uciekające bydlęta prowokują inne krowy do ucieczki - nawet te które nie były pogryzione. Do peletonu jałówek dołączają starsze krowy.
Etap 3
Całe stado rusza do ucieczki pędząc przed siebie. Oczywiście absolutna większość krów nie ma pojęcia dlaczego uciekają. Ale to nie ma dla nich znaczenia. Lepiej robić to co pozostałe.

Analogia
Efekt Stada Krów wspaniale się wpasowuje w stadko miłośników Spirited Away. Dlaczego to anime jest dobre? Bo tak mówią tamci... no ci... znawcy. Więc na pewno jest to anime super..ultra...mega... Ale mało kto ma pojecie dlaczego. Ale co tam ... nie czekamy tylko... łykamy.

PS. Fajny awatar. Też lubię tygrysy :)

ocenił(a) film na 8

No fakt źle odebrałem zdanie z U12 ale wcześniej nie spotkałem się z tego typu określeniem (mam nadzieję, że to w jakiś sposób mnie usprawiedliwia).

Heh jeśli ja jestem osobą, która "idzie za stadem" to już jest koniec świata...
Moim zdaniem mam jasno wyrobiony osobisty pogląd gł jeśli chodzi o filmy (jeśli nie wierzysz muszę Cię odesłać do moich innych wypowiedzi jasno z nich wynika, że nie jestem osobą, która się ze wszystkim zgadza - nawet ten temat jest na to przykładem).

Co do Spirited Away (dla fana anime będzie ono bardzo dobrą produkcją, co niżej wyjaśnię. Chcę tylko zaznaczyć, że element światowej kinematografii jakim jest anime ma u mnie odrębne kryteria oceny, do czego zaraz przejdziemy):
- Mamy tutaj do czynienia z niezwykle barwnym i kolorowym światem (ta cecha gł wykształciła u mnie pogląd, że ta anime jest przeznaczona dla najmłodszych i tymi kategoriami zamierzam ją oceniać. Poziom intertekstualności w tej produkcji w żaden sposób nie wpływa na moją ocenę, ponieważ nie on był zamysłem). Gama kolorów i różnorodność elementów jest do tego stopnia duża, że nawet dla niewprawnego oka musi być widoczna..
- Muzyka, która wprowadza bajkowy nastrój (niekoniecznie orientalny, nie doszukuję się nawiązań do bóstw, nie utożsamiam bajki z kulturą).
- Scenariusz: Wielowątkowy a zarazem bardzo prosty. fabuła oczywiście zawiera schematy, ale trzymam się koncepcji młodego widza jako pierwotnego odbiorcy.
- Bardzo duża oryginalność. nikt wcześniej nie zrobił czegoś, co można by porównywać z dziełem Miyazaki'ego (które moim zdaniem jest jego magnum opus). Wyobraźnia tego człowieka jest bajecznie bogata i potrafi stworzyć wspaniały świat.
- Postacie stworzone w sposób żywy, niejednolity. Nie mamy dobra i zła mamy po trochu tego i tego w jednej osobie.

Jak już wyżej napisałem: Tej anime nie można oceniać kryteriami sprytnie przemyconych ponadczasowych ideałów uwikłanych w skomplikowaną fabułę. Nie taki był zamysł twórców. Trzeba podejść do tematu identycznie jak np do Planety Skarbów (choć oczywiście tych produkcji nie można porównywać).

Ta ocena nie ma nic wspólnego z tym co myślą "wszyscy". Nie wiem dlaczego utożsamiacie się z mniejszością, której zdanie różne od zdania mas jako jedyne jest odrębne...

użytkownik usunięty

Bardzo trafny komentarz septurion po prostu savolta ma niezły problem z główką i do tego nie rozumie co oznacza cudzysłów

Nie wiedziałem, że trzeba znać kulturę danego kraju, żeby rozpatrywać, czy film jest dobry, czy nie. Dobry film broni się niezależnie od kontekstu, tak jak "SA". Natomiast pisane kiepską polszczyzną brednie w stylu: "jeśli ktoś ma inny gust niż ja, jest niedojrzały emocjonalnie, uczuciowo i mentalnie" świadczą, owszem, o niedojrzałości, ale piszącego ww. słowa.

Jest to nawet typowe. Nie podoba mi się coś, więc każdy, kto to lubi, jest idiotą. Będę mu insynuował należenie do stada krów - bo przecież nie może być tak, że ktoś to lubi z powodu własnego gustu, przecież KAŻDY miłośnik "SA" zachwyca się tym tylko dlatego, że inni mówią, że to dobre.

Zastanów się przed napisaniem czegoś, bo póki co widzę tu tylko licealne filozofie ubrane w pseudointelektualny język. Choć i tak między tobą a mysią jest przepaść - ona jest na poziomie umysłowym w miarę rozgarniętej 14-latki, ty już trochę wyżej. Ale argumentacja twa to tylko i wyłącznie demagogia i skróty myślowe, które można obalić w dwie minuty.

A poza tym: po co te nerwy? Łatwo cię zdenerwować :)

użytkownik usunięty
doorshlaq

Świetnie się bawię komentując wasze, tj grona znawców sympatyzujących z SA, wypowiedzi. Co do kwestii kultury poszczególnych krajów - warto ją znać tworząc głębsze analizy filmów, gdyż, po prostu, danego obrazu można nie zrozumieć. Zresztą, pewnie Pan, taki inteligent, potrafi pojąć tą kwestię. Co do postu mysia0316. Trafnie uchwyciła, że SA jest przeznaczone dla małolatów. Co do dojrzałości - użyłeś słowa demagogia nieadekwatnie do sytuacji. Poza tym, próbujesz przypisać innym słowa których nie napisali - nie nazwałem nikogo idiotą. Co więcej, takie neologizmy jak "pseudointelektualny język" nie mają kompletnie każdego sensu.

ocenił(a) film na 8

Dobra dostałeś 30 min więcej nie będę czekał na łaskawą odpowiedź.

Szkoda, że ty nie dostarczasz rozrywki na podobnym poziomie. Jesteś zwyczajnie za cienki. W rozmowie pomijasz kwestie dla ciebie niewygodne, a te które zaszczycisz komentarzem są rozpatrywane przez ciebie w sposób wybiórczy i nieobiektywny.

Oportunistyczne podejście niszczy w tym przypadku obiektywizm.
A jeśli ty uważasz zdanie: "Ta bajka jest za głupia jak dla mnie i dlatego nie ma wartości, mam 28 lat i potrafię zrozumieć coś bardziej zawiłego. Ten fakt daje do zrozumienia, że bajka nie jest warta niczyjej uwagi kropka. " za mądre no to będę cię musiał wrzucić do jednego worka razem z tą mysią ale nie chciałbym nikogo tutaj obrazić więc lepiej zaprzecz, proszę...

użytkownik usunięty
savolta

SA oglądam z bratankiem młodszym ode mnie o 10 lat. Jemu się podobało bo, jak mówił, wszystko kolorowe, ciekawe, czarownica z dużym nochalem, rodzice zamienili się w prosiaczki - ekstra. No cóż, młodość. Ja biedy pseudointelektualista, ziewałem wierciłem się, nie nie mogłem wytrzymać oglądania.
"Oportunistyczne podejście" ??? Chyba pomyliłeś pojęcia. "Nie płynę z prądem". Większość jest przeciwko mnie.

Bravo, że podałeś konkretne argumenty. To się chwali. Z większością się potrafię się zgodzić przyjmując twój punkt widzenia.

Ale po co mam studiować kulturę Azji, by pojąć tak "głupi" film?

Być może "SA" jest przeznaczone dla małolatów. Załóżmy przez chwilę, że ta dziwna hipoteza ma jakieś oparcie w faktach. No i co? Czy "fakt", że target stanowią dzieci (w co wątpię), umniejsza wartość filmu? Czy nie ma dobrych filmów dla dzieci?

Słowa "demagogia" użyłem adekwatnie do sytuacji. Może nie nazwałeś nikogo idiotą bezpośrednio, ale jeśli sugerujesz, że film, który mi się podoba, jest głupi, a ja (i inni fani) jestem tępy jak krowa, to tak, jakbyś mnie wyzwał.

Nie wiem, czego nie rozumiesz w zwrocie "pseudointelektualny język" (a neologizm to też coś innego, niż myślisz).

Wolałbym dyskutować na argumenty, niż na coś takiego, ale z pustego i Salomon nie naleje.

użytkownik usunięty
doorshlaq

A oto i argumenty (mojej skromnej osoby):

1. Kreska tego anime - jest brzydka by nie powiedzieć beznadziejna. Proste, banalne rysowanie nie pobudza wyobraźni. Postacie są zarysowane od niechcenia. Taka grafika jest dobra... dla komiksów. Jako przykład podamy samą Chihiro - czasami wygląda jak małe szympansiątko. Zdarzył się też fatalne błędy takie jak: łzy większe od oczu - Chihiro obdarzyli malutkimi wyłupiastymi oczkami, co niestety nie śmieszy tylko razi. Wiele postaci zostało skreślone zbyt schematycznie, np. Kamaji, Haku, bobas. Tylko postać Yubaby/Zeniby jest ciekawie narysowana (ale gdy tylko przemienia się w ptaka graficy upraszczają jej postać do kilku kresek). Co więcej, wygląd głównych miejsc akcji, np. łaźni, pokojów służby, odstrasza brzydotą.

2. "Mamy tutaj do czynienia z niezwykle barwnym i kolorowym światem". Niestety ten osąd kolegi savolty, z grupy SA-entuzjastów, nijak ma się do rzeczywistości. Kolory są wyblakłe, mało atrakcyjne. Paleta barw zastosowana w obrazie jest uboga, zresztą jak i fabuła (o tym później). W szczególności kiepsko wypadają refleksy słońca, gra kolorów w oświetlonych miejscach - kompletnie olany temat. Wprawdzie cienie są logicznie naniesione - zgodnie z źródłem światła - ale wszystko do bólu schematyczne. Widz dopiero może odpocząć od prostoty kresek i barw w komnatach Yubaby (gdzie też odrobinę barwne dywany zasłony itd. są dziwnie wyblakłe).

3. Pochylmy się teraz nad głównym bohaterem. Młoda dziewucha zwana Chihoro/Sen w żadnym wypadku nie budzi sympatii! Od samego początku wydaje się zrzędliwą, krzykliwą, kwękliwą, i w dodatku rozpuszczoną pannicą. Dowód? W pierwszej scenie Chihiro jęczy nad uschniętym bukietem, wyrzuca rodzicom że szukają domu, gdy pojawia się w nowym miejscu nie budzi to w niej ciekawości tylko niechęć - a w widzach rodzi się niechęć do oglądania tego babona. Na dodatek autorzy obrazu poskąpili jej nosa i normalnych oczu!

4. Fabuła - absolutna porażka! Główny (gówny) wątek to... przygody wrednej Chihiro po krainie łaźni, chlewu, kotłowni, w asyście: obrzydliwych służących - głównie płazów; bogów, a raczej dziwacznych, odrażających mutantów; pajęczaka Kamaji i innych takich... bez-twarzowych. Do tej niewesołej gromadki można dodać stracha na wróble, blaszanego drwala... i wyszłaby Dorotka w Krainie Oz tylko... na opak. Żeby nie być gołosłownym przytoczę choćby jeden przykład. Gdy bez-twarzowy gonił Sen po drodze co rusz to wymiotował. Bardzo ciekawy wątek poboczny. Ewentualny widz Spirited Away mógłby zrobić to samo. Ale takich kretyństw jest więcej: Chihiro ma wstrzymać oddech przechodząc przez most (pewnie aby oddechem nie powalić bogów); biorąc do ręki bryłkę węgla zadaje idiotycznie pytanie co z nią zrobić (najlepiej zjeść);

5. Muzyka. Tak, tak. Dźwięki płyną z głośników piękne. To był jedyny powód dla którego nie przerwałem seansu. Jednak czy aby ta muzyka była dopasowana do akcji. Otóż. Nie! Niejednokrotnie motywy ścieżki dźwiękowej bardziej pasują do widoku fregat, pod pełnymi żaglami, Francisa Drake'a na krańcu świata, niż do nudnawych przypadków marudniej Chiro.. coś tam...

6. Omawiane anime jest zbyt proste (prostackie) aby mogło zaciekawić dojrzałego widza. Z drugiej strony nie radziłbym pokazywania go dzieciom bo całość bardziej przypomina kosz ze śmieciami.

koniec

PS. Spirited Away dałem ocenę 4/10. Wprawdzie mógłbym dać 6/10, co pewnie byłoby sprawiedliwą oceną (z perspektywy małolata - chociaż wątpię ), ale zbyt zawiodłem się na tym anime.

Dobrze, rozumiem twój punkt widzenia. Nie podoba mi się tylko, że jest tak autorytatywny. Nie podałeś bowiem żadnych argumentów. Być może nie da się ich podać, może nie jest to tego typu dyskusja, może niepotrzebnie ich zażądałem, ale faktem jest, że to, co napisałeś, to nie argumenty, a jedynie twoje subiektywne opinie.

Tak, tylko opinie. 1. słaba grafika, 2. słabe kolory, 3. słaba bohaterka, 4. słaba fabuła, 5. słabo dopasowana muzyka, 6. zbytnia prostota. Z ŻADNYM z powyższych zarzutów się nie zgadzam. Prosiłem o argumenty (wiem, mój błąd), a nie o stwierdzenia typu: "fabuła jest głupia a kreska brzydka, bo ja tak mówię". W ogóle nie podoba mi się to podejście. Film jest moim zdaniem do dupy, więc obiektywnie jest do dupy. Naucz się stosować zwrot "moim zdaniem". Moim zdaniem bowiem nie masz racji. I co? Moje argumenty są równie dobre jak twoje, ponieważ i jedne, i drugie opierają się na subiektywnych odczuciach. Ty jednak usiłujesz wszystkim wmówić, że tylko twoje zdanie jest słuszne, bo film przecież JEST gówniany i koniec dyskusji. Co to ma być?

Mogę dodać jedynie, że grafika nie ma obowiązku bycia "ładną". Rzeczy ładne są często kiczowate. Wolisz "ładne" obrazy zachodów słońca i jeleni na rykowisku czy "brzydką" "Guernicę" Picassa? A może świat miał być nieładny?

użytkownik usunięty
doorshlaq

Zadajesz pytania filozoficzne na które odpowiedzi nie ma, albo jest bardzo prosta. Pytasz o dualizm pojmowania, idąc pewnie nieświadomie za Sokratesem i jego "Piękno jest jedyną rzeczą boską i widzialną jednocześnie". Tworzysz dwie przeciwstawne tezy, z którymi można się zgodzić przyjmując inne punkty odniesienia. Ale po co to wszystko?

Wydaje mi się, że świadomie próbujesz mnie zagonić do narożnika, błędnie (świadomie) nadinterpretując mój pogląd, że "Kreska tego anime - jest brzydka". A później odgrywając mędrca powiadasz 'grafika nie ma obowiązku bycia "ładną" ' . Z tego ma wyjść, że oczekiwałem po Chihiro "niezłego lachona" jakby pewnie powiedział 'budka_z_napojami'. Otóż nie, nie, nie. Nie! Szanuje anime, które szanuje widza. Główna postać jakiegokolwiek anime, powinna ukazana jako fascynująca osoba. Coś co wzbudzi w odbiorcy sympatię, do tej persony, lub (pisze lub nie albo!) zainteresowanie, potencjalnego odbiorcy (tego bardziej i mniej rozgarniętego, wyższym wykształceniem lub bez, a nawet choleryka, sangwinika, melancholika czy flegmatyka, wyznawców behawioryzmu - człowiek jak zwierzę, a także gorących entuzjastów teorii humanistycznych i wielkiego samorealizowania się.... ).

Dobrze, masz sporo racji. Ale (powróćmy do relatywizmu) we mnie Chihiro wzbudziła sympatię. Czy na tej podstawie mnie zaszufladkujesz?

Punkt za zauważenie, że świadomie trochę steruję dyskusją, za co przepraszam. Ale bez punktu za wypowiedzi sugerujące, że odbiorca tego czy innego filmu musi być prosty bądź dziecinny, żeby mu się podobało. Skoro film jest głupi, to i jego fan jest głupi - tak czy nie? :)

użytkownik usunięty
doorshlaq

Zadajesz pytania retoryczne (świadomie).

Po pierwsze
To, że komuś podobają się np. Katowice, pomny, że ściany wielu budynków wyglądają jak po trzęsieniu ziemi, zabudowa jest nieregularna i brak takich wspaniałości jak np. w Marsylii, nie sądzę aby ktokolwiek taki był od razu głupi.

Po drugie
Skoro mamy tu na forum psycholożkę na pewno spotkała się z takim zjawiskiem zachodzącym w pamięci jak (nie pamiętam dokładnego terminu) upiększaniem wspomnień z dzieciństwa. Spirited Away miał swoją premierę dekadę temu. Ktoś kto oglądał to anime jako dziecko, dorastające pacholę, no i obrobię starszy, mógł gdzieś głeboko w umyśle zakodować 'nadzwyczajną' muzykę, trudy i łzy głównego charakteru, dziwaczne przygody bohaterów, które wtedy wydały się mu fascynujące. Gdy po latach wraca do SA ... czasem łzy same mu/jej się cisnął do oczu, bo nagle umysł doświadcza coś niezwykłego. Osoba taka dostaje wstrząsu podświadomego nawet o tym nie wiedząc. Kilka/kilkanaście lat temu obraz wydawał mu/jej się wspaniały (dzieciaki tak mają że albo coś jest białe albo czarne, albo jesteś zły albo dobry). Najsilniejsze wspomnienie mamy co do wartości uczucia - cool/ uncool. I teraz trudno przekonać - nawet dorosłego, inteligentnego jegomościa - że prawda nie jest taka różowa, jaka wydawała się n lat temu.

Po trzecie
Osoby przesycone amerykańskim kinem ( z rozmiękczonym umysłem spowodowanym kiczem shitwood), gdy zobaczą coś tak odmiennego, chociaż moim zdaniem tu chodzi bardziej o maskaradę, a nie istotną gruntowną zmianę, z naprawdę świetną muzyką, pal licho czy wtapia się w akcję czy nie, jest niemalże wniebowzięta. Prosta, jakby nie było, wzruszająca historia wciąga bez reszty. Sypią się nagrody. Tworzy się towar eksportowy, nawet jeżeli niektórzy kręcą nosem. Ma się sprzedać. Przecież większość to kupi.

Po ostatnie
Moje sugerowanie, że niektórzy SA-entuzjaści to idioci, miało na celu pokazać, że mieszając z błotem mysia0316 jest niestosowne. Nawet jeśli nie ma wykształcenia wyższego (w tym kraju jak krzykniesz magister to nawet koza się odwraca), nawet jeżeli nie jest psycholożką, nawet... jeśli nie skończyła szkoły średniej to i tak ma prawo by powiedzieć to sądzi na dany temat. Nic osobistego. Teraz z innej beczki. Jeśli coś jest nie tak, warto to powiedzieć... Nawet (powtarzam się) jeśli wszyscy mówią, że jest super. Bo jeszcze chwila i mały drugi Meksyk (a miała być Irlandia).

Jak już mówiłem - rozumiem, co piszesz. Nie musiałeś tego aż tak wyczerpująco wyjaśniać, choć dziękuję za chęci (bez ironii).

Ale.

Ale film mi się podoba, widziałem go niedawno, nie jestem wychowany na samym holiłudzie (wiem, że akurat na filmwebie mam głównie amerykańskie filmy, ale jestem tu od niedawna i ostatnio głównie to oglądałem), nie mam sentymentu do "SA". Mimo tego oceniłem go najwyżej, jak można. Czym to tłumaczysz? Moim brakiem gustu?

użytkownik usunięty
doorshlaq

1. Jeżeli sam uważasz że nie masz gustu, to nie masz gustu?
2. Jeśli moja osoba stwierdzi, że nie masz gustu, to nie masz go?
3. Jeśli jedna osoba powie, że nie masz gustu i to logicznie uargumentuje, a inna stwierdzi że masz gust i także to rzetelnie udowodni, to masz gust czy nie?
4. Czy o gustach się dyskutuje?
5. Czy ma sens odpowiadać na pytania retoryczne?

4. tak

ocenił(a) film na 8

skończyłaś studia i uważasz się za mądrą ? może masz wiedzę ale mądrość nie, jesteś głupia jak but i na dodatek nie jesteś świadoma swojego zachowania, ani niczego innego...
Masz poziom wypowiedzi ale zero w nim sensu -.- jak by ci kawałek mózgu odpadło i teraz takie luki w świadomości swoich zachowań, psychicznych ? ? ? ;/ :D ((tak to ma wyglądać) uświadamiam cię !!! ) musisz się tego uczyć na nowo ;D

użytkownik usunięty
CrabKong

tak tak ja też ciebie kocham, typowy polaczek:) zawiść, złość , nienawiść-- trzeba to leczyć synku

ocenił(a) film na 10

Kiedy czytam wypowiedzi takich debilek to szlag mnie trafia. Myślisz, że jak odpowiesz na obraźliwy tekst "też cię kocham" to jesteś fajna? bo wedle mojej opinii to nie.
"typowy polaczek" - jak naprawdę nie wiesz co napisać to nie pisz i oszczędź mi tej zawiści, złości i nienawiści jaką darzę osoby twego pokroju.
Wyżej wymienionych uczuć nie wyleczysz puki nasz kraj zamieszkują takie bezmózgie głąby jak ty.

A Spirited Away to arcydzieło według mnie, ale mojej opinii w żaden sposób nie zamierzam ci narzucać.

użytkownik usunięty
budka_z_napojami

jesteśmy tu anonimowi piszemy swoje zdanie ja mam swoje ty masz swoje, póki się piszę przez "ó" pozdrawiam

ocenił(a) film na 10

Jakie zdanie? nie podważam nigdzie twojego zdania! Mi chodzi wyłącznie o to żebyś przestała pisać jakbyś była lepsza od wszystkich, bo tak naprawdę pokazujesz jedynie jak tępy potrafi być naród "polaczków".

użytkownik usunięty
budka_z_napojami

Idź sobie chłopie fajerwerki detonuj a nie wylewaj tutaj swojej zbędnej agresji.

na agresję monopol ma tu mysia

użytkownik usunięty
doorshlaq

gdzie tu agresja>??? jeszcze nikt nie usunął moich komentarzy z powodu wulgaryzmów czy agresji ja tylko odpowiadam na wasze miłe czy też niemiłe posty:)

ocenił(a) film na 10

No to nieźle mnie zjechałeś. Wybacz, ale mnie nie rajcuje wysadzanie w powietrze petard z Lidla wraz ze swoimi ziomkami. A za to strasznie mnie denerwuje stan intelektualny większości ludzi w Polsce, których zagorzałą reprezentantką najwidoczniej jest mysia.

użytkownik usunięty
budka_z_napojami

nie piszę, że jestem lepsza od innych to ty to piszesz ja wcale tego nie powiedziałam, nikt nie jest lepszy, każdy ma swoje mocne i słabe strony

ocenił(a) film na 10

To nie pisz do jasnej cholery do kogokolwiek, że jest typowym polaczkiem, bo wygląda to jakbyś ty nie była taka typowa(o ironio pisząc tak, właśnie jesteś typowa).

użytkownik usunięty
budka_z_napojami

nie jestem urodzona w Polsce więc nie jestem typowym polakiem i niestety ale naród Polski jest tak spostrzegany zagranicą i jest niestety dużo chamstwa wśród Polaków dlatego życzę Nam wszystkim aby w Nowym Roku Nasz Naród był wobec siebie życzliwszy:) oraz dużo Szczęścia w miłości i życiu Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10

Nie wiem czemu to robię, ale : Szczęśliwego Nowego Roku :3 Pozdro
P.S.Ale nie musisz zakładać, że każdy Polak to cham, jest też i wielu znamienitych ludzi, nawet tu.

użytkownik usunięty
budka_z_napojami

chamstwo istnieje wszędzie na świecie i nie uważam że każdy Polak to cham broń Boże - Dziękuję za życzonka wzajemnie:)

postrzegany za granicą, nie spostrzegany zagranicą

ocenił(a) film na 9

Cholera, ale ty długie zdania piszesz :P

ocenił(a) film na 10

Hmmm... Tak ogólnie do wszystkich: Po kij piszecie co skończyliście? Moim skromnym zdaniem nie wpływa to aż tak bardzo na inteligencję. Można skończyć zarządzanie/prawo/psychologię/łopatologię i być idiotą (bez obrazy dla nikogo!).
Co do filmu: Uwielbiam ten film, zresztą jak inne pana Miyazaki. Jest ciekawy, ma morał... A najbardziej podoba mi się obraz co jest ważne dla mnie jako rysowniczki.
I znowu co do waszych wypowiedzi: Nie obrażajcie się nawzajem bo zachowujecie się doprawdy jak "JP, JP na 100%" z przeciętnego gimnazjum. Pokażcie swoją inteligencję nie w wykształceniu, bo to zdobyć może każdy, a w wypowiedzi. I nie mówię tu o ortografii i interpunkcji, bo każdy jest człowiekiem i ma prawo do błędu. Pokażcie swoją wyższość nie reagując na marne zaczepki.
Tako rzecze ja, dziewczynka z trzeciej gimnazjum ("bachor, dzieciuch, małolata" etc. i każdy wymysł tego świata).
Pozdrawiam.

Mala_Lady_Punk

mysia - jestem Twoim fanem!

CateBlanchett

Nie wiem, może jestem za głupi na ten film, ale za cholerę nie wiem co w tym filmie jest fajnego. Animacja nie była zła i charakterystyczne postacie, ale nic poza tym.

ocenił(a) film na 10
vampire17

Klimat... i jeszcze raz klimat mnie wciągnął bardziej niż historia, czy jakieś tam przesłanie. Ale tego nie da się opowiedzieć ani zrozumieć. To coś albo się czuje, albo nie. Ja poczułam... chodź nie wiem na czym to do końca polega.

Znowu opowiadasz o swoim wieku. Ale cie cisną babciu. Szpan na studia?? Pamiętaj że studia nie są już elitarne jak 20 lat temu. Teraz studiuje bydło i hołota. Taka jak ja jak zapewne byś chciała to ująć ;)

użytkownik usunięty
huo_sanchez

to dobrze, że ty bydłem nie jesteś:) ty pewnie matury nawet nie masz "NIE GADAJCIE Z NIĄ ONA NA KAŻDYM...." cisną cię??? a ty na każdym moim poście piszesz, co ciebie ciśnie, i co masz z tym ciśnieniem??? spuść trochę emocji - wiesz skąd???czy może jesteś zbyt ograniczony??

A ty na każdym poście mi odpisujesz i to jest twoje od-graniczenie, to się nazywa nie być kretynką.
Spuszczam trochę tych emocji, wiesz skąd??
Za to ty chyba nigdy się na nie otwierasz w realu. Wiesz czym, czy może jestes zbyt ograniczona???

ocenił(a) film na 9
huo_sanchez

proszę, nie karmcie dłużej tego trolla ;)

użytkownik usunięty
skrzydlata_mysz

ugryź się w nos :p

ocenił(a) film na 9

a gdzie "proszę"? ;)

ocenił(a) film na 10
skrzydlata_mysz

te mysia0316 podaj sobie ręke z Kinga z m jak miłość takie z was psychlożki jak z kociej dupy trąba:Da tak w ogóle współczuje twoim dzieciom pewnie będą mogli oglądnąć króla lwa dopiero jak skończą 18 lat;D
SZACUN XD