Odradzam .Film to jeden wielki gniot. Nie zasługuje nawet na ocenę 0. Główny bohater to plastusiowy flegmatyk , który nie jak się ma do koncepcji reżysera ,która wyparowała równocześnie z jego mózgiem .Nudny ,bez fabuły ,gniot.
Rozumiem,że każdy ma swoje zdanie i nie każdemu musi się podobać ten film ale aż taka zła ocena? Moim zdaniem film był dobry a główny bohater właśnie taki miał być, taka ciepła klucha w której wciąż narastają wyłącznie złe emocje. Gdyby był bardziej "energiczny",że się tak wyrażę, to nie byłby takim życiowym nieudacznikiem i nijak miałby się do koncepcji filmu. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Aż obejrzę dziś, żeby to sprawdzić. Ale coś czuję, że właśnie taka flegmatyczna osoba była odgórnym założeniem dla reżysera ;-).