Sponsoring

Elles
2011
5,2 49 tys. ocen
5,2 10 1 49033
4,9 28 krytyków
Sponsoring
powrót do forum filmu Sponsoring

Lewacki film

ocenił(a) film na 1

Film lewacki dla takich osób jak Kazia Szczuka. Film powstał pewnie po to by akceptować takie zjawiska i oddzielić prostytucje od sponsoringu, a i tak wiadomo że dawanie dupy za pieniądze w delegacji czy na ulicy to jeden pies. Faktycznie racje mają Ci co piszą że ten film jest dla ćwierć intelignetów, ale cóż żyjemy w czasach gdzie lewacy mają głoś,a warości chrześcijańskie są spychane na margines.

ocenił(a) film na 2
Menkar

Myślę, że nie zrozumiałeś przesłania tego filmu. Jeżeli dla Ciebie jest to film "lewacki" i dlatego kiepski, to współczuję Ci Twojego ograniczenia i niezrozumienia pluralizmu światopoglądowego. Są róże systemy wartości i chrześcijański nie jest "spychany" na margines, chrześcijański po prostu traci swe pierwszeństwo i z tym się nie możesz pogodzić. To w sprawie systemów wartości i własnych ograniczeń. To jakim Ty się systemem kierujesz, to Twoja sprawa, nie masz jednak prawa żądać dla swego systemu pierwszeństwa w społeczeństwa różnorodnym (a takim społeczeństwem jesteśmy). Dlatego nie powinieneś obrażać innych osób za ich poglądy, używając w ramach zarzutu sformułowań "lewacka propaganda" i "film dla Kazi Szczuki", wypowiadając się pogardliwie w stosunku do innych osób, świadczy to o braku szacunku do drugiego człowieka, chamstwie i prostactwie (ale jest typowe dla chrześcijańskiego systemu wartości, który nie potrafi przedstawić racjonalnych argumentów, tylko musi obrażać)...

A jeśli chodzi o film, to kiepski był z innego powodu. Film jest na kanwie wywiadu. Wywiad to dialogi. Słuchaliście tych dialogów? Były tak beznadziejne, żałosne i sztuczne, że kompletnie tym aktorom nie wierzyłem. Widziałem ciągle i czułem ciągle, że grają, że "aktorzą", że w sumie sami nie wiedzą jaka jest koncepcja tego filmu. Dialogi schrzaniły wszystko, były sztuczne, a przez to cały film był sztuczny...

ocenił(a) film na 1
wino1901

Traci pierszeństwo ale na rzecz czego ? Zgadza się, film dla Kazi, a dlaczego ? napisałem to już na forum, ale napisze jeszcze raz, jak można bronić godność kobiet, a jednocześnie popierać prostyucje, przecież to jest chore stwierdzenie. Brak szacunku do czlowieka, pogarda, prostactwo, prymitywizm prezentuje nasza ulubiona pani Kazia. Na pewno słyszałaś wypowiedzi pani Szczuki co do katolików i nie tylko, w jaki sposób to robi, widać jaka nienawiść jest w tej kobiecie. Co do argumentów to przedstawilem ich wystarczająco dużo na forum, poczytaj moją dyskusję, zapraszam.

ocenił(a) film na 2
Menkar

Menkar traci pierwszeństwo na rzecz równości i to pierwsza zasadnicza kwestia. Według Twojego systemu wartości popieranie prostytucji jest chore, nie zauważasz innych systemów wartości i właśnie Ty przedstawiasz: "Brak szacunku, pogardę, prostactwo, prymitywizm", ponieważ oceniasz to z perspektywy własnego systemu wartości. Czytałem Twoją dyskusję i jedyne co zauważyłem, to argumenty człowieka ograniczonego przez własne wyznanie, który nie dostrzega różnorodności świata i tego, że jedno i te same zjawisko może być różnie interpretowane. Świadczy to o bardzo wąskich horyzontach. Jeśli zaś chodzi o sam film, to nie zauważam tam pochwały prostytucji, jest jedynie pokazane, że są różne drogi do tej prostytucji i nie jest wcale tak łatwo ocenić konkretne osoby. Pomijając już fakt, czy sama prostytucja powinna być potępiona, czy raczej proceder korzystania z usług prostytutki, ale myślę, że ten pułap dyskusji nie jest z wielu przyczyn dziś osiągalny.

Zaznaczę również, że nawet stosunek KK nie jest taki, jak Ty to głosisz: "prostytucja, to prostytucja", a więc zjawisko zawsze godne potępienia. Siostra Bałchan, która bardzo opiekuje się prostytutkami i stara się im pomóc zauważa, że każda historia jest inna, najczęściej tragiczna, żadna dziewczyna nie marzy o byciu prostytutką, tylko w jakiś sposób zmusza je do tego życie. Nie nam więc ferować wyroki na temat samych prostytutek, czy motywacji dlaczego zostały prostytutkami.

Pomijając już kwestie, że wielu osobom może ten proceder nie stwarzać problemu etycznego, a wówczas nie masz prawa tego kogoś obrażać, bo Ty masz taki, a nie inny zabobon...

ocenił(a) film na 1
wino1901

Morderca, pedofil, złodziej to też zjawisko które mamy inaczej interpretowac ? czy to rozumiem też inny system wartości którego nie rozumiemy, a mamy zacząć ? W każdej religii czy nawet etyce, prostytucja jest rozumiana jako zło. Krytykując morderce czy pedofila również będę prymitywem, prostakiem dlatego że oceniam własny system wartości ? Prostytucja jest w każdej kulutrze przypisana jako zło, coś negatywnego. Początki cywilizacji nawet odrzucały prostytucje, a Ty widzę bronisz prostytucji bo może istniejesz w tym świecie i funkcjonujesz i niedostrzegasz innego świata , bo nie chesz.

ocenił(a) film na 2
Menkar

Nie imputuj znaczeń naddanych. Czytaj ze zrozumieniem, nigdzie nie napisałem na temat morderców i pedofilów (rozumiem, że jako konserwatysta nie masz argumentów merytorycznych, więc musisz kłamać i naciągać, ograniczeni, jak Ty, uwierzą, otwarci się uśmiechną). Wyznaję zasadę, że każdy ma prawo robić wszystko, co mu się podoba, dopóki nie krzywdzi innych. Jeżeli dziewczyny, prostytutki, nie mają nic przeciw (same osobiście, wewnętrznie, moralnie), to nie masz prawa ich oceniać. Nadmienię oczywiście, że morderca i pedofil dokonując czynów odpowiednio morderstwa i pedofilii do czynią krzywdę innym. Możesz jednak prezentować poziom typowego konserwatysty, mi to nie przeszkadza.

Kolejna sprawa Ty nie oceniasz własnego systemu wartości - jesteś na to trochę za bardzo ograniczony (i nawet nie wiesz, że tak można), nie osiągasz pewnego poziomu (ale nie przejmuj się, badania wykazały, że konserwatyści tak mają), Ty bezkrytycznie przyjmujesz, że Twój system wartości jest jedynie słuszny.

I kolejne dopowiedzenie - nie kłam, że wszystkie systemy wartości od zawsze potępiały prostytucję. Pojęcie prostytucji ewoluowało i od samego początku były na ten temat różne opinie. W ostatnich dziesięcioleciach potępia się nie samą prostytucję, ale raczej krzywdę i spustoszenie, które może powodować. Potępia się przymus prostytucji, więc nie sprowadzaj tego wszystkiego do jednego.

Mój apel na przyszłość: nie imputuj, nie kłam, nie nadawaj sensów naddanych (wiem, że bez tych zabiegów nie będziesz miał nic do powiedzenia), więc na przyszłość lepiej się zastanów. Przemyśl co napisałem, a przede wszystkim przeczytaj ze zrozumieniem...

...i za siostrą Bałchan: "Kobieta nie jest grzechem"...

ocenił(a) film na 2
wino1901

I nigdzie nie broniłem prostytucji. Przeczytaj ze zrozumieniem i nie kłam, bo to żałosne...

wino1901

Tak nigdzie poza postami powyżej.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Czytanie ze zrozumieniem uczyli w szkole podstawowej. Myślę, że czas do niej wrócić. W postach wyżej prezentowałem postawę pluralizmu światopoglądowego i swego osobistego zdania nie prezentowałem. Osobiście jestem temu przeciwny z dwóch stron: prostytuowania się i korzystania z usług osób prostytuujących się, ale mogę tego wymagać tylko od siebie i nie mam prawa oceniać w tym aspekcie innych osób.

Czy naprawdę wszyscy konserwatyści muszą być tak tępi, jak Wy? Do tego, żeby wykazać Wasz niższy iloraz inteligencji nie trzeba było badań, ale nawet już badania to wykazały...

wino1901

Nie możesz uznawać prostytucji za coś złego i jednocześnie wyrażać zrozumienie dla poglądów przeciwnych chyba, że masz schizofrenie. Albo Albo kolego. Czyli innymi słowy sam nie chcesz się sprzedawać ale nie masz nic przeciwko by inni to robili typowe rozumienie lewaka.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Nie mam schizofrenii. Po prostu mój system wartości nie jest systemem wartości atakującym czyjąś wolność. Twój poziom intelektualny zatrzymał się na etapie dyskusji Settembriniego i Naphty, a to był przełom wieków XIX i XX. Świat jednak poszedł kilka kroków dalej, czego przejawem jest pluralizm światopoglądowy, który Ty mylisz ze schizofrenią.

wino1901

P.S. Do szkoły podstawowej to się sam odeślij jak nie masz argumentów to nie pluj.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Moim argumentem jest pluralizm światopoglądowy, którego Ty nie rozumiesz, więc nie pluję. Nie narzucam po prostu, jak Ty, swoich wartości komukolwiek.

wino1901

"Według Twojego systemu wartości popieranie prostytucji jest chore, nie zauważasz innych systemów wartości" czyli w twoim systemie to jest ok??
"Wyznaję zasadę, że każdy ma prawo robić wszystko, co mu się podoba, dopóki nie krzywdzi innych" Czyli nie uważasz prostytucji za coś złego??
"Jeżeli dziewczyny, prostytutki, nie mają nic przeciw (same osobiście, wewnętrznie, moralnie), to nie masz prawa ich oceniać. " Jeżeli pedofil uważa że nic złego nie robi to nie mam prawa go oceniać podobnie, morderca, gwałciciel itd?? Wiesz my uważamy, że prostytutki robią krzywdę sobie i innym
Czyli jesteś przeciwny czy nie bo z tych cytatów to nie wynika raczej??:D Chyba tylko objawy twojej choroby psychicznej, która objawia się sprzecznością własnych poglądów i brakiem systemu wartości. Prawda jest tylko jedna nie ma dwóch prawd. Logika się kłania.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Jak już Ci napisałem niżej - rozumiem, że powyższych wypowiedzi nie jesteś w stanie ogarnąć, bo mniej inteligentny. Mi to nie przeszkadza. Po kolei:

1) z przesłanki: "Według Twojego systemu wartości popieranie prostytucji jest chore, nie zauważasz innych systemów wartości" faktycznie może wynikać, że reprezentuję osobiście ten system wartości, który popiera prostytucję, ale również może wynikać, że osobiście potępiam prostytucję, choć zauważam inne istniejące systemy wartości, dlatego nie atakuję i nie obrażam, rozumiem jednak, że na to drugie rozwiązanie jesteś zbyt tępy;

2) "Wyznaję zasadę, że każdy ma prawo robić wszystko, co mu się podoba, dopóki nie krzywdzi innych" - czytaj ze zrozumieniem. Dopóki nie ma w tym krzywdy, nie jest to nic złego. Jednak osobiście uważam, że moje (czy czyjekolwiek) ciało nie jest towarem, zatem jestem przeciwny (ja osobiście) prostytucji. Jeśli jednak ktoś uważa, że jego ciało jest towarem (i faktycznie tak uważa, a nie oszukuje sam siebie), to ma do tego prawo i wówczas nie jest to nic złego;

3) "Jeżeli dziewczyny, prostytutki, nie mają nic przeciw (same osobiście, wewnętrznie, moralnie), to nie masz prawa ich oceniać. " Jeżeli pedofil uważa że nic złego nie robi to nie mam prawa go oceniać podobnie, morderca, gwałciciel itd??
Prostytucja jest dozwolona jeżeli czynią to dorosłe osoby, a więc takie, które są w pełni świadome swego czynu. Pedofil atakuje osoby niepełni świadome swej seksualności i najczęściej je do aktu seksualnego zmusza. W obu aktach (pedofilskim, prostytucji) mamy dwa podmioty i świetnie to rozstrzyga zasada - "Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" (masz więc tu rozwiązane Twe argumenty na poziomie 11-latka).

Podsumowując - moje wypowiedzi są spójne i logiczne,ale Ty będąc konserwatystą, jesteś za mało inteligentny, żeby to zrozumieć... Radzę wrócić do szkoły podstawowej...

wino1901

Nie obroniłaś się ani trochę chyba ci brakuje inteligencji.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Po pierwsze nie musiałem się bronić. To Ty masz kompleks swego zabobonu (i wcale się nie dziwię, też bym miał na Twoim miejscu) i każdą dyskusję traktujesz jak atak na swój zabobon. Merytorycznie jest zasadne co napisałem. Twój poziom temu nie dorównuje...

wino1901

Wniosek taki, że masz swoje zdanie ale uważasz też za prawdziwe zdanie kogoś innego z którym się nie zgadzasz. Przypadek kliniczny sugeruje udać się do najbliższego psychiatry.
Mam prawo oceniać kogo chce i kiedy chce i nikt mi nie może tego zabronić. Czytaj ze zrozumieniem prostytutka krzywdzi siebie i innych więc jest to zachowanie złe zgodnie z tym cały twój wywód nie ma sensu. Plucia nie komentuje.

generaljack


Obecność lub nie poczucia winy nie świadczy o fakcie krzywdy. Jeżeli ja pale i pije na umór i nie mam z tego powodu poczucia winy to nie świadczy o tym, że nie robię sobie krzywdy. Podobnie krzywda dla klientów jest pomimo poczucia winy. Jeżeli widzę zło nie mogę się na nie zgadzać i być obojętnym na krzywdę innych to nas chyba różni u podstaw.

generaljack

" faktycznie może wynikać, że reprezentuję osobiście ten system wartości, który popiera prostytucję" no właśnie sama to przyznałaś. Dziękuję 3 do zera dla mnie.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Zastanawiające, że swoje "wygrane" wypowiedzi próbujesz ukryć. Przede wszystkim poczucie krzywdy i winy zależy od osoby, których ona dotyczy. To Twój światopogląd oczekuje, że nie możesz się na to zgadzać - i to jest właśnie opresyjność, bo wydaje Ci się, że wiesz co jest dla drugiej osoby lepsze (wcale tak być nie musi, choć jeśli chodzi o nałogi, to faktycznie uzależnia on od siebie inne osoby, a to nie jest dobre. Prostytucja jest według Ciebie złem, obiektywnie nie jest).

. Dlaczego w wypowiedzi, która miała być na 3:0 dla Ciebie uciąłeś cytat? Teraz naprawdę się uśmiałem. Powtarzać poprzedniej wypowiedzi nie będę, to wyraźnie pokazało jak strasznie jesteś tępy i nie wiesz czym jest przesłanka. Naprawdę jesteś żałosny:)

ocenił(a) film na 2
generaljack

Według Ciebie prostytutka krzywdzi siebie i innych, ale możesz się mylić (odrobina pokory wskazana). Masz prawo do swoich poglądów, ale nie masz prawa oceniać.

wino1901

Słuchaj jak przyszłaś tu wyzywać i obrażać to ja dziękuję za taką dyskusje to nie jest mój poziom.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Nigdzie nikogo nie obraziłem. Stwierdziłem fakty: jesteś ograniczony przez swój system wartości, uzurpujesz sobie prawo do obrażania innych, bo masz taki, a nie inny system wartości (a przecież możesz się mylić, nie masz monopolu na prawdę), a do tego tępy, bo nie rozumiesz podstawowych pojęć i nie wiesz co one oznaczają w praktyce (encyklopedia nie uczy w praktyce).

ocenił(a) film na 1
wino1901

2) "Wyznaję zasadę, że każdy ma prawo robić wszystko, co mu się podoba, dopóki nie krzywdzi innych" - czytaj ze zrozumieniem. Dopóki nie ma w tym krzywdy, nie jest to nic złego. Jednak osobiście uważam, że moje (czy czyjekolwiek) ciało nie jest towarem, zatem jestem przeciwny (ja osobiście) prostytucji. Jeśli jednak ktoś uważa, że jego ciało jest towarem (i faktycznie tak uważa, a nie oszukuje sam siebie), to ma do tego prawo i wówczas nie jest to nic złego;

To przeczy samo sobie co napisałeś. Nie potrafisz myśleć logicznie, piszesz emocjami.

ocenił(a) film na 2
Menkar

Gdybyś wiedział czym jest pluralizm światopoglądowy, wiedziałbyś, że to nie przeczy samemu sobie. Mój system wartości, jest moim prywatnym kodeksem moralnym, każdy ma prawo mieć inny. Dla niektórych ciało może być towarem, dla mnie nie jest. Nie ma w tym najmniejszego nawet błędu logicznego. Piszę racjonalnie, a Ty zatrzymałeś na etapie XIX wieku. Nie potrafisz tego pojąć i dlatego ta wymiana zdań (bo dyskusją, z powodu Twych braków, nazwać tego nie można) nie ma sensu. Nie ogarniasz wieloaspektowości tego wątku.

Pewnie chodzi Ci o to, że prostytucja jest krzywdą samą w sobie, bo nawet jeśli ktoś ma inny system wartości, to i tak, traktując swe ciało jak towar, będzie cierpiał (jesteś na tyle tępy, że nawet nie potrafisz tego zwerbalizować, ująć w klamrę słów). A jeśli tak uważasz, to naprawdę świadczy to o Twoim ograniczeniu, bo ciągle, w swym mikrym umyśle uznajesz, że to musi być krzywda, cierpienie, zło, bo wiadomo, że mam rację, a inne systemy wartości kłamią. Tymczasem zarówno poczucie krzywdy, cierpienie jak i system wartości, to kwestie bardzo indywidualne i mogą istnieć osoby prostytuujące się, które nie mają poczucia winy, krzywdy, cierpienia i nie muszą z tego powodu cierpieć. Nie są same krzywdzone i nie krzywdzą swych klientów. Jest to bardzo logiczne, tylko trzeba troszkę pomyśleć.

ocenił(a) film na 1
wino1901

Oczywiście że każdy ma prawo miec swój kodkes moralny, ale tak jak napisałeś "dopóki nie krzywdzi drugiego czlowieka", a i tak większość z nas ma ten sam podstawowy kodeks moralny, nie pomyślałes o tym ? Pomyśl jaki i skąd się wziął. Prostytucja jest krzywdą samą w sobie, dobrze to ujęłeś i mądrze opisałeś, tylko że masz inne zdanie, ale nie miałem wcale tego na myśli pisząć wcześniejszy post do którego tak "wyraźnie" się odniosłeś. Czy uważasz że są prostytutki które nie mają poczucia winy , nie cierpią ? Jak wiesz mam na ten temat inne zdanie, a to dlatego że prostytutką zostaję się nie bez powodu, a wiesz co za to odpowiada ? Skoro jestes taki inteligentny to powienien odpowiedzieć sam sobie na to pytanie. Większość prostytutek nie ma poczucia winy i krzywdy, dopóki ta ich sama nie dotknie, a prędzej czy później dotyka. Pomyśl czy faktycznie nie krzywdzą swoich klientów.

ocenił(a) film na 2
Menkar

Menkar cały czas brodzisz w swym katolickim systemie wartości. Skąd założenie, że prostytutki nie mają poczucia winy i krzywdy, dopóki ta ich sama nie dotknie (skąd te założenia i informacje?), a ta ich prędzej czy później dotknie (skąd ten katastrofizm? Czyżby apologetyka się kłaniała). Chyba wiesz, że powyższe zdania to hipotezy i to ze szczególnie negatywnym nastawieniem w stosunku do prostytutek. Moim osobistym przeświadczeniem, jest przeświadczenie, że to prostytutki są ofiarami prostytucji... Jest to tylko jednak przeświadczenie i nie mm prawa tak oceniać całości...

Czy prostytutki krzywdzą swoich klientów? No wybacz,ale to już zakrawa o dziecinadę. Zapytam wprost: kto każe klientom korzystać z ich usług? To jest decyzja dorosłego człowieka i to oni sami decydują. Mają swój rozum i, tak właśnie, swój system wartości. Sami się decydują na korzystanie z ich usług i to jest proste...

Wiem, że katolicka wizja jest taka, żeby nawracać, bo Ty wiesz lepiej co jest dobre dla innych, ale to jest właśnie fanatyzm. Cały czas forsujesz swoje własne przekonania oparte na swoim systemie wartości. Zrozum, że ludzie mogą zupełnie inaczej podchodzić do tego zjawiska, jak i pojęcia godności ludzkiej.

To, że my mamy podobne, nie oznacza, że słuszne, albo słuszne dla wszystkich. Dla mnie jest słuszne, natomiast pozostawiam wolny wybór innym i nie potępiam. Ja bym tak nie potrafił, ale nie odbieram ludziom wolności i nie odbieram im mojego szacunku jako ludziom.

ocenił(a) film na 2
wino1901

podobne zdanie oczywiście...

ocenił(a) film na 1
wino1901

Naprawdę nie wiesz jak wygląda świat prostytucji od wewnątrz ? Wypowiadasz się tak jak byś znał ten problem tylko z filmów. Czy jestem apologetą ? hmm może połowicznie, nie szerze i propaguje wiary chrześcijanskiej tylko jej bronie, filozofii też nie krytykuję. Nikogo nie nawracam, poprostu potępiam, ale nie jestem osobą która w imie wiary każe komuś coś zorobić, myślisz i rozumujesz zbyt dosłownie.

ocenił(a) film na 2
Menkar

No właśnie - potępiasz. A nie masz do tego prawa, bo potępia Twoje wyznanie - czynnik irracjonalny. Masz prawo potępić w swoim prywatnym życiu, nie osoby, której nie znasz i osoby, która ma prawo do wolności.

Ty za to wiesz jak wygląda prostytucja. Najgorsze u Ciebie jest to, że nie masz pokory. Ja mam pokorę i wiem, że mogę się mylić, dlatego nie potępiam, nie atakuję, bronię wolności każdej jednostki.

Ty potępiasz, a więc atakujesz - to jest opresyjny system wartości i temu mówimy stanowcze "NIE".

wino1901

Prostytucja zawsze była zajęciem wzbudzającym pogardę nawet w pogańskich religiach typu greckiego czy w tak rozpustnym rzymie. Obecnie prostytucji nie potępia jedynie Buddyzm.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Myślę, że tę wymianę zdań czas zakończyć, dyskusją niestety tego nazwać nie można (nie potrafisz temu sprostać). Buddyzm jest starszy niż chrześcijaństwo , więc sam przyznajesz (i zaprzeczasz w ten sposób sobie), że nie zawsze była ona potępiana i były różne systemy wartości. Mimo tego nadal proponuję pomyśleć na temat swojego systemu wartości, zanim się kogoś potępi na forum publicznym.

wino1901

Chrześcijański system wartości jest najbardziej logiczny i spójny i dobry dla społeczeństwa wierz mi zastanawiałem się nad tym.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Wierzę Ci, że się zastanawiałeś, ale proponuję odrobinę pokory - widać, że nie osiągasz pewnego poziomu intelektualnego, który pozwalałby Twoje "przemyślenia" traktować poważnie.

wino1901

heh Tak zapewne nie osiągam tak jak wszyscy którzy się z tobą nie zgadzają:D

wino1901

Zapewne to plucie też jest oznaką twojej wyższości??

wino1901

Wiem że nałykałeś się trochę lewicowych urojeń ale spokojnie.

ocenił(a) film na 2
generaljack

Radzę wrócić do szkoły podstawowej. Badania na temat inteligencji konserwatystów i lewaków nie są urojeniem. Podobnie jak nie była urojeniem teoria heliocentryczna... :)

ocenił(a) film na 2
generaljack

I to raczej Ty masz problem ze spokojem. I wcale Ci się nie dziwię. Nie osiągasz poziomu intelektualnego, bo nawet nie słyszałeś o Settembrnim, Naphcie i kompletnie nie wiesz co w praktyce oznacza pluralizm światopogądowy... Rozumiem, więc Twoje załamanie i nie kłam, bo tylko na to Cię stać. Konserwatyści muszą kłamać.

wino1901

Weź już daruj sobie to plucie bo ci spływa po brodzie ślina.

ocenił(a) film na 1
wino1901

Prostytutka również może czynić krzywdę innym. Zgadzam się z Tobą, wszystko jest dobrze dopóki nie krzywdzimy innych, ale czy prostytucja na pewno jest zjawiskiem które nie krzywdzi drugiego człowieka ? Zastanów się troszkę. Napisałem już na forum że świat dzieli się na dobro i zło, czy Twoim zdaniem prostytucję należy zaliczyć do tych dobrych ? Gubisz się Wino1901 - cyt."Jeśli jednak ktoś uważa, że jego ciało jest towarem (i faktycznie tak uważa, a nie oszukuje sam siebie), to ma do tego prawo i wówczas nie jest to nic złego". Twoja wypowiedź, przytocze teraz coś co napisałeś cyt. "Wyznaję zasadę, że każdy ma prawo robić wszystko, co mu się podoba, dopóki nie krzywdzi innych". Czy prostytutka która sprzedaje swoje ciało, nie krzywdzi innych ? Sądzisz że wszystkie prostytutki są tak uczciwe ?. Napisałeś, że kobiety stają się prostytutkami bo zmusza je do tego życie, a czy wiesz ile kobiet wybiera inną drogę niż prostytucja, mimo że życie ich nie jest usłane rózami ?, a wiesz dlaczego ? Pomyśl, dlaczego, może nie wiesz ? to wytłumaczę. Jest taka zasada że intymność każdego człowieka jest nie do kupienia, jest ona bezcenna, można ją ofiarować drugiemu człowiekowi tylko wtedy kiedy darzy się go szczególnym, prawdziwym uczuciem. Czy popierasz, sprzedawanie czegoś bezcennego, za złotówki ? Czy to jest dobro czy zło ? Uważam że kobiety które mają trudną sytuację życiową wymagają wsparcia i pomocy od innych, bo właśnie rozmowa, wsparcie mogą temu zapobiec, ale zastanów się, dlaczego się zapobiega ? Kto przychodzi po pomoc i dlaczego ? Pomyśl przez chwilę jak wyglądał by świat gdzie prostytucja była by czymś normalnym, akceptowanym ? Czy wiedzielibyśmy co to jest rodzina, miłość, wierność, szczęście ? Czy Twoim zdaniem na takich wartościach jak zdrada, brak wsparcia, cudzołóstwo, można było by zbudować cywilizację ? Wiem że te negatywne wartości towarzyszą nam od zalania dziejów, ale na szczęście w mniejszości.

ocenił(a) film na 2
Menkar

Drogi matołku "od zarania dziejów"...

"Jest taka zasada że intymność każdego człowieka jest nie do kupienia, jest ona bezcenna, można ją ofiarować drugiemu człowiekowi tylko wtedy kiedy darzy się go szczególnym, prawdziwym uczuciem" - no właśnie. Myślenie katolickie, tylko zauważ - nie każdy może chce być tępy i ograniczony i może myśleć inaczej. Ja odrzucam Twoją teozofię i na tym się Twoja argumentacja kończy.

Prostytucja była od zawsze i nie zaburzyło to cywilizacji. Więc przestań bajdurzyć jak tępy konserwatysta. Od tego są systemy wartości i różne podejścia do życia - niektórzy są w mniejszości, inni w większości, tak było, jest i będzie i nie zniszczyło to cywilizacji, co tylko potwierdza moje zdanie. Nie możesz zatem oczekiwać, że ktoś będzie chciał Twoje zdanie przyjąć i zgodzi się na utratę własnej wolności...

I tutaj na przeciw wychodzi pluralizm światopoglądowy - masz prawo być przeciwnym prostytucji i samemu z tego nie korzystać, ani nie żyć tym, ale nie masz prawa kogoś potępiać. Masz własny system wartości, swój światopogląd (trochę ograniczony, ale jednak) i na tym się kończy Twoja rola... w cywilizowanym świecie. Potępiasz coś? To po prostu żyjesz w inny sposób. Cywilizowany świat i cywilizowane społeczeństwo daje wolność Tobie, ale również tym prostytutkom i ich klientom. To jest proste i logiczne.

ocenił(a) film na 1
wino1901

Jeśli odrzucasz i zaznaczam, nie moją teozofię tylko ogólnie przyjętą, to świadczy o tym że jesteś za prostytucją i ją popierasz. Naprawdę nie czuję się gorszy i tępy z powodu że dochowuję wierności i potrafie wobec osoby która kocham być lojalny i uczciwy, nie wstydzę się tego. Nie czuję się wcale od myślenia katolickiego tępy, ale Zaznaczylem wyraźnie że złe wartości jakie towarzyszyły rozwojowi naszej cywilizacji były w mniejszości. Owszem nie zniszczyło to cywilizacji ale tylko dzięki pozytywnym wartościom i tego nie zaprzeczysz. Dla Ciebie może jest proste i logiczne, ale zobacz co niesie za sobą prostytucja, jakie wartości, jakie przekonania. Czy znasz świat prostytucji ? Czy wiesz jak on wygląda od wewnątrz ? Czy zdajesz sobie sprawe z tego, kto wkracza w świat prostytucji ?

ocenił(a) film na 2
Menkar

Myślę, że wiem lepiej niż Ty - trochę w tym "pracowałem", o ile wolontariat można nazwać pracą. Nie będę tego rozstrzygał...

Po pierwsze Twoja teozofia nie jest ogólnie przyjęta (proszę zatem nie używać kłamstw, nadużyć), można założyć (znów na zasadzie hipotezy, bo nie ma na ten temat dowodów), że większość (w Polsce) ma taki sam system wartości jak Ty. Po wtóre z przesłanki (zawierającej nadużycie): odrzucenia ogólnie przyjętej teozofii, nie możesz wnioskować, że popieram prostytucję, bo tak nie jest (i znów kłamiesz). Nie dodawaj do moich wypowiedzi sensów naddanych: nigdzie nie sugerowałem, że masz być gorszy, bo jesteś wierny swoim osobistym zasadom (miłości i wierności w stosunku do jednej osoby), osobiście uważam, że jest to nawet chwalebne i sam się tym kieruję. Człowiek tępy nigdy nie czuje się tępy, po prostu o tym nie myśli, fajnie jednak, że przyznajesz, że to myślenie katolickie, czyli Tobie w jakimś sensie wpojone. Nie Ty jesteś tego autorem. I tu właśnie jest mój sprzeciw wobec tego sposobu myślenia. Masz prawo przyjąć tę naukę, ale nie masz prawa oceniać ludzi względem tej nauki, a przede wszystkim - nie masz prawa narzucać tego typu myślenia innym. Nie masz prawa żądać rozstrzygania o kwestiach spornych przez pryzmat tego systemu wartości, bo jest on oparty na Twoim systemie wierzeń, a więc kwestiach irracjonalnych. I ostatnia kwestia - cywilizacji i jej "pozytywnych" wartości. Zależy co jest dla Ciebie "pozytywną" wartością, bo raczej na pewno mamy inne tego określenia pojęcia. Dla mnie to nie jest tak proste i zapewniam Cię, że nie jest to tak proste. Myślę, że wykazała to nasza wymiana zdań. Ciężko Ci było wyjść poza schemat własnych wartości i spojrzeć inaczej na sprawy problemowe. Odrzucałeś to i chyba do końca nie spojrzałeś obiektywnie. Jestem skłonny uznać, że "pozytywne wartości" to kolejne nadużycie, bo w konkretnych sytuacjach może się znów okazać, że nie jest to takie jasne i oczywiste. Przykładem może być przypomnienie przez Kopernika teorii heliocentrycznej i dowodów na nią (bo chyba wiesz,że pierwszymi byli pitagorejczycy). Przez 5 wieków słuszność i "pozytywne wartości" były po jednej stronie... i katolicy prowadzili dyskurs podobnie jak Ty...

ocenił(a) film na 2
wino1901

I jeszcze jedno, bardzo ważne: NIE MASZ SIĘ CZUĆ GORSZY, BO WYZNAJESZ TAKI, A NIE INNY SYSTEM WARTOŚCI. Każdy ma prawo do swojego systemu wartości o każdy powinien (również Ty powinieneś) tego przestrzegać.

ocenił(a) film na 1
wino1901

"Jest taka zasada że intymność każdego człowieka jest nie do kupienia, jest ona bezcenna, można ją ofiarować drugiemu człowiekowi tylko wtedy kiedy darzy się go szczególnym, prawdziwym uczuciem" - no właśnie. Myślenie katolickie, tylko zauważ - nie każdy może chce być tępy i ograniczony i może myśleć inaczej. Ja odrzucam Twoją teozofię i na tym się Twoja argumentacja kończy.

Tu znowu sobie po raz kolejny przeczysz i wyraźnie. Cytujesz najpierw mój poglad, a potem go krytykujesz. Rozbawiło mnie to do bólu :D
cyt. "nigdzie nie sugerowałem, że masz być gorszy, bo jesteś wierny swoim osobistym zasadom (miłości i wierności w stosunku do jednej osoby), osobiście uważam, że jest TO NAWET chwalebne i SAM się tym kieruję." Muszę przyznać że bardzc interesujący z Ciebie człowiek o wielu zabarwieniach moralnych. Mam prawo oceniać, mylisz się, jeśli chodzi o mnie a dokładnie wiarę którą wyznaje mam prawo o krytykę, bo właśnie krytyka i ocenianie pozwala na odróżnieniu dobra od zła przykład dekalog, siedem grzechów głownych, czy dziewięć grzechów cudzych. Natomiast jak już Tobie napisalem w innym poście nie nawracam nikogo. Religia i podejście do wiary od V wieku się zmieniło i nie jest już takie jak było kiedyś.

ocenił(a) film na 2
Menkar

Mogło Ciebie to doprowadzić do bólu, bo niestety nigdzie nie poparłem Twego poglądu. Zacytowałem go po to, żeby pokazać jak jest absurdalny i irracjonalny - "no właśnie", potwierdzało problem istniejący od samego początku dyskusji. Nie masz horyzontów i myślisz tylko po katolicku.

Nie mylę się jeśli chodzi o ocenę prawa moralnego - możesz względem niego oceniać tylko siebie. Oceniając innych łamiesz zasadę pluralizmu światopoglądowego. W życiu publicznym od osądzania jest sąd, prawo wyznaniowe to Twoje ograniczenia i Twoje zawężone horyzonty. Niczyje inne.

Kwestie pluralizmu światopoglądowego to tematyka rozwinięta po drugiej wojnie światowej i jak widać nie masz o jej zasadach bladego pojęcia. Nie odnosi się to tylko do "nawracania" innych, ale także do nieoceniania postępowania innych osób według fantazmatu swojej wiary. Nie musisz tego rozumieć. Zdaję sobie z tego sprawę od samego początku...

ocenił(a) film na 1
wino1901

Piszesz i piszesz, ale z postu na postu sam nie wiesz co piszesz. No muszę to napisać, do pluralizmu światopoglądowego co za tym idzie tolerancji jest Tobie naprawdę bardzo daleko. Głosisz poglądy których sam nie potrafisz zrozumieć, a także im sprostać intelektualnie. POWODZENIA

ocenił(a) film na 2
Menkar

Myślał, myślał i wymyślił. Gratuluję.

Tolerancja a pluralizm światopoglądowy to raczej dwa różne zjawiska. Tolerancja odnosi się do zachowań, sposobu życia i bycia. Tego kim jednostka jest. Toleruje się odmienność. Natomiast nie można tolerować ograniczania czyjejś wolności, negowania czyichkolwiek systemów wartości. Twój system wartości jest bardzo opresyjny i na to zgody nie ma, tego tolerować nie można. Poza faktem opresyjności, wynika on (co udowodniłeś) z ograniczonych horyzontów, braku wiedzy, zatrzymaniu się na etapie XIX wieku (oby!) i po prostu braku świadomości istnienia innych systemów wartości, równych Twojemu...

Pluralizm światopoglądowy zaś odnosi się raczej do systemów wartości, doktryn, światopoglądów w ich teorii. Głosi, że każdy z tych systemów jest sobie równy, niezależnie od tego, który Ty głosisz. Oczywiście za wyznawanym światopoglądem idą również czyny, ale skoro mówimy, że są one sobie równe, to światopoglądom opresyjnym mówimy "NIE" i nie możemy ich tolerować. Jak napisałem wyżej - ze swego systemu wartości możesz sądzić tylko i wyłącznie siebie, nikogo innego. Człowiek otwarty to zrozumie, ograniczony (jak Ty, ograniczony przez swe wyznanie) nie.

ocenił(a) film na 1
wino1901

Żeby pluralizm światopoglądowy funkcjonował w danym panstwie musi być tolerancja. Bez tolerancji nie ma pluralizmu. Czy system po 1945 roku tolerował wolność słowa, wolność druku ? Oczywiście że nie, więc mowa o zwykłym pluralizmie rzecz jasna odpada. Czy wiesz inteligencie jaki wogóle byl system po 45 roku ? Naprawdę nie wiesz co piszesz i w dodatku mylisz pojęcia, a pisze tak dlatego bo skoro jesteś taki drozbiazgowy i chcesz wszystko uchwycić w najdrobniejszym szczególe to ja również wobec Ciebie się tak zachowam. Pluralizm i Tolerancja to nie są żadne zjawiska. Pluralizm to doktryna polityczna, a nie zjawisko. Mój system wartości nie jest, jak to nazwałeś opresyjny Mylisz się po raz kolejny , system wartości który ja reprezentuje funkcjonuje oficjalnie w panstwie Polskim już od 966 roku. Mam nadzieję że ta data cos Tobie podpowiada. To właśnie na tych wartościach ktorych tak się obawiasz i krytykujesz zostało zbudowane nasze państwo. Tolerancja nie do końca akceptuje wszystko, są wyjątki np poglądy lub czyny zagrażajcych podstawom ładu spolecznego. Dziwne że te opresyjne wartości(hahahahahah) o których tak piszesz budowały nasz kraj przez tyle wieków, potrafily walczyć ze zlem np obaliły komunizm, czy głosily dobro a także życie według podstawowych zasad(dekalog). Czy Twoim zdaniem te wartości ktore ja reprezentuje nie mają prawa być tolerowane ?(nei zabijaj, nie kradnij, Czcij ojca swego i matkę swoją, są sprzecznę ? Czy Ty wiesz co Ty glosisz ? Pamiętaj, same bycie krzyżofobem(pewnie nim jesteś) jest już brakiem tolerancji.