Spragnieni miłości
Fa yeung nin wa
2000
Te barwy, pastelowe, ciemne i mroczne. Obca kultura i milosc, opowiedziana pieknie. Czego chciec wiecej....
To jeden z najpiękniejszych(w każdej możliwej kategorii)filmów,jakie dane mi było obejrzeć.Christopher Doyle odnalazł piękno w brzydocie obskurnych uliczek obrzeży Hong Kongu.Kar Wei pokazał ,że nie potrzeba krzykliwości,ostentacyjnie demonstrowanych uczuć,by uchwycić istotę miłości.Od pięknych oczu Maggie Cheung i...
Film zwala z nóg, wwierca się prosto do serca.
Tym co najbardziej mnie użeka, są twarze aktorów, emanujące z nich uczucia docierają bezpośrednio do widza. Polecam zabrać do kina husteczke a w lodówce trzymać zmrożoną wódka na po....
Wreszcie. Jest. Najpiękniejsze początkowe i końcowe frazy. Szarpanie. Za struny. Za serce. Soundtrack. Dziękuję.
Z szeroko otwartymi oczami od początku do końca. Samotność, wspaniała małomówność i jedne z najbardziej erotycznych scen jakie widziałem. Na mnie podziałało. Mój ulubiony film.
Znajoma z sieci na wiadomość, że soundtrack można kupić wysyłkowo dodała aż cztery wykrzykniki po okrzyku radości. :)
Dyskrecja i pasja. Przyciąganie "spragnionych miłości" i obyczajowy dystans. Poczucie zawodu, zdrady małżeńskiego partnera, nadziei na nową miłość - azjatycka rezerwa. Powstał piękny, melancholijny film o niespełnionej miłości, o przemijaniu - najwyraźniej bardzo osobisty
Film jest romantyczną idyllą, w której seks, wyznania i kawiarniane pogawędki zostały zastąpione okruchami uczuć i gestami... Jak zawsze miłość jest efemeryczna, w tonacji indygo... Film boleśnie, szokująco piękny...o niezaprzeczalnej sile oddziaływania
kar-wai opowiada historie troche podobna do Random Hearts (z harrisonem forded) ale w jakze odmiennych czasach (1962) i realiach (HongKong) wspaniale dekoracje i muzyka przenosza nas w tajemnicze i romantyczne miejsca, wolna akcja uspokaja i wprawia w zachwyt nad znakomitymi ujeciami kar-wai wonga.
Było ciemno, nie miałam nic do pisania...Czy ktoś z was może je zapisywał? E, pewnie nie. Obejrzę film jeszcze raz :-)
magnetycznie spowolnione ruchy bioder Maggie Cheung we wciąż tak samo uszytych sukienkach- ....hipnotyzujące kolory i muzyka....- świat zanurzony w wodzie...- świat ludzi rozpaczliwie poszukujących miłości-... brak odwagi
Piekny film Wong Kar-Wai'a o milosci (mimo ze ani razu nie pokazano na ekranie pocalunku).
Obraz wzbudzajacy zachwyt krytykow i liczne nagrody na miedzynarodowych festiwalach.
Najbardziej ceniony azjatycki film w roku 2000, po PTUS'ie!
Jak zwykle rezyser nie schodzi ponizej pewnego poziomu, wspaniale bardzo plastyczne...
Przepiękne zdjęcia, wspaniała gra (Tony Leung - co za facet!), niesamowite stroje głównej bohaterki. Niesamowite jest dla mnie też to, w jaki sposób reżyser buduje atmosferę za pomocą koloru i oświetlenia. Kar-Wai jest wielki! W tym filmie pokazuje jak silna może być miłość i jak smutna... Bardzo podobała mi się...
Ten film to po prostu coś niebywałego, niesamowicie oryginalnego, potęgującego napięcie emocji i uczuć; w połączeniu z cudowną muzyką nie może on umknąć żadnemu wytrawnemu kinomanowi - POLECAM!
Piękny film- chociaż bardziej ze względu na plastyczność niż fabułę. Jak zwykle u Wong'a każda klatka filmu to świetne zdjęcie- prawdziwa uczta kolorów, oprawiona piękną muzyką.
... przede wszystkim tajemniczym klimatem filmu, rewelacyjną muzyką, która nie daje mi o sobie zapomnieć (czy można już kupić soundtrack???) i pełnymi erotycznego napięcia scenami, które - nic odkrywczego - sugerują, że niedopowiedzenie jest znacznie lepsze niż odkrycie kart. To piękne, że w oczach można odczytać tak...
więcej
Jeżeli ktokolwiek jeszcze się na ten film nie wybrał to niech żałuje. Warto sobie nieco odpoczać od krwaych jadek i pościgów. Pójdzcie naprawde niezły film i jest o czym pomyśleć.
wong kar-wai nakręcił przepiękny wizualnie, wystylizowany obraz, który dzięki specyficznemu nastrojowi unosi niby banalną historię miłosną na wyżyny subtelnego artyzmu. ten film warto zobaczyć by zasmakować w zdjęciach i świetnym, dyskretnym aktorstwie.
Przepiękny film... W formie inny od poprzednich tego reżysera, ale tak samo porusza ukazując samotność człowieka. Do teraz słyszę muzykę, która płynęła z ekranu...
...cudowny film....siedząc samotnie na prawie pustej sali Kino.Lab, przechodziły mnie ciepłe dreszcze...Nigdy jeszcze nie widziałem TAK pokazanej miiłości - bez słów, bez pocałunków, ze zwrotami typu Pan/Pani...w ciągle deszczowej aurze Hong Kongu lat 50'tych...na prawie ciemnych, lśniących od wody ulicach...To...