Bo tytul Kramer vs Kramer to się kojarzy z jedną osobą o dwóch osobowościach
Aha! To jedyny przypadek, kiedy polskie tłumaczenie tytułu podoba mi się bardziej niż oryginalny tytuł.
Dla mnie tytuł "Kramer kontra Kramer" to po prostu wpis na wokandzie sądowej w sprawie o rozwód, alimenty lub prawa do dziecka. A o to przecież w tym filmie chodzi, więc oryginalny tytuł jest bardzo dobry.
Mam podobne wrażenie. Wydaje mi się, że zastosowanie zwrotu "kontra" / "przeciwko" powoduje, że tytuł ma gorzki wydźwięk, przepojony jest smutkiem z powodu zawiedzionych nadziei, wypalonej miłości, rozpadu rodziny i odwrócenia się od siebie osób, które kiedyś były sobie bliskie... Całe lata wspólnego życia sprowadzone do suchego wpisu na wokandzie...