miałam okazję widzieć ten film na festiwalu ENH we Wrocławiu, w ramach pokazów wyświetlanych na rynku i muszę stwierdzić, że dobór repertuaru był jak najbardziej trafny. "Stella" to prosta historia (a takie lubię) o dziewczynce starającej się dopasować do środowiska elitarnego gimnazjum, która od urodzenia żyła w zupełnie innym świecie. Środowisko robotniczej knajpy prowadzonej przez jej rodziców nauczyło jej zasad gry w karty, słów paryskich piosenek na topie i rozmów o seksie, nie natomiast codziennego życia 12-latki. Film jest dowcipnym ukazaniem zmagań "nie odstawania" od reszty.
Polecam!