Niska średnia z powodu tła religijnego (podobnie jak z Księgą Ocalenia), wiele osób to razi. Tak
przynajmniej ja to widze. Wg mnie Stone zasługuje na 7.3-7.5
Najpierw bohater grany przez Nortona opowiada o seksie po hiszpańsku, a potem pokazują cycki Jovovich. WTF??
Malo prawdopodobne dla mnie jest to, ze Jack niemal natychmiast daje sie uwiezc Lucette, mimo ze jej zamiary od samego pozoru sa czytelne. Niemal od pierwszej chwili spotkania mowi jej o swoim zyciu prywatnym, choc slynie z tego, ze tego nie robi. Zaraz potem je jajko z jej reki i laduje w jej mieszkaniu. No ludzie:D i...
więcejnie wiem czemu tak nisko oceniany? bo nie ma efektów specjalnych? każdy świetnie zagrał swoje role, kilka ciekawych nałożonych wątków na siebie. może dla wielu za trudny?
Patrząc na średnią ocen i miejsce w rankingu film nie zwala z nóg,a nawet można powiedzieć,że
jest słaby...Dlatego zastanawiam się czy go obejrzeć bo obsada jest dobra i fabuła nie
gorsza,jestem w kropce.Może ktoś pomoże?
Żaden tam thriller, dobrze skrojony dramat psychologiczny, który nie chce nam wykładać
gotowych rozwiązań. Curranowi zachciało się w dwudziestym pierwszym wieku robić kino,
na którym trzeba myśleć, które w dodatku trzeba osobiście interpretować. Żadnej taryfy
ulgowej, żadnych ułatwień; Oglądaj - Poczuj - Ogarnij....
To raczej dramat/psychologiczny niż triller. Film ciężki, naprawde ciężki. Ściągnąłem na torrentach. Pacze Norton, de niro, jeszcze mila. Myslalem ze jakis sensacyjny bedzie a tu taki młot po bani jedzie, jeszcze przed "seansem w płuco dałem ===<]* ale nie powiem na swój sposób/klimacik naprawde całkiem całkiem dobry...
więcejWydawałoby się, że z taką obsadą to dopiero będzie film... a tu taki przeciętniak.. ja nie mówię, że film beznadziejny - nie, gra Nortona rewelacyjna, Mila daje radę, ale De Niro?! porażka - mam wrażenie że od jakiegoś czasu gra cały czas tak samo... nic więcej od siebie... ehhh.... szczerze - nie polecam!
Film średni,psychologiczny,ale nie powalił mnie na kolana. Za to Edward Norton -
niesamowity. Za tę rolę powinien dostać jakąs nagrodę.
Film zbytnio mi się nie spodobał. Jest to najgorszy film z udziałem Edwarda Nortona. Nie
ma zbytnio rozwiniętej akcji. chodzi tu tylko o to, aby przekonać Jacka, że "Stone" jest gotowy
wyjść na wolność. Pomaga w tym wszystkim żona Geralda. I to wszytko. Uważam, że nie ma
w tym nic zaskakującego. Nie przeżyłam...