Ant Man oceniony na 8 - nie mam pytań
Gwiezdne Wojny Przebudzenie Mocy na 5 - skisłem xdd
Harry Potter i zakon Feniksa na 8 oceniony - tu w ogóle już z chęcią chciałem pogadać ale brak argumentów to raz a dwa no oceny
Wprawdzie wypowiedź założyciela tego tematu nie należy do inteligentnych, ale nie oznacza to, że masz prawo wyśmiewać jego subiektywny gust.
"Ant Man oceniony na 8 - nie mam pytań"
A cóż takiego złego było w Ant Manie? Przeciwnik sztampowe, ale poza tym sama historia to całkeim niezłe origin story z elementami heist movie. No i humor z tego filmu autentycznie mnie śmieszył, w czasie gdy w strażnikach galaktyki vol.2 wieczne żarty o stolcu i seksie wypadały raczej żenująco.
"Gwiezdne Wojny Przebudzenie Mocy na 5 - skisłem xdd" - bardzo logiczna i podparta licznymi argumentami wypowiedź :D
Dla mnie Tfa to najgorsza część sagi (tak, nawet mroczne widmo wypada według mnie lepiej). Cała fabuła to zlepek klisz. Wszystko widzieliśmy już w poprzednich częściach. Broni się aktorsko i wizualnie, ale mi to nie wystarcza.
"Harry Potter i zakon Feniksa na 8 oceniony - tu w ogóle już z chęcią chciałem pogadać ale brak argumentów to raz a dwa no oceny"
Chyba należysz do ogromnych fanów książkowego oryginału i zirytowały cię pominięte wątki. Ja powieść czytałem dawno i zbytnio jej nie pamiętam, a oceniając film sam w sobie to wypada on całkiem nieźle.
Nie wyśmiewam jego gustu a raczej oceny. Mało mnie obchodzi czy subiektywne...
W Ant Manie jest wszystko złe. Przeciwnik tragedia... Najgorszy w MCU. No i? To że film śmieszy znaczy że jest dobry? Kpiny... Dla mnie Ant Man to kac wawa. Zresztą i tak już rzygam marvelem tylko Strażnicy Galaktyki utrzymają dla mnie poziom. Reszta w tej chwili przeciętna niestety.
A dla mnie TFA jest dobre jeśli nie bardzo dobre... Proszę cię Mroczne Widmo jest bardzo bardzo bardzo złe. Już o filmie pisałem. I nie przechodzi próby czasu. Zasadniczo jest to film którego mogłoby nie być...
TFA broni się nie tylko aktorsko czy wizualnie ale i pod względem tym że czerpie ze starej trylogii... Chociaż deathstar3 to przegięcie. Mimo wszystko uwielbiam ten film!
Należę do fanów książkowego oryginału. Chociaż Zakon Feniksa i tak lepszy niż książę półromansu..
"To że film śmieszy znaczy że jest dobry? Kpiny..." - z tego co wiem, to humor w filmie ma śmieszyć, a nie żenować jak podteksty seksualne i dialogi na temat stolca w "Strażnikach Galaktyki"
"Przeciwnik tragedia... Najgorszy w MCU." - w MCU trudno o dobrych przeciwników, prawie każdy jest słaby, więc jestem już przyzwyczajony.
" Dla mnie Ant Man to kac wawa. " - jakoś nie zauważyłem podobieństwa pomiędzy tymi produkcjami.
"Proszę cię Mroczne Widmo jest bardzo bardzo bardzo złe. Już o filmie pisałem. I nie przechodzi próby czasu." - masz absolutną rację. Ale jednak w Mrocznym Widmie nie ma scen przekalkowanych z poprzednich części, a fabuła może i jest słaba, ale przynajmniej jakaś jest.
"Zasadniczo jest to film którego mogłoby nie być..." - to samo można napisać o TFA
"TFA broni się nie tylko aktorsko czy wizualnie ale i pod względem tym że czerpie ze starej trylogii... Chociaż deathstar3 to przegięcie. Mimo wszystko uwielbiam ten film!" - trzecia Gwiazda śmierci, stary mentor zabity na oczach sieroty z piaszczystej planety przez człowieka w czarnej masce, imperium poszukujące przenoszącego informacje droida, karczma w kosmosie przypominająca kantynę z Nowej nadziei i można by tak wymieniać do jutra.
"Należę do fanów książkowego oryginału. Chociaż Zakon Feniksa i tak lepszy niż książę półromansu.." - książkę czytałem jakieś 8 lat temu i nic z niej nie pamiętam więc się nie wypowiem, ale pod kątem filmu samego w sobie wypada nieźle.
Zauważyłem jedną rzecz.
Nie podoba Ci się czyjaś ocena filmu, albo opinia ---> zaglądasz w jego oceny i wyśmiewasz je. W przypadku Ciebie - TFA.
Jaki to ma cel, oprócz durnego przedłużania tematu i ciągnięcia dyskusji za boczny ogon?
Oj mylisz się. Gdyby wypowiedź autora tematu była o wiele bardziej rozpisana nie przyczepiłbym się...
Tak? To na twoim przykładzie wytłumaczę. Czy do twojej opinii o Strażnikach Galaktyki się przyczepiłem? Nie, wprawdzie nie wystawiłeś oceny ale w twojej opinii widzę 5/10 i nic do niej nie mam. TFA krytykujesz przyczepiłem się? Nie... Nic o mnie nie wiesz. Chodzę na Śląskie Spotkania fanów Star Wars kilka osób ma krytyczne zdanie na temat TFA i co? Chodzę na spotkania żyjemy w zgodzie good Job :)
No to nie ma sensu tu się zgodzę...
Wiec na przyszłość staraj się merytorycznie odnieść, bo autor może i rzucił banałem, w dodatku nie popierając się niczym, ale ty zrobiłeś to samo, w dodatku odciągając na boczny tor, co jak sam uznałeś - nie ma sensu.
Do mnie się nie "doczepiłeś", to prawda, ale to nie oznacza, że nie odpowiem na jakiś inny Twój komentarz.
Ciao
Akurat "Ant Man" to fajny film a przy okazji fajna postać, która jeszcze lepiej pokazała się w "Civil War".
Na prawdę słabe filmy Marvela to "Hulk" i drugi "Thor" a Ty w każdym wpisie czepiasz się tego Ant Mana.
Akurat Ant Mana nie lubię, no dla mnie kiepski film. Ale szanuję twoje zdanie. No w Civil War jest dobry przyznam. Jeśli chodzi o Incredible Hulk i Thora 2 to od ant mana wolę jednak je. Chociaż i tak oceniłem je 6/10
- "Niesamowity Hulk"
- "Thor Mroczny Świat"
- "Thor" (choć pierwszą część lubię)
Kiedy lecieli przez asteroidy jeden z bohaterów powiedział, że wrzuci drugiemu stolec do łóżka.
"A cóż takiego złego było w Ant Manie?"
1) Czarny charakter stworzył broń dzięki której zwłoki zabitego można posprzątać 1 chusteczką i spuścić w kiblu( co z tego że po zmniejszeniu powinny ważyć tyle samo co przed, j***ć podstawową logikę) ale po co ją sprzedawać rządowi, na co mu miliardy $?
2)Ant-man powinien ważyć po i przed zmniejszeniem tyle samo bo ilość atomów się nie zmienia więc masa też.
3)Ant-man w końcowej scenie, kiedy zmniejszał się bez ograniczeń powinien się zmienić w czarną dziurę.
4)Hank nosił w kieszeni zmniejszony czołg który powinien być w ch** ciężki ;)
5)Ciuchcia którą Ant-man powiększył powinna latać jak balon wypełniony helem ze względu na bardzo zmniejszoną gęstość.
6)Scott nie był im potrzebny. Cross zostawił Hanka i jego córkę samych w pomieszczeniu z jego kombinezonem, danymi i CZOŁGIEM w kieszeni.
7)Mrówki nie uniosły by człowieka który ma 3mm wzostu i waży ok.85 kg.
8)Na nagraniach na których było widać Ant-mana podczas wojny nie powinno być go widać bo to nagrania z czasów wojny z rozdzielczością która w dzisiejszych czasach byłaby śmieszna, a nawet jeśli by go zarejestrowała to wyglądałby jak kropka, nie byłoby widać nóg, rąk i głowy.
9)Nie chciało mi się dalej rozpisywać więc https://www.youtube.com/watch?v=Ex4RNBQSTNA Miłego oglądania ;)
Wyśmiewaj film, że nie ma logiki i jest nierealistyczny, a całość jest o gościu który się zmniejsza...
Nie wiem, czy kumasz, ale Ant-Man jest na podstawie KOMIKSU! Teraz idź wyśmiej Iron Mana, za gościa w zbroi, który lata, potem Thora, bo nikt prócz niego nie potrafi podnieść młotka (co przeczy logice przecia), a na końcu możesz jeszcze skrytykować Hulka, za ciskanie czołgów i bieganie po budynkach, a no i SpiderMana za nieskończoną sieć.
Ale się fanboy zdenerwował... zaraz ci pielucha pęknie. Co to jest w ogóle za argument, że film jest na podstawie komiksu? Filmy oparte na faktach często z faktami prawie nie mają nic wspólnego. Wytknąłem co mi się nie podobało w filmie który spokojnie mogli zrobić lepiej, a jak tobie nie pasuję że ktoś myśli logicznie to oglądaj sobie bajki dla dzieci 3+ i tam się udzielaj, bo jak widać to jest twój poziom intelektualny, wpieprzać popcorn i nie myśleć jak krowa na pastwisku.
Fanboj? Huehuehuehuehuehue. Po prostu głupotą dla mnie jest wyszukiwać i podawać nielogiczności w filmie, który z logiką nie ma nic wspólnego. Doskonale można by wypunktowywać takie rzeczy w każdym filmie o superbohaterach, fantasy, sci-fi itd.
Chciałem Cię poobrażać teraz, ale stwierdziłem, że to Twojego poziomu się zniżać nie będę... W końcu to Ty jesteś wyżyną intelektualną...