W ciekawostkach można przeczytać, że Gandolfini nakręcił kilka scen do tego filmu, ale zostały usunięte. Wyobrażacie sobie to? Osobiście chciałabym go zobaczyć tym razem jako tego, który słucha i doradza w problemach. Jednak z drugiej strony czy rozmowy matki z terapeutą pasowałyby do tego filmu? Jak myślicie?