Jeśli wcześniej oglądałeś filmy Antoine Fuqua, np Król Artur lub Łzy słońca, wiesz czego się spodziewać. Film z wartką fabułą pełną niedorzeczności i absurdów. Jedyny film tego reżysera jaki da się znośnie obejrzeć to Dzień próby.
Treść Strzelca można opisać w jednym zdaniu. Lista minusów byłaby bardzo długa i zawierałaby streszczenie niemalże całego filmu. Prawie zawsze w amerykańskich filmach ostatnia rzeczą do jakiej można sie przyczepić do aktorstwo, ale tu też nie jest za dobrze. Co tu robi Michael Pe?a (grający żółtodzióba z FBI)? Kate Mara poza śliczną buźka i jedną sceną z prześwitującą bluzka też nie pokazała za wiele. Nie wolno także zapomnieć smętnych gadek o patriotyzmie i powiewającej w tle USA flag.
Pomimo tych wszystkich wad, jeśli w TV leci znowu jakaś powtórka, można w ostateczności obejrzeć Strzelca, czas szybko zleci, ale nie nastawiaj się na coś wielkiego. To jeden z filmów jakich wiele.
ja w tym filmie nie widzę "tylu" minusów. Podobał mi się. Co do aktorstwa to uważam , że jest ok chociaż Michael Pe?a trochę nie bardzo mi pasuje do tej roli ale nie psuje oglądania filmu. Co do Kate Mara to uważam , że nie można się czepiać bo niby gdzie miała wykazać swoje umiejętności aktorskie w tym filmie? jej rola była mała - można powiedzieć , że jest ozdobą tego filmu w sensie wizualnym.
Ogólnie film ma dobry odbiór, jest poruszanych wiele dosyć istotnych kwestii z których sobie nie zdajemy sprawy..
to nie jest film tylko o snajperze..
co do innych filmów tego reżysera to Dzień Próby jest świetny, a Króla Artura można obejrzeć jakoś specjalnie go nie polecam.
najbardziej absurdalna z tego wszystkiego jest twoja wypowiedź
dobrze by było gdyby w polskiej tv leciał powtórki takich filmów tego typu
no ale cóż każdy ma swoje zdanie tylko czasami gdy coś się pisze trzeba spojrzeć na to co się napisało i zastanowic czy warto zostawiać taki komentarz na forum no chyba że się jest idiotą pisząc tylko aby było ...
Akurat opinia człowieka, którego ulubionymi filmami są między innymi Król Skorpion, Najlepsi z najlepszych, Skazany na śmierć, najmniej mnie obchodzi. Mogę tylko "pogratulować" gustu i sposobu wypowiadania się.
Ty chyba sam nie wiesz co piszesz bo tu nie chodzi o gusta bo każdy inny może cię wyśmiać za twoje ...ale widocznie jesteś tak zadumany w sobie więc posuwasz się do tego żeby o tym pisać co nie świadczy raczej o twoim poziomie ...
No cóż ale i takim ludziom trzeba wybaczać bo nikt nie jest doskonały bo przecież absurd goni nie absurd .Choć lepsze to niż gniot .
Proponowałbym cofnąć się do podstawówki na uzupełnienie braków z języka polskiego .
Dyskusja z tobą nie mam sensu. Żeby uświadomić czytającym kim jest Tibn i pokazać stan jego umysłu podam tylko, że osobnik ów przyznał ocenę 10 takim filom jak: Amerykański ninja, Amerykański ninja 2, Amerykański ninja 3, Amerykański ninja 4, Amerykański ninja 5, Cyborg, Czerwony skorpion, Herkules w Nowym Jorku, Szybcy i wściekli, Szybcy i wściekli: Tokio Drift i wiele im podobnych. Łyka wszystko bez gryzienia.
Możesz mnie nazywać idiotą co nie zmienia faktu, że absurd pozostanie absurdem. Nawet w takim filmie jak Strzelec. Amen.
p.s. Pokaż mi moje braki z języka polskiego, panie filologu.
od kiedy to ocenia sie ludzi po filmach jakie lubia? czy ty sie dobrze czujesz czlowieku, czy twoja pieknie prezentujaca sie lista ulubionych filmow uderzyla ci do glowy?
Gościu jesteś tak cienki ,że co tu mówić o pisaniu komentarzy w twoim wykonaniu .Posuwasz się do takich prymitywnych metod które może i były dobre ale w podstawówce ,oceniając w ten sposób ludzi ukazujesz swoją ułomność .Nie wiem co chciałeś w ten sposób zyskać ,ale raczej nie wywarło to żadnego wrażenia na mnie bądź na innych czytelnikach .Przecież to nie jest żadna tajemnica każdy dowolnie może wejść i sprawdzić .
Może myślałeś ,że się popłacze z tego powodu albo coś w tym stylu .
Twoje upokorzenie jest tak słabe jak poziom twojej inteligencji ,ale raczej to już nic nie zmieni . Myślałem ,że na forum nie rozmawia się o gustach tylko się je przedstawia.Jesteś jednym z wielu ,którzy próbują nam udowodnić ,ze tylko oni maja racje .Ale to już było ,a ty nic nowego nie wprowadzasz tylko naśladujesz poprzedników ...
Po za obrażaniem ludzi i pisaniem nie na temat, niczym jeszcze do tej pory nie wykazałeś się. To jest twój sposób na pokazywanie inteligencji? Może wreszcie coś napisze na temat filmu?
Tak się do mnie przyczepiłeś, aż można pomyśleć, że się we mnie zadurzyłeś. Daj znać na priv czy chcesz abym wysłał ci swoje zdjęcie.
A tak w ogóle http://dziecineo.prv.pl/
Strasznie długo nad tym myślałeś .. Aż masz takie wielkie problemy z myśleniem .Zacznijmy od tego ,że to ty zaczełeś swój głupi absurd z próbą skompromitowania mnie ,ale ci nie wyszło .JA tylko ci napisałem ,że przesadziłeś z krytyką filmu .A twoja pisownia mówi sama za siebie ("Kate Mara poza śliczną buźka i jedną sceną z prześwitującą bluzka też nie pokazała za wiele").Gdybyś był bystry za jakiego się uważasz to byś już dawno to zakończył- swoje głupie pisanie ...
Cavaan powaliłeś mnie swoją wypowiedzią niczym Tayson swoich przeciwników u szczytu formy ...
Czytając twoje teksty raczej można zaliczyć cię do tej nierozwiniętej intelektualnie społeczności :poza śliczną buźka i jedną sceną z prześwitującą bluzka też nie pokazała za wiele raczej stwierdzam ,że jak dla ciebie to i tak za dużo pokazała ...
to ciekawe bo ja nic nie widze zlego w wypowiedzi autora tematu...
za to niczego sensownego w innych wypowiedziach.
a nawet od drugiej wypowiedzi najazd na autora ?
co za poziom
a film dla mnie nawet juz nie o 'wartka akcje' ale o ogrom propadandy jaka daje ten film jakis Hindus z gemby na miejscu agenta FBI z koszukla Che ? to jest kurwa jazda no ciekway jestem, na miejscu agentow FBI pozwal bym tego chu... do sondu ! jak to zydzi robia gdy cos sie opowiada nie po ich mysli
w mojej wypowiedzi nie było "najazdu" na autora tylko moje zdanie na temat filmu. To, że nie zgadzam się z autorem tematu to inna sprawa każdy może mieć własne zdanie i po to są takie fora żeby wymieniać swoje poglądy ale i tak każdy będzie krytykował innych gusta...
Prawda jest taka ,że autor tego komentarza zachowuje się jak szczeniak któremu w piaskownicy chłopcy popsuli babki z piasku ,a on im się odgryza .
Bo podawanie jakiś adresów stron opisującą pewną funkcje przeżyć ,oraz wytykanie komuś jego gustów jest raczej nie na miejscu .Raczej możemy tylko stwierdzić , że jest on prostym chłopcem z podstawówki ,który nie potrafi błysnąć inteligencją i zabiera się do pisania pustych tekstów .
A jedyna jego podnieta to ,że w filmie prześwitywały kobiece kształty przez bluzkę .
Ludzie to jest dopiero absurd .
Michael Pe?a - podobała mi się gra tego aktora. Od poczatku filmu odróżniał się od tych wszystkich "zimnych" i opanowanych agentów. Z czasem stwardniał pod "opiekuńczym skrzydłem" naszego tytułowego strzelca. Bardzo fajnie było oglądać , jak taka "ciamajda" staje się kluczową dla filmu postacią.
PS. Aż sie nie chce czytać tych wypowiedzi , gdzie jeden z drugim , obrażeni , obrzucają się błotem. Dziecinada. Trzymajcie poziom (wysoki)!