Obrzydliwy z bardzo słabym przekazem. Maksymalnie na odcinek "Czarnego Lustra". Nic więcej, strata czasu.
Poziom kina klasy B. Kiedyś miejsce takich filmów było od razu na VHS, dziś jeździ to po festiwalach a fachowcy pieją z zachwytu i doszukują się metafor, nawiązań i odwołań.Znakomite 2/10.
Brak logiki w tym filmie. Druga część to równia pochyła z przyspieszeniem. Horrory w latach 80 były lepsze niż to badziewie. Śmiało można sobie darować tę pozycję. Niestety takich czasów dożyliśmy, że takie filmy zdobywają jakieś nagrody. Przykre.
Zobaczyłem oceny na FW i myślę dobry film. Słyszałem, że kontrowersyjny i w ogóle.
Zanim jakiś geniusz, krytyk lub udający krytyka z 10 za ten film się ogarnie to TAK zrozumiałem przesłanie domu bo jest zrozumiały nawet dla dzieci, które jak widziałem na necie komentowali.
Śmieszy mnie jak niektórzy próbują...
Zaczyna się dobrze, oglądam z zaciekawieniem, w połowie chciałabym jednak wiedzieć, o co chodzi, ale nie wiem.
Nagroda za scenariusz, pełen niekonsekwencji, to nieporozumienie. Wierzę w eksperyment, bo przyjmuję reguły gatunku, ale nie wierzę, że taka bohaterka, bez doświadczenia, potrafi samodzielnie przebudować...
Przecież ja nie przeczę, że są jednością w sensie stworzenia jednej z drugiej, tylko twierdzę, że nie mają w wynikun tego stworzenia jednej i tej samej świadomosci, czego konsekwencją jest brak możliwości pzreżywania przez Macierz życia danego jej alter ego i vice versa. Macierz nie ma więc żadńej korzyści ze...
Ogólnie cały zamysł i połowa scenariusza jest dosłownie zerżnięta z "Ze śmiercią jej do twarzy" z Meryl Streep.
Jak tu się wszystko nie zgadza to szok. Od obsadzenia Demi w roli kobiety, która nie może pogodzić się z tym, że jest brzydka, przez obsecniczne ujęcia schabów, aż po absurd przekazu... "Substancja" jest zła, ok, ale to już było... I nie musiało tak bić po oczach prostackimi kadrami. Dla mnie ten film to netflixowy...
Pierwsze 30 min ale i cała reszta majstersztyk.. dziwię się że tylko jeden Oskar. Zresztą słuszny. Ale za zdjęcia za muzykę czy w końcu montaż zdjęcia i zbliżenia.. To się ogląda świetnie.
Pomysł kapitalny przedstawiony w fizyczny sposób.
Świetna Demi kapitalny Quaid.
Mniam
Dramat młodych kobiet - bo są eksploatowane. I dramat starych kobiet- bo nikt ich nie chce eksploatować. No i oczywiście wszędzie ci źli faceci - z jednym groteskowym wyjątkiem. Oj, joj, joj... :D
Substancja lepsza od Anory, przynajmniej moim zdaniem. Film może i przekazuje dość banalne wnioski, ale robi to w bardzo atrakcyjny i nieszablonowy sposób, z dużym poczuciem humoru i dystansem. Nawet jeśli filmowi brakuje pewnej głębi i bogatszej treści, to nie da się mu odmówić tego, że hipnotyzuje widza.
To jeden...