Judd Apatow to od czasu 40- LETNIEGO PRAWICZKA (4/10) i WPADKI (7.5/10) nazwisko, które gwarantuje sukces każdej komedii. Nie inaczej było z SUPERSAMCEM, korego Apatow był producentem. Film zarobił w USA ponad 120 mln dolarów i zebrał same pozytywne opinie krytyki.

Europa przywitała film chłodniej i w sumei się nie dziwie. SUPERSAMIEC to film nie na każdy gust. Obraz Grega Mottola z początku razi natężeniem monotematyczności, prostactwa i głupoty.
Przyznam się ,ze przez pierwsze 20-25 mionut seansu miałem ochotę ten film wylączyć. Potem jest już tylko absurdalniej... i głupiej.
Mimo to bawiłem się na tej komedii chwilami nieźle. Fabuła kręci się wokół "wyzwania" zdobycia alkoholu na szkolną imprezę. Poznajemu tutaj przedziwaczne perypetię trójki "geeków". Jest w tej komedii kilka prześmiesznych sytuacji, które zwieńczono zaskakującą pointą.
Samo zakończenie też nie nalezy do typowych. Aby jednak zobaczyć dobre strony SUPERSAMCA tzreba sie prtzebić przez warstwę prostactwa i głupoty, które twórcy serwują nam celowo, ale chwilami też w nadmiarze.
SUPERSAMIEC to przewrotna komedia młodzieżowa, któraj twórcy nieco "przedobrzyli" swój produkt.
Bezsprzeczne jest dobre aktorstwo znanego z rewelacyjnej JUNO (9/10) Michaela Cery oraz Jonaha Hilla. Ta ekranowa para do wybuchowa dawka "filmowej chemii".
Gra tu też znany z WPADKI Seth Rogen.

Kto nie lubu ryzykownego humoru niech trzyma się od tej produkcji z daleka- kto jednak ma "otwartą głowę" i sporo próg tolernacj iśmiało może sięgnać po SUPERSAMCA.