Ja również dziękuję za bilet (Poznań, Multikino). Daję temu filmowi 7/10. Było kilka scenek naprawdę śmiesznych. Zwłaszcza końcówka mi się podobała, leżenie Setha i Evana w śpiworach i ich wynurzenia oraz pożegnanie wzrokiem na ruchomych schodach w centrum handlowym. Większość aktorów miałam wrażenie, że sepleni, ale to tylko takie spostrzeżenie. Niezły jak na ten typ humoru, chociaż nie zaskakujący.

Ja również dołączam się do podziękowań za bilet :))) (Kraków). Film pozytywnie mnie zaskoczył, gdyż humor jaki prezentował był dosadny, ale nie żenujący. Sentymentalnie przypomniały mi się problemy dorastania :) Ach te próby zakupu alkoholu ;)Poza tym bohaterowie bardzo sympatyczni. Film można polecić każdemu, kto ma ochotę na 2 godziny rozrywki nie zmuszającej do pogłębionej refleksji.