Jak w temacie, bardzo przeciętny film. Jakby nie Bruce, którego uwielbiam to film ten dostałbym ode mnie 4 a tak wrzuciłem 6.
"to już nałóg i zboczenie", to co w tym filmie mówi Willis świetnie odnosi się do dzisiejszych użytkowników interntetu a także pokolenia sms i testów na maturze dla neandertali co przy rozmowie kwalifikacyjnej twarzą w twarz nie potrafią skelcić jednego zdania. Poza tym film warto zobaczyć dla samego Willisa, mało już...
więcejFilm mi się podobał, jest akcja i co najbardziej mi sie podobało przedstawienie ludzi tacy jacy są oraz ich zboczenia i marzenia by byc super ideałem.
No i proszę Bruce "powraca" i to w całkiem niezłym stylu. Nie powiem, że film mnie powalił bo, aż tak dobrze nie było, ale podobał mi się. Nie nudziłam się i powiem szczerze, czekałam na końcówkę, bo chciałam wiedzieć jak wyjaśnią się wątki. Trudno mi powiedzieć jaką punktację dała bym filmikowi. Hm z czystym sumieniem...
więcejUwielbiam Bruce’a Willisa. Jest nie tylko twardzielem z krwi i mięśni, na poziomie Sylvestra Stallone’a , czy Arnolda Schwarzeneggera, lecz także wyśmienitym aktorem, który niemal za każdym razem kreując postać równocześnie pokazuje kunszt swych aktorskich umiejętności. To naprawdę niezwykłe, że jego muskuły idą w...
Właśnie wróciłem z kina i powiem tak: Fabuła całkiem całkiem, gra aktorska wiadomo - Bruce Willis ale jeśli chodzi o efekty specjalne to dosłownie zero. Uważam także, że przereklamowali ten film. Szkoda tylko, że Bruce w nim grał. To jest moja opinia, nikt nie musi się z tym zgadzać....
Mnie bardzo sie podobał. Temat przedstawiony w ciekawy sposob, o tym jak ludzie są od siebie oddaleni. O tym że nie kontaktują sie ze sobą, tylko każdy rano wklada własną maske (w filmie, wchodzi w surogata) i rusza w świat. W tle filmu poruszany temat braku bliskości.
Widze ze inni sa zniesmaczeni ze nie ma duzo...
Wybrałem się do kina na "Surogatów", bo od czasu rewelacyjnego "Silent Hill" bardzo lubię Radhę Mitchell, a także jakoś brakowało mi ostatnio dobrych, wciągających filmów akcji. Zwiastuny do tej produkcji co prawda nie były zachwycające, ale obecność reżysera Jonathana Mostowa, oraz Bruce'a Willisa w roli głównej,...
Nie jest zły, obejrzeć się da bez bólu głowy po ciężkim dniu pracy, ale nie ma w nim absolutnie niczego czego nie widzialiśmy już 1000 razy. I to czuć.
To najgorszy film jaki miałem nieprzyjemność oglądać w kinie w tym roku... totalnie pozbawiony klimatu - miałem ochotę wyjść z seansu - nieporozumienie !
Oglądając trailer pomyślałem sobie ... wow nowy film z Brucem do tego
napakowany efektami - nic niestety bardziej mylnego i zwodniczego! Film po
części zerżnięty z innego wielkiego hitu jakim jest "Ja, Robot". Niestety wykonanie
już dużo słabsze. Oglądając film na dużych ekranie , widz odczuwa podmuch
efektów...
Jak w temacie, idę jutro do kina i nie wiem czy lepiej wybrać się na ten film czy może na 9 - animację. Nie chcę czuć, że marnuję czas siedząc w kinie, a zauważyłam na filmwebie, że "9" ma lepsze notowania niż Surogaci.
Będę wdzięczna za rady :)
W obsadzie: Bruce Willis, Ving Rhames i James Cromwell (ten się nagrał, chyba całe dwie minuty; ciekawe, ile skasował). Film zrobił Jonathan Mostow, autor skiepszczonego „Terminatora 3”, niezłego „U-571” i dobrego „Incydentu” z Kurtem Russellem. „Surogaci” to zdecydowanie najgorszy film tego pana. Typowy przerost formy...
więcejSkoro wszyscy żywi/prawdziwi ludzie, leżą w domach i są jak kataleptycy, poświęcając czas na sterowanie cały czas idealnymi lalkami, to jak się rozmanażają?
Chciałem napisać coś ciekawego na temat tego filmu ale ten film jest taki że bardzo ciężko napisac o nim coś konstruktywnego. Dlatego nie napisze nic po za tym co już napisałem :)
czuję się zniesmaczony faktem, że wydałem aż 16zł, aby obejrzeć takiego gniota! przestanę chodzić do kina, normalnie szkoda kasy. każdy kolejny film jest coraz gorszy. jak w tytule- surogaci to kał.
Wczoraj obejrzałem 'Surogatów' w kinie. Film ten został zrobiony zgodnie z konwencją kina akcji SF i zgodnie z tym mieści się w moim odczuciu dobrego kina. Niestety film jest krótki i pewnie dlatego, niektóre wątki zostały potraktowane po macoszemu. Na szczęście sama idea surogatów 'trzyma się kupy' i bardzo dobrze...