Rozśpiewało nam się burtonowskie towarzystwo, ale nie na
tyle abym mógł się nim zachwycić. Różne były momenty i
różne skutki, ale przede wszystkim główny duet nie powalił
mnie z nóg swoimi głosami, zarówno śpiewając razem jak i
solo. Co nie znaczy, że dzieło to jest przez to jakimś
niewypałem. Absolutnie nie. Kto uwielbia Deppa i mroczny
klimat reżysera Tima będzie się pewnie i tak bawił dobrze,
nawet pomimo minimalnej ilości dialogów, a maksymalnej
śpiewania, jak to ma się w musicalach.
Niestety jak dla mnie, osoby która zachwyca się tym
mrocznym, ciężkim, niepokojącym, przesyconym głębią
czerni, tajemniczym, kontrastowym kolorystycznie, ostrym,
ubranym w niesamowitą scenografię, ze wspaniałą
charakteryzacją, przeszywającą słuch muzyką, klimatem czyli
wizualnym majstersztykiem ocierającym się o Arcydzieło,
gdzie wszystko wiruje nietypowo wokół, podane jest w
sprawny sposób za sprawą świetnego kadrowania, zdjęć i
mistrzostwa montażu, to za mało, aby w pełni czuć się
usatysfakcjonowanym. Dlaczego? Dlatego, iż oprócz
niedostatków związanych z wydalaniem z siebie dźwięków
przez aktorów, które nie są najmocniejszą ich stroną, ale
jeszcze jakimś cudem jestem w stanie je przeboleć,
dostrzegłem również, że ''Sweeney Todd'' ma
niedopracowania w fabule. Jakieś to takie okrojone. Czegoś
do diaska mi tutaj po prostu brakuje, a może późna pora
oglądania przeze mnie tegoż filmu, sprawiła, iż miałem takie,
a nie inne odczucia. Na dzień dzisiejszy uznaję ''tą'' wersję
golibrody jako przyzwoitą i całkiem niezłą. Wiem, że sięgnę po
ten film jeszcze kiedyś i być może dostrzegę więcej jego
walorów związanych ze scenariuszem ,a nie tylko ze stroną
wizualną.
Wiem też, że cała ta dramatyczna i ponura historia Benjamina
Barkera inaczej golibrody Sweeneya, który powraca by się
pomścić jest na prawdę ciekawa, wciągająca i potrafi przykuć
uwagę. Czy Burtonowi udało się przedstawić ją w sposób
interesujący? Sądząc po ogólnej ocenie, która jest dla mnie
trochę zaskoczeniem, ale i udowadnia jak wielu fanów u nas
ma wspomniany reżyser ze swoim klimatem i treściami,
chyba lub nawet na pewno tak.
Na dzień dzisiejszy tak jak mówię to niezłe kino na 6/10.
Pozdrawiam