to najmocniejsze atuty tego filmu. klimat Burtona i te jego smaczki z brudną dzielnicą, syfem i ponuractwem wszędzie dookoła. Mega rola Baron Cohena. Fajnie zaśpiewane przez Bonham Carter i Deppa. Choć historia bardzo smutna, osobiście uważam za jeden z lepszych filmów.