Tak, chyba tylko na tyle nas stać. Czasami mam nawet wrażenie, że nam nie będą do tego potrzebni emigranci. Partie polityczne skutecznie nas dzielą, bo skłóconym społeczeństwem łatwiej rządzić i jest bardziej spolegliwym materiałem do manipulacji. Konflikt i walka o strefę wpływu oraz włądzę między partiami politycznymi doprowadza do tego, że dziś nie mamy jednej Polski, ale kraj podzielony na dwa społeczeństwa, które na wzór samych partii, wzajemnie się nienawidzą. Polityka właśnie temu ma służyć: zamiast łączyć- dzieli, zamiast znajdować podobieństwa, tożsamość narodową- uwidacznia różnice.
To było, jest i będzie. Od nas samych zależy, jak będziemy to traktować. Ryba zawsze psuje się od głowy...

Ryba się psuje od głowy, ot, powiedzenie, ale na głowę pozwala się...

Jak powiedział tow. Stalin “W miarę postępów w budowie socjalizmu walka klasowa zaostrza się” Ot i mamy winnego.