...pewnie że mam...
Na początek mały feler - reżyser postanowił umieścić akcję w drugiej połowie lat 90. podczas gdy w oryginale (książce Edwarda Redlińskiego "Szczuropolacy") akcja dzieje się w latach 80. Wynika z tego trochę śmiesznostek - np. Potejto wciąż ciuła zarobione dolary podczas gdy nie mają już one w Polsce...
Sześcioro Polaków mieszka we wspólnym mieszkaniu, w nowojorskiej dzielnicy Greenpiont. Akcja toczy się podczas trzech kolejnych grudniowych niedziel i w wieczór wigilijny, który staje się momentem zwrotnym w amerykańskiej karierze bohaterów. Pazura...
Dobre aktorstwo zastrzeżenia budzić może jedynie Linda jak zwykle "psowaty" i młody Olbrychski, poza tym rewelacyjna kreacja Gajosa, bardzo dobre Zamachowskiego, Pazury i Figury
Myślę, że to wszystko jest pokazane w odpowiedni sposób może niektórzy Polacy jadący tam po kokosy po obejrzeniu tego filmu coś zrozumieją?
Najlepszy jest numer z telewizorem na kolacji wigilijnej zamiast Zbysia.
Jestem dobrego zdania o obsadzie.....to chyba nic dziwnego:) Naprawdę dobór doskonały, plejada gwiazd polskiego kina..ale sama fabuła.hmm....mi aż tak bardzo nie przypadła do gustu. Można się było pośmiać czasami.ale, nie zachwycił mnie ten film.
Zamiast studentow z dyplomem mamy psycholi w patologicznym sosie
Znam wielu Polakow z Holandii,USA,Anglii ale zaden z nich nie jest takim cymbalem jak ci
w SNJ ... film odstraszacz ! nie jedz za granice ! :D:D:D
Aż taki zły nie jest są też dobre i ciekawe momenty tego filmu ale tak ogólnie po takiej obsadzie można się było spodziewać jednak czegoś więcej oczywiście sama gra aktorska na dobrym poziomie nie ma się za bardzo czego czepiać co nie zmienia faktu że sam film jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił....
nie bardzo dała radę to ożywić. Za dużo nowojorskich widoczków i wstawek wideo przez co film traci tempo, a fabuła i tak wątła. Śmiechu niewiele, a co ważnego było do powiedzenia, powiedział już Mrożęk w "Emigrantach". Zaorski po 25 latach nic nie miał do dodania.
Gdyby powstało w zeszłym roku, zaryzykowałbym, że jedna z lepszych komedii ostatnich lat,
a że powstało w latach, kiedy komedie reprezentowały jeszcze jakiś poziom, to z czystym
sumieniem mógłbym ocenić jako średnie. Ot, taka historyjka polskich emigrantów na
"obcej ziemi" ;)
końcówka jak i wstawki z panem Olbrychskim zepsuły całość. Śwvietny tekst Lindy o "Mordach" i popisowa gra Gajosa, Pazury, Zamachowskiego i Kasi Figury ...
ścieżka dzwiękowa, i wstawki teledyskowe na minus, .. na plus, nagrania video do rodzin ;)
Na serio zmarnowany temat filmu, można z tego było9 zrobić naprawdę dobry film, ale to co wczoraj obejrzałem było niestety słabe, liczyłem na coś więcej. Młody Olbrychski moim zdaniem jest żadnym aktorem nie podobało mi się to co sobą zaprezentował... 4/10