aa co do tego że najpiękniejsze kobiety są w Polsce to ostatnio gadałam z takim chłopakiem Kanady i to potwierdził;D;D pozdro;D

a stwierdził tak debatując nad wyjątkami tej "zasady"?:p... choć w sumie nie ma to jak zmasowany komplement:D

Co do Romana Polańskiego to muszę Cię niestety zmartwić, ale np. w Anglii ludzie myślą, że jest on Francuzem. Tak z resztą piszą w angielskich gazetach. Co prawda Anglia to nie Stany, ale myślę, że sytuacja wygląda tam podobnie, ponieważ w Anglii są gazety ze Stanów, więc myślę, że w Stanach mają gazety z Anglii.

Podsumowując Polańskiego, to amerykanie też mogą dobrze pomyśleć o Polakach, hehe chodzi mi o to że Roman nie może wjechać sobie do Stanów, bo będzie aresztowany za gwałt(?). Oczywiście winy mu nie udowodniono, i to pewnie jakiś kant ze strony baaaardzo zdesperowanej amerykanki, ale chyba do dzisiaj nie ma tam prawa wjazdu? Może ktoś się orientuje na bieżąco jak ta sprawa stoi.

żaden kant gwałty w Hollywood to norma poza tym Polański to żyd

Byłem 3 lata we Włoszech i podczas pewnej rozmowy Włoch stwierdził że Chopin był Francuzem i że on się uczył o tym w szkole.Jak zacząłem mu wyciągać argumenty to był w szoku bo to musiał być Francuz

mam nadzieje że nie będzie sie nabijał z naszego kraju

A to niby czemu? Żarty i satyra jest po to, by się wyśmiewać. Amerykanie też nakręcili o sobie bardzo satyryczny film "Idiokracja", gdzie pokazują przyszłość swojego kraju w dość... idiotycznych barwach : ) Trochę dystansu do siebie, to tylko żarty. Ja śmieje się do rozpuku z żartów o Żydach, ale nie znaczy to, że uważam za śmieszne

mam nadzieje że nie będzie sie nabijał z naszego kraju

Co do regularnych obsmarowan polskosci w kinie amerykanskim, to jest to juz prawdziwa plaga w USA i to wylacznie z tej prozaicznej przyczyny, iz (jesli przeanalizujecie dokladnie szczegolnie sfery decyzyjno-producenkie) praktycznie kluczowy hollywoodzki przemysl rozrywkowy jest w znacznej czesci w rekach talmudystow (czyt. antypolskich zydow), ktorzy jak wiadomo nie od dzis do polskiego narodu katolickiego (nade wszystko ze wzgledow stricte religijnych) palaja wyjatkowo zawistna niechecia i wszedzie gdzie tylko moga dzialaja na jego niekorzysc (a w Stanach Zjedn. kto jak kto, ale lobby zydowskie ma wyjatkowo silna pozycje, by moc propagandowo skutecznie wplywac na negatywny obraz Polakow) - niestety w wyznaniowej kulturze zydowskiej jest ta nienawisc do chrzescijanskiej polskosci dosc silnie zakorzeniona, stad tez poki Izrael nie bedzie mial bezposredniego wplywu na mentalnosc Amerykanow, to dopoty sami Polacy na Nowym Kontynencie beda uchodzic za obywateli trzeciej kategorii.

EDIT: "... poki Izrael bedzie mial bezposredni wplyw na mentalnosc Amerykanow, to dopoty sami Polacy na Nowym Kontynencie beda uchodzic za obywateli trzeciej kategorii."

Gadacie bzudy. Amerykanie wiedzą kim są Polacy, dzięki Kościuszkowi i Puławskiemu żyją w niepodległym kraju! Jest jeszcze Domejko i Malinowski, a który człowiek nie znaj Jana Pawła II? Mówiono na niego Papież Polak! Zastanówcie się zanim zaczniecie pisać takie głupoty

Poprawię nieco przed'mówcę'. Pułaski, a nie Puławski ;)

W Illinois jest co roku dzień Pułaskiego. Dzień wolny od nauki. Więc raczej wiedzą co to Polska.

W Illinois, Wisconsin i Indianie jest Pulaski Day, w całych Stanach General Pulaski Memorial Day.

Kościuszce, Pułaskiemu. Domeyko - Chile. Malinowski - ostatnie 6 lat życia w USA (z 58), większość w rozjazdach po całym świecie. Polański to dla nich Francuz, Chopin też. A o Polsce jako takiej ich wiedza jest przyzerowa.

A kto to był "Kościuszek"?? Przeszukałem cały internet i nic... Znalazłem tylko jakiegoś Tadeusza Kościuszko (w tym wypadku było by "dzięki Kościuszce"), ale pewnie nie o niego Ci chodziło. Ludzie, ilu w Polsce jest analfabetów...

A kto to był "Kościuszek"?? Przeszukałem cały internet i nic... Znalazłem tylko jakiegoś Tadeusza Kościuszko (w tym wypadku było by "dzięki Kościuszce"), ale pewnie nie o niego Ci chodziło. Ludzie, ilu w Polsce jest analfabetów...

Chyba Cie głowa boli napewno nie pamiętają takich rzeczy a jeśli już to naprawdę nie liczni....

a gdyby nawet w filmie nawet raz mówi główny bohater że idzie do braci polaczków bo ci trzej bracia z polski są xD w filmie oczywiscie

LUDZIE ON MIAŁ KORZENIE POLSKIE: GROBOWSKI na jachcie? PRZYPADEK NAZWISKO ALA POLSKIE? Nie + koszulki z napisem Polish proud "Polska duma" itd.

Dokładnie to on ma na sobie kilka polskich koszulek (łącznie chyba 3 - najfajniejsza to - Polish and Proud :) i w jego biurze wisi ogromna flaga Polski z orzełkiem. Zresztą Grobowski to w sumie polskie nazwisko :)

Nawet jak nie wiedzą to co z tego? Większośc z was nie ma zapewne pojęcia gdzie jest Timor, Santa Lucia czy Buthan i że takie państwa w ogóle istnienieją, założe się że też większość z was nie ma pojęcia gdzie dokładnie leży San Marino (państwo), a to przecież Europa, a jakoś siebie debilami z tego powodu nie nazywacie. Pozdrawiam

Polska to trochę większy kraj niż te co tam wymieniłeś.

Myanmar jest dwa razy taki jak Polska, a też większość nie wie o istnieniu tego państwa, nie mówiąc już o wiedzy na temat jego położenia

Ten Myanmar raczej nie pomagał im walczyć w Iraku, co nie?

Nie pomagał ani też nie służył im (tak jak Polska)

Zresztą co ma wojna w Iraku do tego że Polacy nie wiedzą gdzie jest Myanmar?

Twojemu przedmówcy chodziło o to, że Polska pomaga USA, wysyła swoje wojska i na dodatek nie jest tak bardzo odległym krajem, a Amerykanie nadal nie wiedzą gdzie jest położona Polska. Jeśli chodzi o Birmę (czyli Myanmar) to Polska nie jest powiązana z nią żadnymi politycznymi sprawami, tymbardziej Birma nie pomaga Polsce w żadnej wojnie, więc to już nie jest takie dziwne, że nie wszystcy wiedzą gdzie jest położona.

Link o wiedzy Amerykanów :)) http://www.pardon.pl/artykul/882/czy_amerykanie_sa_idiotami_wideo

a nie lepiej npisać Birma i już większość będzie wiedzieć :/ ale rozumiem że chciałeś koniecznie przekonać do swojej racji...

Zapomnialam jeszcze dodać, że Marilyn Monroe w filmie ół żartem, pół serio grała Sugar Kowalczyk, amerykankę o polskich korzeniach. Większość zna Chopina, Marię Skłodowską-Curie...i wiele innych. Ktoś, kto napisał, że Amerykanie nie wiedzą nawet, gdzie jest Polska i co to jest bardzo się popisał...

Wiekszos Amerykanow nie potrafi wymienic wszystkich stanow... A wiekszosc Polakow chyba nie potrafi wymienic wszystkich województw :) chociaz jest ich tylko 16. Amerykanie to debile ? Troche tak... zgadzam sie z tym ale... spoko spoko :) Polacy gonia. Rozwoj technologii, internetu itp. sprawi ,ze niebawem bedziemy mieli o wiele glupsze spoleczenstwo. Zamiast przeczytac ksiazke bedzie mozna sciagnac streszczenie, opracowanie z neta, zamiast napisac wypracowanie ,mozna znalezc gotowe w necie itp. Juz tak sie dzieje ale jescze niewszyscy maja dostaep do neta. Zreszta juz widac po duzej liczbie gimnazjalistow jaki reprezentuja poziom... :/ Szkoda gadac. Ps. zobaczcie na TV gdy J.Aniston lazi na golasa po mieszkaniu :) Koles gra w gierke (boks) i zobaczcie na pasek zawodnika ,ktory upada na ziemie ;)

...patrzysz trochę stereotypowo i ogólnikowo;p... to jest postęp(trochę dziwnie zabrzmiało:D) teraz funkcję "książki" przejmują inne źródła informacji, wiedzy... podobnie było przed "książkami"... z pewnością były osoby które patrzyły na "książki" krzywo ponieważ np nie mogły się pogodzić z tym że na tych zapisanych stronach może być zawarta cała mądrość jaką ciężko zdobywali przez całe życie;p... nie wierząc w jakość tak zdobytej wiedzy;p (mówię bardzo dawno temu;D)... podobnie jest "teraz":D... a ludzie mają naturalną skłonność do upraszczania sobie życia, rozwiązywania danych problemów jak najprościej przy zachowaniu określonej efektywności:)... i takie właśnie podejście, od koła przez pismo i inne "wynalazki", doprowadziło nas do obecnych rozwiązań technicznych, miedzy innymi internetu. Uczeń który przeczytał streszczenie nie musi mieć wcale gorszej jakościowo wiedzy od tego ucznia który przeczytał całą książkę(choć może zaoszczędzić czas;p) a to już oceniają nauczyciele i tutaj nic się nie zmieniło:). Jednak uważam że "szkolnictwo" powinno się lepiej dopasować do tępa rozwoju techniki... z uwagi na coraz łatwiejszy dostęp do wszelkich informacji.

Ile z Was wie gdie leży Łotwa albo Białoruś a poza tym zgadzam się z tym kimś kto napisał co to przepraszam jest Polska za kraj żeby wszyscy zobowiązani byli znać jego historie od XI w, kulturę i szczegóły topografii?? Jak ktoś wie gdzie dokładnie leży Dakota i potrafi cokolwiek o niej powiedzieć to niech się wtedy martwi że Amerykanie nie wiedzą konkretnie gdzie jest Polska

Ile z Was wie gdzie leży Łotwa albo Białoruś?? a poza tym zgadzam się z tym kimś kto napisał - co to przepraszam jest Polska za kraj żeby wszyscy zobowiązani byli znać jego historie od XI w, kulturę i szczegóły topografii?? Jak ktoś wie gdzie dokładnie leży Dakota i potrafi cokolwiek o niej powiedzieć to niech się wtedy martwi że Amerykanie nie wiedzą konkretnie gdzie jest Polska

pojawiaja sie 2 rozne koszulki, flagi na scianach oraz polscy zawodnicy w grze bokserskiej na ps2

Myśle, że niektórzy z was są wyjątkowo przewrażliwieni :D

Mówcie sobie co chcecie, ale słowa:"Sprowadzę swoją ekipę. Tu nie chodzi o pedałków znających parę chwytów... Mówimy tu o Polaczynach bez żadnej przyszłości!"
z całą pewnoscia nie były pozytywnym akcentem.. noszenie polskiej koszulki ok,...ale jednak te słowa troche mnie zirytowały. Nie chcę pisać, że niby Amerykanie nie wiedzą nawet gdzie Polska leży, bo z pewnością tak nie jest.......Nie czuje sie wcale dumny, że w takim świetle przedstawili Polaka(ów) - Polaka bez przyszłości, obiboka. Manifestacje polskosci i przedstawienie masy polskich symboli i gadżetów mnie nie przekonuje....

mi też się wydaje, że przedstawili nas w dość złym świetle. Ok, może ja nie znam wszystkich amerykańskich stanów i mogę też mieć ich za idiotów, ale nie kręcę od razu o tym filmu.

Ale niektórzy z Was mają problemy z mysleniem. Skoro w co drugiej scenie Gary paradował w koszulce z Polską, to znaczy, że był dumny ze swojej narodowości. A jeżeli tak Was razi wyraz "Polaczyny" to denerwujcie się na tłumacza subtitles, a nie na film. Bez kituuu:)

wiesz, nie wiem jak dla Ciebie, ale jak dla mnie to Gary nie był przedstawiony jako szczególnie inteligentna postać w tym filmie. I ta "duma ze swojej narodowości" była trochę wyśmiana. Przynajmniej ja odebrałam takie wrażenie.

o ludzie jaki z ciebie debil !!! Przecież tu nie chodzi głąbie o słowo "polaczyny" tylko BEZ PRZYSZŁOŚCI !!!

jak tak sobie czytam te wasze komentarze to zaczynam wierzyć w stereotyp polaka:D przeżywacie strasznie jedno zdanie, które na pewno nie miało w sobie żadnej złośliwości. Amerykanie też często narzekają na swój kraj. Z tą różnicą że oni to przyjmują z humorem albo obojętnością. Ale Polak oczywiscie sie obrazi! stwierdzi że to nie my są głupi tylko Amerykanie i od razu wielki foch. nabierzcie troche DYSTANSU do siebie. a tak przy okazji zgadzam się z tym ze część z was nie zna do końca europy, a także reszty świata więc już sie tak nie przeceniajcie jacy to wy nie jesteście;]

chyba, że macie jakieś kompleksy i to to was boli;>

Wiki, czy jak Ci ptak narobi na głowę to też twierdzisz, że deszcz pada? Większych megalomanów niż Amerykanie chyba nie ma. A pośmiać się z Polaków mogę, chętnie, ale na Dniu Świra, innych Koterskich - generalnie na POLSKICH FILMACH. Co Amerykanin może wiedzieć o Polakach, pomijając durne stereotypy (rasista, homofob, imbecyl)?

Ludzie oni poprostu sie z nas śmieją...to jest perfidne i okrutne... Nie wiem co takigo Polska zrobiła amerykanom, ale bez przesady... Tak sie wkurzyłam że nie mogłam do końca filmu nie myśleć to tym. IDIOCI

Ludzie oni poprostu sie z nas śmieją...to jest perfidne i okrutne... Nie wiem co takigo Polska zrobiła amerykanom, ale bez przesady... Tak sie wkurzyłam że nie mogłam do końca filmu nie myśleć to tym. IDIOCI

jak już tu ktoś napisał, całą amerykańską branżą filmową rządzi lobby żydowskie, które nienawidzi Polski !!! Mają ogromne pole do popisu aby przedstawić nasz kraj i naszych obywateli w najgorszym świetle, mimo czasami niezłej oprawy jak w tym wypadku, co głupsi się nabiorą i pomyślą że trzeba się cieszyć że w ogóle o nas mówią.

Eh ludzie wyluzujcie- jezeli u nas w filmie ktoś powie coś obraźliwego o amerykanach czy o jakimś innym narodzie to jest wszystko ok ale jeżeli ktoś na nas najedzie to od razu nacjonalizm i inne idiotyzmy się u was odzywają. Trochę luzu w końcu to komedia a nie film narodowo wyzwoleńczy.

no nie ma to tamto polskość , która została ukazana w tym filmie bardzo mi się podobała. W Chicago jest bardzo dużo polaków więc może dlatego pojawiła się polskość w tym filmie , która miała na celu pokazanie światu że w chicago jest mnóstwo polaków a amerykanie ich lubią.