[Spoiler] Rozbawiło mnie to na świeżo po obejrzeniu: Jesse (Josh Radnor) jest zdołowany, że Zibby (Elizabeth Olsen) czyta popularną książkę o wampirach (może "Zmierzch"?). Sam z zażenowaniem bierze się za lekturę, stwierdza, że to najgorsza książka jaką napisano. Ostatecznie wiąże się z Aną - bohaterką oczytaną, mądrą, odpowiednią dla niego... Ciekawe jaką miałby minę gdyby się dowiedział, że jego Ana to Esme Cullen ze "Zmierzchu" :P
To wiem, rzeczywiście jak ktoś dużo filmów ogląda, to mu się zaczynają nakładać na siebie i trudno nie pamiętać innych ról patrząc na tę w danym momencie... Też to mam ;) Teraz Cię zrozumiałem :))