Mój kolega twierdzi, że "Tańczący z wilkami" to głupi i nudny film. Często się o to spieramy. Ja uważam, że jeśli ktoś jest wrażliwy, kocha naturę, ma w sobie szacunek wobec żywych istot i choć trochę ciekawi go kultura rdzennych amerykanów, pokocha ten film. Dla mnie jest piękny i poetycki. Gloryfikuje wolność, wdzięczność i pokorę. Ludziom zawsze brakowało pokory a w dzisiejszych czasach człowiek pokorny = człowiek głupi. To błąd!