Brawo,brawo,brawo - świetna tragikomedia - jeden z lepszych naszych rodzimych filmów jakie widziałem w ostatnim czasie - dla mnie to będzie już klasyk,na pewno będę do niego często wracał.Film świetnie zagrany(szczególnie Ostaszewska i Kuna dają popis) z rewelacyjnie napisanymi dialogami - naprawdę dawno nie słyszałem...
więcejFilm niezły, chociaż nie rewelacyjny. Nakręcony został na podstawie sztuki, podobnie jak Rzeź Polańskiego, który zresztą przypomina, w obu filmach na skutek pewnego zdarzenia na jaw wychodzą ludzkie sekrety, słabości, spadają maski i zasłony, za którymi się ukrywamy. Rewelacyjne aktorstwo, film to właściwie popisowy...
więcejW ostatnich latach kino polskie szło w stronę "traumy narodowej" lub "słodkiej nibykomedii miłosnej". Ten film to pokazanie, że może być śmiesznie-gorzko, w dobrym stylu, zabawnie i do zastanowienia. Brawo dla aktorów! Czasem pachniało teatrem poprzez podkłady muzyczne kończące scenę czy zewnętrzne światła w ciemnych...
więcej
Film, jak dla mnie, doskonały! Tylko nie można tego traktować jako kolejnej, polskiej komedii.
Państwo Aktorzy, czapki z głów!
To co dziś mieliśmy przyjemność zobaczyć w kinie było ogromną ucztą, a nie, jak to często bywa, marnym fast foodem. Dziękujemy, prosimy o więcej.
10 gwiazdek za montaż i pierwsze 15 minut kamery.
10 gwiazdek dla Kuny.
9 gwiazdek dla pozostałych aktorów.
9 gwiazdek za temat, fabułę i realizację.
3 gwiazdki za dźwięk który momentami nie pasował do tła (gości weselnych)
W mojej opinii to bardzo dobry polski film. Wydawał mi się być niesamowicie autentyczny. Koncowka może mnie trochę rozczarowała, ale skoro to zaadaptowana sztuka to musiała być taka. Bardzo podobała mi się gra Dorocińskiego i Ostaszewskiej.
Wielokrotnie ogrywane już stereotypy oparte na prostym podziale klasowym i ekonomicznym. Przydałoby się trochę subtelności, finezyjności a nie cięcia od siekiery. Ale aktorzy zagrali doskonale. Po wczorajszym seansie Filmu balkonowego Pawła Łozińskiego ta prostackość jest jeszcze bardziej widoczna.
Film dobry, czas szybko minął, być może trochę za krótki. Dobre dialogi i gra Kuny z Dorocińskim, tylko te zakończenie bezsensowne, przesadzone.
który tam śpiewał i grał. Ciągle do nich wracaliśmy i nie wiadomo po co to było. Czy to miało nawiązywać do chóru w greckiej tragedii? Wyszło trochę słabo, poczynając od wstępu gdzie jest dialog, który ma widzowi wszystko wyjaśnić, długi i nudny jak flaki z olejem i stylizowany na Birdmana z chodzącą kamerą i irytującą...
więcej
że w serialach tv, w średniakach typu Pierwsza Miłość, nie słychać że mniej klasowi aktorzy mówią z pamięci, a te wszystkie gwiazdeczki to czuć jak mówią z pamięci i że się zastanawiają kiedy zmienić intonację, kiedy pauzę, takie to mechaniczne.
Ostaszewska, Kuna, gdzie indziej Kot, Szyc - no prawie każdy sztuczny...
Film zasade czy domene że państwo młodzi nie są potrzebni by goście weselni znakomicie bawili wystarczy towarzystwo skoczna muzyka dobre jedzienie i popijawia z ciocią można Polki oberki tańcować.
Bo państwo młodzi zrezygnowali z wesela któraś strona rozmyśliła ,gdy goście bawią się najlepiej rodzice z obu stron...
Mam mieszane uczucia, bo z recenzji i zapowiedzi filmu spodziewałam się czegoś super. A wyszło tak sobie :-(. Początek jest raczej nudny i irytujący, warto się przemęczyć bo fajnie robi się dopiero jak do akcji wkraczają Kuna i Woronowicz. Dlatego dałam 6, gdyby nie oni, to film jest na 3. Dorociński ma fatalną dykcję,...
więcejona uratowała całość, która jest dosyć mocno przegadana. Im dalej tym lepiej, bo coraz więcej wątków się pojawia, tutaj in plus zdecydowanie. Pomysłowy scenariusz, początek 15 minut wejścia jednym cięgiem, robi wrażenie, szkoda, że całość tak nie została zrobiona. Do obejrzenia.
Wyraźne zapatrzenie na "Wesele" i "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", jak na komedię mało śmieszne, jak na dramat przekombinowane. Ogólnie da się obejrzeć, ale mało przekonujące.
Rownie dobrze mozna w ten sposob nakrecic dwoch zuli razem przy winiaczu, wyjdzie na to samo (starcie dwoch swiatow :D:D), nieustanne gadanie o niczym, zasnac mozna. Najbardziej mnie bawia jednak opinie tutejszysch znaFcow zachwycajacych sie znakomita gra aktorska. Powaznie? A jest w tym 'arcycdziele' cokolwiek...