Czy każdy film z niejasną fabułą, zagadkową muzyką i o wyrzutkach społeczeństwa musi być uznawany za fajny? Ten film to końcowy przystanek jak dla mnie. Jeden dobry tekst: "For some people "enough" is just not enough."
ten akurat się udał. "A hit at the Sundance 2011 Film Festival" poczytaj sobie recki na rotten tomatoes. może coś Ci się otworzy w głowie