PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10117}

Thais

6,0 1 085
ocen
6,0 10 1 1085
4,0 2
oceny krytyków
Thais
powrót do forum filmu Thais

Uważam że film jest naprawdę świetny i może zostać doceniony przez osoby mające jakieś pojęcie o historii tamtego okresu.
Z jednej strony mamy obraz Imperium rzymskiego u schyłku świetności (najpewniej chodzi o czasy Juliana Apostaty jak zdążyłem się zorientować) prezentujące swoje wyrafinowanie i umiłowanie życia, ale z widocznym śladem dekadencji zapowiadającej rychły upadek, z drugiej strony mamy świat chrześcijaństwa, które przetrwało najgorsze czasy prześladowań (o ile się dobrze orientuję chodzi tu o połowę IV w. a więc okres kiedy chrześcijaństwo jest religią panującą, ale dopiero za 40 lat stanie się religią obowiązkową), ale jednocześnie religia ta zdążyła stracić swoją niewinność i w filmie widać wyraźne jej wady ( bigoteria i fanatyzm mnichów, podziały religijne, nietolerancja)
Film nie jest prostą opowieścią o moralnym triumfie głównego bohatera. Na każdy argument Pafnucego jego przeciwnicy maja całkiem niegłupie kontrargumenty i nawzajem. W ostatniej scenie główny bohater zdaje sobie sprawę jak dużo stracił starając się być za wszelką cenę doskonałym.
Moim zdaniem to film bardzo religijny, ale też dający do myślenia, na jakie pułapki może się natknąć człowiek podążający drogą wyrzeczeń, a mimo to tracący wiele z tego co stanowi sens jego wiary.

ocenił(a) film na 7
traper2414

Chyba się nieco zagalopowałeś z tą interpretacją - Pafnucy jako bohater dążący do doskonałości? Odnoszę wrażenie (nie tylko ja, ale i wszyscy znajomi, którzy ten film znają), że to wyjątkowo negatywna postać - bigot i fanatyk właśnie, który zniszczył piękno uosabiane przez Thais. Jego przeciwieństwem jest mądry Nikias, którego dewizą jest "żyj po swojemu i daj żyć innym". Pafnucy raczej budził odrazę w każdym normalnym facecie.

ocenił(a) film na 8
Max66

Obydwaj, Pafnucy i Nikias dążyli do doskonałości, każdy swoją własną drogą. Myślę, że każdy przeciętny człowiek wolałby być jak Nikias, wesoły i nie martwiący się przyszłością, niż jak Pafnucy, zgorzkniały i pełen agresji, który jak sam powiedział kieruje się wiarą, nie rozumem. Myślę, że interpretacja trapera jest bardzo trafiona.

ocenił(a) film na 7
doliwaq

Moim zdaniem nie, obydwaj mieli swe zalety jak i wady.
Pafnucy może i był fanatykiem, jednak nie mógł patrzeć na okrutne walki gladiatorów, świat pozbawiony litości i uczuć. Widział, że Thais wcale nie kochała Nikiasa, tak jak on nie kochał jej, lecz tylko ciało. Ona czuła się osamotniona, bała się swojego losu podczas starości. Pafnucy spytał go - czy widzisz w niej człowieka, on zaprzeczył.
Pafnucy był przy tym hipokrytą, bo chyba sam w gruncie rzeczy pragnął Thais tak samo jak tłuszcza wypełzająca z ciemnych ulic. Przy wodopoju całował ją po nogach, a w chwili jej śmierci dopiero zrozumiał, że chciał ją wyrwać z domu uciech nie dla Boga, lecz dla siebie.
Nikias był egoistą w stosunku do Thais, nie przepadał za chrześcijanami, ale w chwili próby gdy rozjuszony tłum chciał zabić ją i mnicha, uratował ich przed śmiercią, wcześniej z sarkazmem, ale jednak pomógł Pafnucemu dostać się na ucztę, pożyczył szykowne ubrania.
Tak więc żaden z nich nie był postacią szablonową - zły fanatyk i uczciwy Rzymianin, ani ciemiężony chrześcijanin i krwawy oprawca...nie, obaj czuli, że zmiana polityczna nadchodzi, że los dawnych bogów jest przesądzony (córka cesarza została zakonnicą), Nikias porzucił surowy styl dawnego Rzymianina by oddać się rozkoszom i żyć w ukochanym przez siebie świecie, Pafnucy reprezentował skrajną postać chrześcijaństwa, straszącego piekłem i diabłem, której to postaci miał ulec w przyszłości zabobonny tłum.
Słabe oceny filmu są pewnie spowodowane sporą ilością scen erotycznych, no cóż , teraz filmy już tak odważne nie są... Wielu uważa, że ich ilość jest przesadzona. Moim zdaniem wcale nie, granica dobrego smaku według mnie nie została przekroczona. Trochę ocen pewnie też ma na względzie aktora grającego Pafnucego, który z rolami dramatycznymi nie jest kojarzony dzisiaj :) A szkoda, bardzo ciekawa kreacja P. Jerzego Kryszaka.
Tak więc, miły film, dobrze się oglądało, miły dla duszy i dla oka, bo tytułowa Thais i jej koleżanki były jak boginie :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones