PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=550408}
3,7 533
oceny
3,7 10 1 533
The Bunny Game
powrót do forum filmu The Bunny Game

Po początkowym krótkim zarysie codziennego życia "Bunny" która jest prostytutką i narkomanką, znaczna większość filmu to festiwal psychicznej przemocy oraz obraz rozpaczy ofiar bezimiennego kierowcy Tira. Zdjęcia są wyjątkowo dobre jak na tego typu produkcję. Czarno biała taśma, nietypowy montaż która momentami przechodzi w migawki z niepokojących scen oraz muzyka z gatunków black metalu, dark ambientu i noise, daje wyjątkowo mroczne i hipnotyzujące połączenie. Przemoc o której piszę jest w głównej mierze psychiczna, tortury fizyczne występują w mniejszym stopniu i nie są widowiskowe (duszenie siatką, przypalanie). Pan Tirowiec raczej robi straszne miny, krzyczy, wytrzeszcza gały, maca, wsadza paluchy i jest w tym dobry. Gra aktorska głównych bohaterów stoi na dobrym poziomie, są przekonywujący w swoich rolach. Podsumowując film jest warty obejrzenia względu na swoją audiowizualną formę, a także ukazanie psychicznej przemocy, nagości i częściowo różnych fetyszy, pozycja dla maniaków chorego kina.

ocenił(a) film na 8
arkasatana

Zasadniczo jest pod wieloma względami podobny do niesławnego teledysku Nine Inch Nails "Broken"

użytkownik usunięty
arkasatana

zasadniczo straszny badziew, nawet jak dla maniaka chorego kina :P

ocenił(a) film na 8

Masz jakieś argumenty żeby poprzeć swoją opinię czy tak tylko ją rzucasz z dupy?

użytkownik usunięty
arkasatana

oglądnąłem w mękach, to wystarczający argument...

ocenił(a) film na 8

Nie do dyskusji, ale whatever.

ocenił(a) film na 6
arkasatana

Też nie byłem zachwycony filmem. Owszem foram czarno-białego filmu i ogólnie montaż całej produkcji jest na dobrym poziomie. Niestety film odnosi porażkę gdyż cholernie nudzi. Czekałem na jakąś rzeźnię, choćby kawałek jelita, a tu nic:)

Minusem jest udźwiękowienie filmu a konkretnie muza. Okazuje się jednak, że wszystko musi do siebie pasować. Tutaj muza jest zupełnie źle dobrana, absolutnie błędnie dopasowana co raczej irytuje. I mimo, że rytmy raczej ciepłe mej duszy to jednak nie tędy droga panowie. Nie wystarczy dać jako podkład napriedalankę w stylu Napalm Death i cieszyć się z dobrego efektu...

Laska gra dobrze (czy obciąganko jest real?), niestety facio z TIRa ze swoim wytrzeszczem gałek ocznych bardziej mnie śmieszył i irytował aniżeli przerażał.

Jestem raczej na nie.

ocenił(a) film na 8
stasiuvino

Cóż, ten film nie jest rzeźnią, postawiono raczej nacisk na przemoc psychiczną i ukazanie cierpienia. Co do muzy to już widocznie kwestia gustu bo mi się podobała od początku do końca, zwłaszcza noisowe nakurvianie w scenie w której prosiak gonił królika :). Uraczył mnie też częściowo fetyszystyczny klimat. Btw. Początkowy kawałek to był jakiś black https://www.youtube.com/watch?v=xC96TDRgqJM

ocenił(a) film na 3
arkasatana

Film na pewno jest mocno chory i pozostawia wrażenie, ale według mnie jest fatalnie wykonany i zwyczajnie słaby. Opis sugeruje nadzwyczaj prostą fabułę i nie ma co oczekiwać rewelacji, ale w tym przypadku nawet ta prosta fabuła jest zredukowana do chaotycznych zlepków skupiających się wokół jednego wątku. Zgadzam się co do gry aktorskiej; zwłaszcza ta "Bunny" się popisała, bo miała zdecydowanie trudniejszą rolę, czarno-biały obraz i ścieżka dźwiękowa (co prawda uboga) też były w porządku i nadawały całości ciężki, chory klimat. Ciekawsze od samego filmu są okoliczności związane z jego powstaniem; biorąc pod uwagę, że nie nakręcono go jedynie w celach komercyjnych, dodatkowo robi wrażenie.

ocenił(a) film na 8
guliver_filmweb

Kompletnie nie zgadzam się z fatalnym wykonaniem i ubogą ścieżką dźwiękową, zwłaszcza biorąc pod uwagę dostępny budżet, ale nie chce mi się głębiej dyskutować na ten temat. Właściwie jeśli Twój komentarz kogoś zniechęci to dobrze, wychodzę z założenia że perełki powinny pozostać dla nielicznych.

Ps. Zauważyłem że nie spodobał Ci się również "murder-set-pieces" które jest jednym z moich patologicznych faworytów, chodź również jest nakręcony przy niezbyt imponującym budżecie.

ocenił(a) film na 3
arkasatana

Pisząc o ubogiej ścieżce dźwiękowej miałem na myśli to, że można było dać tej muzyki więcej, tym bardziej że w zdecydowanej większości filmu właściwie brak dialogów, a akcja też nie jest wartka. "Murder set pieces" wydaje mi się dużo lepsze od "Bunny game", w ogóle z perspektywy czasu odnoszę wrażenie, że oceniłem tamten film za nisko; to było jedno z moich wcześniejszych zetknięć z gore i chyba oczekiwałem nie wiadomo czego, zarówno od strony fabularnej jak i wizualnej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones