Jest to pierwszy film Orsona nakręcony w wieku 19 lat(!). Fabularnie film kuleje, a relacje między postaciami są właśnie na poziomie nastolatka. Już tu jednak widać zafascynowanie Wellesa możliwościami technicznymi. Kamera i montaż są bardzo dynamiczne, ciekawa też jest początkowa sekwencja z dzwonami. Bardzo dobra...