Koleś pracujący w wytwórni lodu, za sprawą roznegliżowanej blondynki wdaję się w bójkę. Wygrywa ją, jednak blond panienka postanawia rozbić mu na głowie butelkę piwa (wcześniej oczywiście wzniosi toast) w ramach nauczki. Mężczyzna od tej pory wpada w morderczy szał za każdym razem, gdy widzi kobietę z butelką lub drinkiem...
Filmidło jest równie durne, co jego opis. Exploit, wiadomo...ale to mogło dać się oglądać tylko i wyłącznie w kinie drive-in, po 4 skrętach i dziesięciu puszkach piwa (patrząc jednym okiem). Jeśli lubicie stary ser, to się częstujcie...