To nie jest tylko ludzi wina. Przecież same lwy prowadzą między sobą okropną politykę. Kiedy lew przejmuje stado, w pierwszej kolejności zabija wszystkie młode swojego poprzednika. Naukowcy tłumaczą to zachowanie instynktem wyeliminowania genów poprzedniego samca - lwu "zależy" na tym, by będące pod opieką jego stada młode nosiły wyłącznie jego geny. I lwie matki też nie są bez winy. Często porzucają swoje młode (skazując je tym samym na śmierć), jeśli tylko uznają, że lwiątko jest zbyt słabe, powolne lub zbyt poważnie ranne, by mogło przetrwać. Tak więc my jako ludzie możemy tworzyć rezerwaty ochronne dla lwów, możemy inicjować programy rozrodcze, możemy nawet sami dostarczać pożywienia tym osobnikom, które nie radzą sobie z samodzielnym zdobywaniem pożywienia, jednak jeśli lwy nie przestaną zabijać i porzucać swoje młode, prawdopodobnie żadna ludzka interwencja nie uchroni tych drapieżników przed wyginięciem.

jakie bzdury

Zacznij oglądać programy przyrodnicze na Animal Planet i Nat Geo Wild, dowiedz się paru ważnych rzeczy, a dopiero później komentuj, dobrze?

nie, dzięki

Co za teoria. I moze jeszcze lwy zajmuja tereny gdzie wystepuja ludzie. ?

Film jest przepiękny i bardzo smutny; ocena człowieka, jako takiego, wypada najgorzej. A w odpowiedzi dodam, że zwierzęta kierują się innymi prawami; walczą o swoje terytorium, bo to zapewnia pożywienie, ochraniają swoje potomstwo i rozmnażają się dla zachowania gatunku. Samiec lew przejmując stado samic od poprzednika, po zwycięskiej walce morduje wszystkie małe, aby spłodzić swoje potomstwo, bo inaczej samice zajęte karmieniem i wychowaniem swoich małych nie będą płodne i nie dadzą mu szybko potomstwa.
A młode, tak ranne nie ma szans na przeżycie i samica to wie.

jak można jarać się jakimiś tygrysami ?lol!