Nie wiem jak to możliwe, ale the room to jeden z najlepszych, najbardziej zapadających filmów jakie dane mi było oglądać. I to mimo faktu, że nie oglądałem gorzej pod każdym względem wykonanego dzieła. Żaden film nie może u mnie pochwalić się tak wysoką zapamietalnością linii dialogowych scenariusza i tak częstym...
Aktorem jest okropnym, a szkoda: bo z takim wizerunkiem mógłby śmiało grać (oczywiście gdyby potrafił) postacie mroczne, tajemnicze, niejednoznaczne.
Jako dramat to faktycznie dno, ale gdyby patrzeć na to jako komedię to jest to najzabawniejszy film w
historii kina!!! Natomiast Tommy Wiseau... mówcie co chcecie! To najlepszy aktor komediowy
ostatnich lat! (Chaplin to przy nim amator!) Gorącco polecam każdemu miłośńikowi dobrej
komedii!!! ;-)
Jak nakręcić melodramat który dałoby się obejrzeć do końca? Czy jest to zadanie wykonalne? Odpowiedź na to pytanie starał się znaleźć Tommy Wiseau kręcąc w 2003 roku film "The Room".
Film moim zdaniem nie taki zły a którego największym problemem jest to że większość ludzi nie potrafi rozumować w wielopoziomowej...
Żaden film, żaden obraz, żadne zjawisko na Ziemi nie zniszczyło mnie tak, jak "The Room".
Obejrzałem recenzję Nostalgii Critica i głupi pomyślałem, że może być śmiesznie. Bądź
przeklęty, Criticu!
"The Room" to totalne dno. Tu nic nie jest chociażby przeciętne. Dosłownie WSZYSTKO jest
fatalne, okropne, po prostu...
Ale do kur*y nędzy to nie był film tylko jakieś gówno. Tommy Wiseau wyślę do ciebie rachunek za psychologa. Będe potrzebować wieloletniej terapii by o tym zapomnieć....
Naprawdę, na co Wiseau przeznaczył 6 milionów dolarów??? Żadnych efektów specjalnych, 3/4 filmu kręcone w mieszkaniu. Gdzie ta kasa się rozeszła? Na gaże dla "aktorów", żeby wystąpili w tym gniocie?:D
ja na prawde nie rozumiem dlaczego ten film jest tak zle oceniany. Przeciez to satyra zrobiona w taki sposob, ze nie da sie nie smiac z glupoty efektu koncowego. Uwielbiam!!
Zrobił go debil z głęboką kieszenią , żałosne , irytujące gówienko . Nie rozumiem jak można w tym , dopatrywać się genialności , i na dodatek zrobić jeszcze film o powstaniu tego czegoś . Oglądanie tego to jak pobyt w psychiatryku bez leków .