Mocny,emocjonalnie naładowany film,dobrze oddający klimat rock,and rolla końca lat 70tych.Film oparty na b,dobrych rolach obu młodych aktorek,które jak czytałam,osobiście "dawały czadu " na scenie.Miałam wątpliwości,czy w ogóle oglądać ten film ,ale zaryzykowałam i się nie zawiodłam.Przypadł mi też do gustu sposób opowiedzenia historii Warto,choćby dla obejrzenia jak Stewart i Fanning radzą sobie z tymi niełatwymi rolami.I kilka scen wprawia w psychodeliczny nastrój:)