W związku z brakiem akceptacji do pseudo-gatunku filmowego jakim jest horror komediowy stawiam bardzo niska ocenę temu filmowi. Zachęcony rolą Lupity zaprosiłem żonę na seans. Po godzinie zaproponowała opuszczenie sali. I była to atrakcyjna propozycja. Jakoś dotrwałem do końca.
P. S. Po seansie przeprosiłem żonę za zmarnowany czas.